reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Milenka28 wielkie gratulacje, bardzo cię cieszę i trzymam kciuki, daj znać jak sobie radzisz/radzicie koniecznie

ja ostatnio mam na przemian zaparcia z kilkurazowym oddawaniem kału gin stwierdzila, że to tez przypadłość ciąży, cóż takie życie,
no i czasem kłucia w pochwie, ale dziewczyny rosną i też ponoć to normalnie, normalnie zwierzenia na poziomie oj idę lepiej leżeć

buziaki dla brzuchatych mam bliźniaków
 
reklama
Anulka!! napisałaś że jak jeździsz autem itd... z ciekawości prowadzisz sama czy jako pasażer? Bo ja dużo siedziałam za kierownicą, a teraz mam z tym mega problem... staram się wogóle nie siadać za kółkiem bo się czuję niepewnie (przez to że nie mogę swobodnych ruchów wykonywać) i dlatego teraz mnie mężuś wozi :cool2:
Ja cały czas smigam sama. Moj M pracuje a ja w tym czasie jezdze i jezdze..nie mam zadnych oporow. Teraz to jestem taka wdzieczna mojemu tacie, od ktorego dostalam auto, bo ciagle to zakupy dla dziewczynek, to do domu, bo urzadzamy juz powoli po remoncie:-) Tylko wlasnie zaczelam odczuwac w aucie brak wspomagania i troszke musze sie nakrecic ale daje rade.
anulka - dobrze, że remont macie wreszcie za sobą. My też już zamówiliśmy łóżeczka i pościel, choć na początku planuję kłaść dzidziołki w takich niegrubych śpiworkach. Ale fajnie jest urządzać już pokój dzieciom, no nie?.
Ciesze sie ze te lozeczka juz stoja, bo one rzeczywiscie jak sie skreci nowe to tak smierdza..Musza sie troche przewietrzyc zanim dzieciaczki sie pojawia. Dzisiaj ma byc posciel juz do lozeczek. Narazie do sypialni wstawilismy, ale pokoj dziewczynek sie robi. Juz sa RÓŻOWE ściany:tak: wykladzine dzisiaj kupimy i jak narazie poczekamy troche, bo tak mysle ze z pol roku co najmniej beda z nami w sypialni spac.

Milenka serdeczne gratulacje!!!!!:tak:Duzo zdrowka dla chlopcow i sil dla Ciebie:-)
Marta 23 - a co u Ciebie? Czy Ty przypadkiem też się już nie pękłaś? Coś dawno się nie odzywałąś a pamiętam, że byłaś już na finiszu..
Tez wlasnie tak mysle sobie o 23Marcie i cos przeczuwam, ze juz chlopaki przyszly na swiat dlatego sie do nas nie odzywa..Marta daj znak zycia jak tylko sie pojawisz:-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie chciałam was poinformować że 8.11 przyszły na świat moje maluszki Mateuszek z wagą 2160g i 42cm oraz Patryk 2190g i 40cm był to 33/34 tydzień ciąży, maluchy odrazu trafiły do inkubatorów, z Patryczkiem było żle bo nie oddychał i musieli mu podtrzymywać oddech, ale już dzisiaj wyszliśmy do domku i jesteśmy szczęśliwi, oczywiście mamy mnóstwo skierowań na różne badania no ale to normalne u wcześniaków. Pozdrowionka

Gratuluję z całego serca!!!! Jk będziesz na siłach i miała czas napisz co i jak w sensie porodu :) ZYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA MALUSZKOM !
 
Witajcie o porodzie pisałam wcześniej, ale napiszę jeszcze raz, trafiłam do szpitala bo lekko bolał mnie brzuch, wolałam dmuchać na zimne, po czterech dniach leżenia odeszły mi wody i szybka cesarka był to 33 tydzień ciąży, maluszki trafiły do inkubatorów, po 11 dniach wyszliśmy do domku. Maluszki są bardzo grzeczne, wogule nie płczą co trzy godzinki jedzą i dalej sobie śpią, w dzień i w nocy jest tak samo, a ja mam czas na wszystko, dzisiaj nawet odkurzałam przy nich , nawet się nie obudziły Są bardzo kochane Pozdrowionka dla was
 
Witajcie o porodzie pisałam wcześniej, ale napiszę jeszcze raz, trafiłam do szpitala bo lekko bolał mnie brzuch, wolałam dmuchać na zimne, po czterech dniach leżenia odeszły mi wody i szybka cesarka był to 33 tydzień ciąży, maluszki trafiły do inkubatorów, po 11 dniach wyszliśmy do domku. Maluszki są bardzo grzeczne, wogule nie płczą co trzy godzinki jedzą i dalej sobie śpią, w dzień i w nocy jest tak samo, a ja mam czas na wszystko, dzisiaj nawet odkurzałam przy nich , nawet się nie obudziły Są bardzo kochane Pozdrowionka dla was


Najszczersze gratulacje:-) zazdroszcze troszke ze juz masz maluszki przy sobie no i najwazniejsze ze wszysrtko w porzadku:tak:

No ja wlasnie zaczynam sie obawiac bo od kilku dni boli brzuszek szczegolnie w nocy i to nie tylko na dole ale caly. czesto twardnieje i ogolnie jaks tak dziwnie sie czuje, ale mam nadzeieje ze maluchom jeszcze za bardzo sie nie spieszy :)
 
Ostatnia edycja:
witajcie
to super, że dzieciaki są takie grzeczne mam nadzieję,że moje córy też takie będą, a jak sobie radzisz ogólnie nie jesteś przerażona, jak wygląda np. karmienie bo to mnie ciekawi?
 
witajcie
to super, że dzieciaki są takie grzeczne mam nadzieję,że moje córy też takie będą, a jak sobie radzisz ogólnie nie jesteś przerażona, jak wygląda np. karmienie bo to mnie ciekawi?
Niestety moje chłopaki są karmione butelką, jedzą co trzy godziny karmimy je z mężem jednocześnie (mąż ma urlop) a gdy mąż wróci do pracy będą karmione po kolei
 
Witajcie o porodzie pisałam wcześniej, ale napiszę jeszcze raz, trafiłam do szpitala bo lekko bolał mnie brzuch, wolałam dmuchać na zimne, po czterech dniach leżenia odeszły mi wody i szybka cesarka był to 33 tydzień ciąży, maluszki trafiły do inkubatorów, po 11 dniach wyszliśmy do domku. Maluszki są bardzo grzeczne, wogule nie płczą co trzy godzinki jedzą i dalej sobie śpią, w dzień i w nocy jest tak samo, a ja mam czas na wszystko, dzisiaj nawet odkurzałam przy nich , nawet się nie obudziły Są bardzo kochane Pozdrowionka dla was
Gratulacje:):):)Masz już swoje maleństwa przy sobie:-)
Ja wczoraj się nieźle przeraziłam.Miałam skurcze dosyc często,Jedne silniejsze drugie słabsze.Mąż w pracy,ja sama z dziewczynami w domu.To dopiero koniec 27 tyg.Spakowałam się nawet do szpitala,ale wzięłam prysznic i tak jakoś przeszło.Do tej pory nic się nie dzieje.Mam nadzieję,że to się nie powtórzy.Teraz przedewszystkim odpoczynek.No i dopadły mnie nocne skórcze nóg.MASAKRA!Pół nocy kręcenia się z boku na bok.Pozdrawiam;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Milenka ale super! Mam cicha nadzieje ze nasze dziewcyznki tez takie grzeczne beda:-)

Moniora uwazaj na siebie. A na skurcze nog bierz duzo magnezu!!
Ja tu kurcze mowie zeby uwazac na siebie i sie oszczedzac a sama chyba zwariowalam.. Po tym remoncie jest taki syf wszedzie. M caly czas robi cos a ja staram sie mu pomagac i dzisiaj okna mylam, podlogi..staram sie robic to powoli i nie przemeczac sie. Przerwy robie.. Ale czuje np ze jak duzo robie w ciagu dnia to sie lepiej czuje niz jak nic nie robie:tak:M juz krzyczal na mnie ze mam lezec i nic nie robic, bo przesadzam. Zorientowalam sie, ze do porodu zostal niecaly miesiac (17grudnia zaczyna sie 36tydz.-i wtedy mam rodzic):szok: I chyba dlatego czuje ze juz czas goni i bym chciala miec wszystko zrobione!!!:eek:
 
Ostatnia edycja:
Do góry