reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
ostatnio kupiła piżamki/rampersy w lidlu na ok roczne dzieci...a to ma, jak dla mnie, tyle sztucznego w sobie i rozciągliwe jest jak guma od gaci że nie wiem czy założę to dzieciom na grzbiet...
 
ojj dziewczyny rozumiem was doskonale... a najlepszy jest moj m albo moja mama jak z kims przez tel gadaja i teksty w stylu : tak czujemy sie dobrze, zostaly nam 2 tyg itp, co oni do cholery wiedza o tym jak sie czuje!!!!!!!!!!!!!!!!!:angry: albo teskty to przeciez tak zle sie nie czujesz, wstajesz z lozka jeszcze... a jak mam nie wstac jak mam 2 letnie dziecko w domu ktore wola mamus choc albo popatrz.. to jak mam mu odmowic... ze lzami w oczach zwlekam sie z lozka i ide... mam juz dosc!!!!!!!!!!!!!! chce juz rodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chce sie poczuc jak czlowiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ja nauczona doświadczeniem narzekam tylko na tym forum i stękam małżonkowi. On rozumie, bo widzi co się ze mną dzieje, a Wy rozumiecie bo macie taki samo :sorry: Inni w ogóle nie kumają co to za stan.. ja np. od swojej mamy usłyszałam "Nie użalaj się tak nad sobą" :eek: Teściowa tak samo. Dobrze że niektóre koleżanki rozumieją... ale one też mnie znają i wiedzą że byłam baba ze stali a teraz rzeczywiście coś się dzieje..

Ja już nie mogę doczekać kiedy te dwie małe kruszynki będę mogła przytulić. Chyba świadomość co mnie czeka jak dotrwam pozwala mi nie zeschizować..

Będzie dobrze dziewczyny.. damy radę :-)
 
musimy dac rade ale to jest naprawde męka, ja tez nie jestem delikatesem, nigdy nie narzekam bo uwazam ze szkoda czasu ale teraz??? to jest istny dramat.
Był obchod i dowiedzialam sie tyle ze dzisiaj beda o mnie rozmawiali z ordynatorem, oznacza to tyle ze moze w przyszlym tyg mnie ciachną.
A ja ledwo zyje, mimo ze leze cale dnie na łózku i nie mam obowiazków, to jednak stan fizyczny i tesknota za Frankem dobijaja mnie z kretesem, a dzisiaj w nocy nawet wizja tych małych babli byla dla mnie wkurzajaca...bo tak sie stesknilam za Frankiem ze najchetniej bym teraz tylko z nim wyjechala na koniec swiata na co najmniej miesiac...zaraz bede ryczała
 
Kurcze dziewczynki gdyby nie to forum, to ja bym myslałam, ze ja jakas jestem nieodporna całkowicie na ból, a tak to chociaz wiem ze to normalne..A mnie jeszcze wku*** moj kuzyn którego zona jest w ciazy, oczywiscie pojedynczej, i mówi mi "no ale bliźniaki w brzuchu sa przeciez mniejsze"..no moze i sa ale rosną cały czas i dwa łozyska mają i trzy serca pracują!!Albo jak przezywają, ze ona wzieła jedną tabletke nospy..a ja garsciami biore nie dla fazy czy własnej przyjemnosci bynamniej.Ja dzis wyganiam mojego M spac do drugiego pokoju, razem z psem!Koniec!Całą noc chrapali na zmiane i juz myslałam, ze zaraz w kaftan bedzie trzeba mnie wsadzić...wrrrr
 
Hej laski!!!
Tak to jest jak człowiek całe życie nie narzeka i zawsze mówi, że jest ok. U mnie jest tak samo, zawsze musiałam być z żelaza, bo "kto inny jak nie ty". A teraz "boże jaka ty delikatna, ciągle narzekasz, nie przesadzaj". Dobrze, że mój M tak nie gada i jak kilka dni siedzę cicho to sam dopytuje jak mi pomóc, pomasować itd.
Ja wiem, że niektóre dziewczyny ciężko przechodzą ciążę z jednym dzieckiem, każdy organizm jest inny. Ale kuźwa jak mi ktoś mówi "ja trzy razy byłam w ciąży i tak nie stękałam" to mam ochotę ....wiecie co ;-)
Albo tekst pediatry jak z Olą byłam u niej..."o widze że wkrótce rozwiązanie" ...a jak powiedziałam że termin mam na luty bo to bliźniaki to usłyszałam, "ojej a taka chudzinka z pani i brzuszek malutki" kur.......a!!!!!
Czytałam gdzieś i nawet gin mi na ostatniej wizycie powiedział, jak narzekałam że tak mało przytyłam, że w ciąży bliźniaczej prawidłowa waga jest o 2-3 kg większa od wagi w ciąży pojedynczej. Ehhhhhh......

A do tego od rana łzy same mi płyną z bólu....kolejny atak rwy kulszowej....a tu końca ciąży nie widać:eek:
Dobrze że mamy to forum i wszystkoe przechodzimy te huśtawki nastrojów i wszystkie inne cudowne objawy ciąży ;-)
 
reklama
Koszuli mowie stanowczo NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE:szok:umarłabym, nie wyrobiłabym ani sekundy:-D
Mam taka sportowa pizame, proste spodnie i koszulke dopasowana
i oczywiscie mam pod spodem biustonosz zeby nie wygladac jak ufok:-D:-D:-D:-D
 
Do góry