reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża a zwierzak

reklama
Mi ostatnio koleżanka przez telefon powiedziała, żebym pozbyła się swoich sierściuchów, bo ona naoglądała się Discovery Channel i się boi. Ja jej na to, że nie mam telewizji, a mam moje sierściuchy, które uwielbiam i których pozbyć się nie zamierzam i jestem szczęśliwa :happy:
 
Ja też mam sierściucha i to całkiem sporego bo to pies Golden Retriever. Jest bardzo grzeczny tylko jakby to powiedzieć jest bardzo uczuciowy:-) potrafi bez ostrzeżenia wskoczyć na kanapę później na Ciebie i się wtulać w szyję, a jakby nie patrzeć waży 40kg. Więc od kiedy jestem w ciąży to mam lekkiego stracha, żeby przez te miłości krzywdy mi nie zrobił:confused:
 
Moja psica waży 25kg, ale też potrafi zaszaleć ;-) Choc na pewno nie tak, jak Golden :-) Zawsze chciałam miec Goldena! Są najpiękniejsze ze wszystkich ras! :-) No, ale moja Kalimba jest teraz najpiękniejszym psem na świecie, ma się rozumieć ;-)
Za nic nie oddałabym mojego małego zoo. Mam nadzieję, że Fasolek nie będzie uczulony na sierść ...
 
Hej dziewczyny! A ja uważam, że na kotki to jednak trzeba uważać jestem w 13 tygodniu ciąży i tydzień temu dowiedziałam się ze mam niestety toxo!!! Jestem przerażona! Koty małam od zawsze a teraz mój Mruczas musiał "pojechać na wakacje" a ja strasznie cierpie ale decyzja lekarza była jednoznaczna. Moje bąbelki są najważniejsze - bo to bliźniaki. Jestem na antybiotyku i musze myśleć pozytywnie ale jak widać kotki są niebezpieczne dla naszych brzuszków!!!!Uważajcie!
 
Jomarw.. A mi lekarz - specjalista chorób zakaźnych - powiedział, żeby absolutnie nie pozbywać się kota! tylko zachować wzmożoną higienę osobistą [mycie rąk po każdym kontakcie z kotem]. Poza tym, jeśli jest kot i jest toxo, wcale nie jest powiedziane, że to od kota. No ale każdy ma prawo do własnego zdania.
Oby wszystko się dobrze skończyło U Ciebie!
 
Witajcie :-p
także mam dużego psiaka, ale odrobaczam go regularnie, badanie na toksoplazmozę mam negatywne, ale w przeszłości chorowałam! Dzięki niemu wychodzę na dłuższe spacerki dla zdrowia, bo tak samej to za skarby bym nie łaziła :)
 
reklama
jamarw powiem szczerze jestem zszokowana:szok: twoją reakcją, pojechał na wakacje, czyli...? w życiu bym nie oddała kota, nie mówią już o uśpieniu (bo nie wiem co miałaś na myśli z tymi wakacjami) przecież nawet jak masz aktywną toxo to drugi raz się nie zarazisz, a musisz pamiętać, że zakażenie od kota (od dotykania odchodów, bo innej pradwopodobnej metody nie ma) jest tylko odsetkiem głównych przyczyn - m.in. surowe mięso
 
Do góry