reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża a zwierzak

reklama
saffi ja jeszcze nie kupiłam nowego materaca, mam taki cienki piankowy który dostałam z łóżeczkiem i na pewno go potem nie będę uzywać.
 
biedaczysko! I ona i ty:) Mojej tylko raz ześlizgnęła się noga gdy swobodnie wedrowała po ściance kiedy się kapałam. Teraz już tam nigdy nie wskakuje:)

No niestety moja nie daje mi sie nigdy w spokoju wykapac, zawsze musi siedziec na wannie (jak zamykam drzwi, drapie i miauczy przerazliwie) i moczy sobie ogon.
 
Traschka - są takie antykocie spraye to jedno rozwiązanie, a drugie zamknięcie pokoju gdzie stoi łóżeczko. Z wodą wersja pośrednia - na materacyku położyć folię a na niej mokry ręcznik czy prześciaradło żeby się kotu miejsce z wilgocią zaczęło kojarzyć.
Ja się utwierdziłam w przekonaniu odnośnie relegowania mojej kici przed porodem choć na jakiś czas i wszyscy co ją znają popierają mój wybór. :-(
 
forever to z wilgotnym ręcznikiem to rzeczywiście bardzo dobry pomysł! Dziękuję ci kochana! Dobrze, że mój kotek jest łągodny i nie boję się o jej reakcje wobec dziecka. Mam nadzieję, że się nie przeliczę, trzeba będzie ją uwaznie obserwować. Ale sama znam koty, które drapały dzieci w łóżeczku więc jeśli twój jest agresywny ( a z opowieści pamiętam, że raczej tak) to byc może jest to jedyne wyjście. Warto sprawdzić jak będzie reagował na dziecko, bo wbrew pozorom niektóre futrzaki całkiem nieźle to znoszą.
 
Cieszę się, że mogłam pomóc - tylko musicie dbać aby ręcznik był cały czas wilgotny. Daj znać jaka zareagował sierściuch. :-)A z moją futrzarą to jej po prostu z niewiadomych przyczyn - zapewne ze strachu - palma odbija :-( I nie wydaje mi się, że chodzi o zazdrość. Jak tylko Młoda ją zaniepokoi czy gwałtownym ruchem czy płaczem to różnie się może zachować. Albo będzie pomacać chciała.... :szok: Gdyby ona choć zachowywała się w porządku w stosunku do mnie....Jak była młodsza nie syczała - poza zrozumiałym przypadkiem kiedy jej nastąpiłam na ogon - a ostatnio - rok - dwa i to się zdaża jak się coś nie spodoba. O gryzieniu i drapaniu nie wspomnę...
Mama Taty Młodej oraz Jej Mąż powiedzieli, że jak wybudują dom to ją wezmą - choć mają psa i kota z którymi moja się nie za koniecznie lubi delikatnie mówiąc - ale w terenie łatwiej. Tylko że nie zanosi się realnie przeze mnie patrząc, aby to się udało do czerwca....:no:
 
Traschka, mam taką specjalną siatkę, którą zakłada się na łózeczko, właśnie jako ochronę przed kotami. Kupiłam, jak byłam w ciąży z Jasiem, ale nie wyjęłam nawet z opakowania, bo moja kotka nie wchodziła do łóżeczka... Jeśli chcesz mogę Ci wysłać :)
 
reklama
Zebrra, a gdzie kupiłaś ? Na jakiej zasadzie ona działa ? Czy da się z niej korzystać gdy dziecko jest w łóżeczku ?
 
Do góry