reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Wtajcie,
tak sobie myślę, że 23marta już jest pewnie "rozpakowana". Jak ten czas szybko leci. Pewnie niedługo moja kolej. Jedna z moich dziewczyn, która cały czas miała ułożenie pośladkowe (czyli szansa na cc) odwróciła się. Rodziłam już naturalnie więc dziękuję bardzo - chcę cc.
Jak będzie to się okaże. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko.:-)
 
reklama
Hello :-)

moira - noo twardzielka... już się nie mogę doczekać tych zakupów... ale do grudnia zostały 4 dni a weekend mam na uczelni!! ostatni zjazd i koniec semestru :-):-) a w poniedziałek idziemy do lekarza więc też zleci a od wtorku zaczynam szaleć :-) dzisiaj odbieram wyniki tej głupiej glukozy...:szok: a ten wózek Duet Boston to jakoś do mnie nie przemawia... opinia Pauli w tej sprawie jest jak najbardziej zgodna z moim zdaniem. jeśli chodzi o szerokość Jumper Duo to jest duża, ale dla nas - podwójnych mam - każdy wózek będzie w jakimś sensie niepraktyczny i zawsze będziemy miały trudności...

anulka!! - weź tą cytrynę... ja mam nadzieje że nie będę musiała tego powtarzać ale na przyszłość będę wiedzieć co robić:-)
ja na szczęście nie mam problemu z drętwieniem rąk :) ale jak lekarz mówi że to normalne to trzeba to przecierpieć!

monia1110 - ale masz fajnie że dzieciaki już takie duże! ciekawe ile moje dziewczyny już ważą...

Jumper Duo napewno zamówimy i tak jak rozmawiałam z gościem w sklepie firmowym to mogę zamówić wcześniej i wózek będzie u nich czekał jak się dzieci urodzą. więc myślę żeby go zamówić na początku stycznia.

Milenka28 - jaki kolor wybrałaś wózka? i rzeczywiście dla mnie (a widziałam go tylko w sklepie) też ma same plusy ... no oprócz tej szerokości:-p

onna - noo dokładnie jak pisze Anulka! całą ciążę - czy pojedynczą czy podwojna jest stres!! i na dobrą sprawe po urodzeniu dzieci tez jest stres... i chyba tak do konca zycia bedzie bo przeciez rodzice zawsze martwia sie o swoje dzieci

anulka!! - ja też staram się być spokojna... ale..

wczoraj wieczorem miałam jakiś "kryzys" bo od kilku dni częściej mi brzuch twardnieje.. chociaż do końca nie wiem czy to napinanie czy nie bo dzieci są coraz większe a mają coraz mniej miejsca... więc mój mąż leżał ze mną cierpliwie i jak było coś "niepokojącego" dla mnie to dotykając brzucha mówił że "to dzieciaki się wypychają i szaleją" a chyba 2 razy powiedział że "chyba to faktycznie to napinanie". wczesniej nie miałam problemu z rozróżnieniem tego ale teraz pewnie przez wielkość dzieci mam czasem problem... chociaż przy napinaniu jest jeszcze oprócz twardego brzucha takie glupie odczucie od środka!

pauli - masz racje... ja też jak siedzę za długo sama (a mąż ma nienormowany czas pracy) to cholera wymyślam sobie głupoty!! dlatego powiedział że chyba woli mnie codziennie zawozić do rodziców albo do kumpeli żebym nie myślała za dużo

kama@ - o kurcze... właśnie się skapłam że ty już masz 36 tydzień!! ale masz fajnie...:-) powodzenia!!!!
 
madzia ty to masz dobrze, ze cie zawozi. moj wyjezdza o 6 30 wiec nie wiem, czy by mnie jakas kolezanka o tej porze do domu przyjela;) a rodzice tescie i siostra niestety wszyscy pracuja;(
 
Pauli - dzięki za opinię o tym wózku. Mojemu mężowi też on się nie spodobał więc odpadł z naszej listy.

Prawdopodobnie też kupimy jednak Jumpera Duo - wczoraj zrobiłam sobie listę wszystkich za i przeciw dla wybranych przeze mnie wózków i tym razem razem z mężem przejrzeliśmy ja dokłądnie. Najlepiej wypadł nam ten Jumper co prawie wszystkie kupujecie. Jedyna jego wada to ta cholerna szerokość, ale tak jak pisałam wcześniej - jak dzidziołki będą już siedzieć to najwyżej wymienimy go na typową spacerówkę i już.

Monia - Ty też masz Jumpera Duo?
Milenka - a jak się miewają Twoje dziewczynki? Poznałyście się już dobrze?
Onna - z tymi wózkami to naprawdę ciężka decyzja, przynajmniej dla mnie. W każdym coś mi nie odpowiada i nie wiem z czego zrezygnować, co jest ważniejsze a co można odpuścić. Poprostu nie wiem jak to będzie z tym jeżdżeniem, spacerami itp. A co do wieku ciąży, to mnie się wydaje jakbym dopiero co weszła w dwudziesty tydzień :-) Strasznie szybko to zleciało. Też się denerowałam i nadal denerwuję różnymi rzeczami (a to szyjka, a to grzyb z bakterią się przyplątał, a to że mi się dzieci mało ruszają, a żeby donosić choć do 30tc, teraz żeby choć do 35tc itp itd itp) ale to chyba normalne i każda normalna przyszła mamuśka chce żeby wszystko było jak najlepiej. I będzie! Zobaczysz :-)
kama - ale Ci fajnie że już masz końcówkę! Oj chciałabym być już na tym etapie! A co do cc to ponoć każda rodząca ma prawo zarządać cc, więc jak coś to skorzystaj z tego prawa i już. Trzymam mocno kciuki za Twoje dobre i bezproblemowe rozwiązanie! Masz jakiś termin czy czekasz na naturalny poród?
magda b - mnie też twardnieje brzuszek od jakiegoś miesiąca. Raz więcej raz mniej, nie wiem od czego to zależy, chyba poprostu od dnia. Czasem jak dzieje się to dość często to biorę nospę na wszelki wypadek i trochę pomaga.
 
Moira teraz to ja na serio nie wiem kiedy twardnieje a kiedy dziewczynki za bardzo sie wypuchają!! a nie chce zbagatelizować czegos... cholera... jak dobrze ze juz w poniedzialek mamy wizytę u lekarza!! jak brałam fenoterol 4x1/2 tabl to bardzo rzadko mi sie tak działo, a od 1,5 tyg biorę 3x1/2 tabl i tak z mężem stwierdziliśmy że chyba przez te 3 dni bardziej aktywne (bo mam zajecia) wezme Fenka 4 razy dziennie...
 
moira Tak ja tez mam kupionego juz JUmpera Duo tylko u mnie jeszcze siedzi sobie nierozpakowany w pudle :zawstydzona/y: Co do szerokosci to moze i on szeroki ale dzidzie przynajmiej swobody troszke beda mmialy a ja i tak bede musiala rozkladac go przed domem to tu w uk sa strasznie wskie drzwi wejsciowe moje np. maja 65 cm :wściekła/y: kolezanka ma problem zmiescic sie pojedynczym wozkiem wiec zadnym blizniazym bym sie nie przecisnela a zalezalo mi na wozku jeden obok drugiego:sorry:

kam@ o kurcze ja dopiero zauwazylam Twoj suwaczek :szok: Gratulacje ze juz tyle maluszki w nrzuszku prztrzymalas. a ja mam prpozycje ze moze otworzyc watek rozpakowanych trojpaczkow? 3mam kciuki za Ciebie i dziewczynki

magda b mi tez brzusio coraz czesciej sie napina a odrozniam to bo jak twardnieje to i ciezko sie mi oddycha wtedy musze przez usta chwile pooddychac i przechodzi
 
Ostatnia edycja:
Ale się Dziewczyny rozpisałyście! Pogubiłam się troszkę :)

Ja miałam wczoraj wizytę. Glukoza w normie 138 (norma 140). Anemia jak była tak jest, ale jakby wartości podskoczyły :) więc jest nawet - dobrze, że się nie pogarsza.

Lekarz spytała - nie wiem czy o tym słyszałyście - jeżeli tak to chętnie posłucham opinii czy myślałam o zaaplikowaniu immunoglobuliny. Ja mam krew "-" a mężucha "+". Czeka mnie zastrzyk po porodzie, ale jest podobno możliwość dostać go także w czasie ciąży. Mi badania na przeciwciała wychodzą dobrze, ale to niby na wszelki wypadek i to przy bliźniętach. Kruczek jest taki, że kiedyś to było refundowane a teraz kosztuje 400 zł - można domięśniowo dostac go w 28 tygodniu. Mam sie zastanowić na następną wizytę.

Niby wszystko wczoraj na wizycie wyszło nieźle - szyjka długa lecz troszkę na ujściu szersza, ale nie na tyle żeby się niepokoić podobno więc podbudowałam się bo się obawiałam tego. Za to przed wizytą byłam na zakupach i na złość w czasie wizyty lekarz powiedziała, że macica się stawia. Mi czasami sie wydawało, że to też Dziewczyny sie ruszają i sie ten brzuch tak wypiętrza, ale podobno niekoniecznie :) Kazała obserwowac i w razie czego przyjeżdżać do szpitala po mocniejsze lekarstwa (widze że niektóre z Was już biorą).
A na zakupy to chodze rzadko bo strasznie się źle czuję. Slabo mi, brzuch ciąży i pobolewa - jak i krzyż. Dochodze do siebie po takim wyjściu przez 3 dni leżąc w łóżku.

Ale się rozpisałam.....
 
iws jesli chodzi antyciala to u mnie niestety wyszly poytywnie i juz dostalam jeden zastrzyk, drugi juz za tydzien no i jeszcze jeden po porodzie.Ale tu w Uk sa to zastrzyki darmowe

Ja już badania robiłam 3 razy i wychodzą tak jak powinni. Troszkę moja lekarz zasiała we mnie ziarnko niepokoju tym pytaniem :) Musze przemyśleć sprawę.
 
reklama
Ale się Dziewczyny rozpisałyście! Pogubiłam się troszkę :)

Ja miałam wczoraj wizytę. Glukoza w normie 138 (norma 140). Anemia jak była tak jest, ale jakby wartości podskoczyły :) więc jest nawet - dobrze, że się nie pogarsza.

Lekarz spytała - nie wiem czy o tym słyszałyście - jeżeli tak to chętnie posłucham opinii czy myślałam o zaaplikowaniu immunoglobuliny. Ja mam krew "-" a mężucha "+". Czeka mnie zastrzyk po porodzie, ale jest podobno możliwość dostać go także w czasie ciąży. Mi badania na przeciwciała wychodzą dobrze, ale to niby na wszelki wypadek i to przy bliźniętach. Kruczek jest taki, że kiedyś to było refundowane a teraz kosztuje 400 zł - można domięśniowo dostac go w 28 tygodniu. Mam sie zastanowić na następną wizytę.

Niby wszystko wczoraj na wizycie wyszło nieźle - szyjka długa lecz troszkę na ujściu szersza, ale nie na tyle żeby się niepokoić podobno więc podbudowałam się bo się obawiałam tego. Za to przed wizytą byłam na zakupach i na złość w czasie wizyty lekarz powiedziała, że macica się stawia. Mi czasami sie wydawało, że to też Dziewczyny sie ruszają i sie ten brzuch tak wypiętrza, ale podobno niekoniecznie :) Kazała obserwowac i w razie czego przyjeżdżać do szpitala po mocniejsze lekarstwa (widze że niektóre z Was już biorą).
A na zakupy to chodze rzadko bo strasznie się źle czuję. Slabo mi, brzuch ciąży i pobolewa - jak i krzyż. Dochodze do siebie po takim wyjściu przez 3 dni leżąc w łóżku.

Ale się rozpisałam.....
chyba sie moja odpowiedz nie zapisala wiec teraz streszcze krotko. przyjaciolka mojej mamy , ktora pracuje w labolatorium kazala mi sie bronic rekami i nogami przed wczesniejzym podaniem zastrzyku, jezeli badania sa poprawne. podobno po porodzie im to falszuje wyniki badan krwi u dzidziusiow, czy cos w tym stylu dokladnie nie pamietam. w kazdym razie jezeli moje badania beda dobre to mam sie przed takim zastrzykiem w trakciee ciazy bronic.
 
Do góry