reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciaza - archiwum

No u mnie było tak, że do 30 tygodnia dzidzia była główką w dół , przekręciła się w 31 tyg właśnie na ułożenie miednicowe......... Pomyliła jej się droga chyba ...;-)

hehe to podobnie do mojej małej - do 32 tygodnia była główką w dół a potem coś jej się odwidziało ... odwróciła się i zaparła się nóżkami - chyba jej się nie śpieszy na świat ... mój gin mówi że są jeszcze szanse że się odwróci ale przy takim ułożeniu jak teraz może być jej już ciężko ....
 
reklama
Moja Dzidzia do kolosów nie należy, w 30 tyg miała tylko 1270g więc jeszcze są szanse że się przekręci :) Wiercić to się wierci niemiłosiernie :-D. Dzisiaj rano miałam lenia i nie chciało mi się wstać na śniadanie to skopała mnie okropnie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Ja również mam cc planowane na 16 czerwca, i nie było to moim marzeniem, chciałam rodzic naturalnie ale niestety nie wyszło. Z cesarką się już pogodziłam w końcu szybciej zobaczę synka, bo termin z miesiączki i usg mam na 26 czerwca, są dobre i złe strony.:-)
 
Ja też mialam cesarkę 10 kwietnia, dla mnie to bylo okropne .. Ale to bylo konieczne bo szyjka odwrocila mi sie odwortnie.. z drugiej strony i mala by nie przeszla.. Wiadomo kazdy ma inne zdanie , ale dla mnie cc to cos okropnego.
 
Czesc kobitki!
Moja kolezanka, miala zaplanowana cesarke, dobrze ze nie oplacona!!!
Termin na 25 maja. Wczoraj odeszly jej wody i urodzila naturalnie :-):-):-) .
Takze kochane, co ma byc to bedzie, niezbadane sa nasze losy/:-p:-p:-p
Pozdrawiam
 
Laseczki, zapisuje sie do kandydatek na CC :-)

Za 2 tyg podejme ostateczna decyzję, ale juz dzis powiedziałam ginowi, że na 99% chcę jednak cesarkę :-) Mój gin moge powiedzieć, że nawet jest jak najbardziej ZA.
 
No ja się dowiem 13 tego maja jak u mnie to wygląda.... I nie mogę się już doczekać aż Dzidzia będzie z nami, a to jeszcze wg suwaczka 45 dni!
 
Kalina, moze jednak pozwola Ci rodzic naturalnie, a ryzyko sie zminimalizuje, czego Tobie zycze!
A wszystkim pragnacym i oczekujacym "skoku dzidzi na glowke":tak::-D zycze wiary, ze tak sie stanie. Przykladem jest moja kumpelka, ktorej mala od poczatku ciazy "siedziala na tylku":tak:;-). Wczoraj stal sie "cud" i mala dokonala przewrotu z pupy na glowe (w 35 tygodniu ciazy), wiec wszystko jest mozliwe, nawet przed samym porodem:tak:
 
reklama
No niech ryzyko się minimalizuje, pewnie, ale rodzić naturalnie to ja raczej nie chcę, bo marniusia jest szansa, aby się zminimalizowało do zera :nerd:

Kalinko, przyznam, że mimo częstej lektury wątku porodowego, nie jestem jeszcze takim fachowcem :-), i nie bardzo rozumiem na czym miałoby polegać u Ciebie to ryzyko. Bo przecież jeśli się podniesie to będzie już normalnie czy nie :zawstydzona/y:. Już mi się wszystko miesza :szok:. Jeśli to nie jest problem to powiedz na czym w takim wypadku polega ryzyko.
 
Do góry