witam ponownie. Byłam dziś na badaniach i lekarz nie stwierdził ciąży, mimo to postanowiłam powtórzyć beta hcg i po 4 dniach pokazuje 11,67 (wcześniej 6,25). Czy to może sugerować ciąże pozamaciczną z tak malym przyrostem hcg? ponowną wizyte u ginekologa mam w środę ale bardzo się martwię
reklama
Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Tak jak w temacie. Czy antykoncepcja hormonalna moze zafalszowac test ciazowy z moczu? ?
Nie może. Ale za to antykoncepcja hormonalna raczej wyklucza zajście w ciążę :-) No chyba, że jest przyjmowana nieregularnie
pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
Z tego co zauważyłam to juz długo borykasz się z tym implantem i testami. Może poprostu idź do lekarza go usuń?? I po sprawie.
Od miesiaca prubje ale nie jest to takie proste bo musi usunac go ten lekarza ktory go wsadzil a od konca listopada do nowego roku go nie ma. Wiec musze czekac I wyrywac wlosy z glowy
Alex_WA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 257
Witajcie,
Jestem świeżaczkiem na Waszym Forum, ale chyba zostanę na dłużej.
Otóż wczoraj wykonałam test płytkowy PinkTest (w zasadzie z II tury sikania, bo pierwsza nocna była o 6:00, a test robiłam o 9:00). @ miała pojawić się 24 sierpnia - 2 dni wcześniej robiłam test i był całkowicie pusty - nawet po czasie.
Wczoraj podczas wykonywania testu zaobserwowałam, że nic się nie pokazało zaraz po zakropleniu (poza kreską kontrolną C), więc odłożyłam test, wykąpałam się, poogarniałam i chcąc sprzątnąć łazienkę patrzę na ten test i oczom nie wierzę... widzę drugą kreskę (minęło może 40 minut)... bardzo, bardzo bladą, ale widoczną. Lekko jakby rozmazaną, jakby cień kreski... pokazałam ten test mojemu Konkubemu i przyznał, że widzi, ale słabo. Wiem, że nieraz pokazują się bardzo jasne kreseczki, a z tych kresek później są duże brzuszki... ale czy mogę podejrzewać takiego bladziocha o ciążę?
Mam kilka objawów subiektywnych - np. boczne bóle piersi, wrażliwe sutki, od 2 dni to się wzmaga. Wczoraj czułam też ciągnięcie brzucha jak w @, ale tylko przez jakieś 20 minut, później było ok - dziś czuję kłucie dość silne w prawym jajniku (prawdopodobnie jednym, który owuluje, bo tego drugiego nigdy nie czułam i na USG na nim zawsze było więcej pęcherzyków, stąd podejrzewano mnie o PCOS).
Na betę wybieram się jutro, ale do tego czasu zwariuję. Może, jesli nie wytrzymam pojadę dziś do przychodni z dyżurnym punktem pobrań...
Ale zastanawia mnie, czy Wy miałyście kiedyś doświadczenia z takimi bladymi cieniasami?
Jestem świeżaczkiem na Waszym Forum, ale chyba zostanę na dłużej.
Otóż wczoraj wykonałam test płytkowy PinkTest (w zasadzie z II tury sikania, bo pierwsza nocna była o 6:00, a test robiłam o 9:00). @ miała pojawić się 24 sierpnia - 2 dni wcześniej robiłam test i był całkowicie pusty - nawet po czasie.
Wczoraj podczas wykonywania testu zaobserwowałam, że nic się nie pokazało zaraz po zakropleniu (poza kreską kontrolną C), więc odłożyłam test, wykąpałam się, poogarniałam i chcąc sprzątnąć łazienkę patrzę na ten test i oczom nie wierzę... widzę drugą kreskę (minęło może 40 minut)... bardzo, bardzo bladą, ale widoczną. Lekko jakby rozmazaną, jakby cień kreski... pokazałam ten test mojemu Konkubemu i przyznał, że widzi, ale słabo. Wiem, że nieraz pokazują się bardzo jasne kreseczki, a z tych kresek później są duże brzuszki... ale czy mogę podejrzewać takiego bladziocha o ciążę?
Mam kilka objawów subiektywnych - np. boczne bóle piersi, wrażliwe sutki, od 2 dni to się wzmaga. Wczoraj czułam też ciągnięcie brzucha jak w @, ale tylko przez jakieś 20 minut, później było ok - dziś czuję kłucie dość silne w prawym jajniku (prawdopodobnie jednym, który owuluje, bo tego drugiego nigdy nie czułam i na USG na nim zawsze było więcej pęcherzyków, stąd podejrzewano mnie o PCOS).
Na betę wybieram się jutro, ale do tego czasu zwariuję. Może, jesli nie wytrzymam pojadę dziś do przychodni z dyżurnym punktem pobrań...
Ale zastanawia mnie, czy Wy miałyście kiedyś doświadczenia z takimi bladymi cieniasami?
Jeśli nie możesz doczekać się bety, to może powtórz dziś test... bo to, że kreska się pojawiła, ale po czasie dłuższym niż podany w instrukcji, może być wynikiem dalej zachodzących reakcji chemicznych, a nie ciąży... choć życzę, żeby to jednak była fasolka
ale tak na pewno to beta prawdę Ci powie ;-)
ale tak na pewno to beta prawdę Ci powie ;-)
rachel223
Zaangażowana w BB
U mnie za każdym razem przy pierwszym teście robionym w okolicach spodziewanej @ pojawiała się blada, bardzo jaśniutka kreska po paru minutach, efekt - widoczny na suwaczku Po paru dniach była już wyraźna. A tak na prawdę nie wiesz po jakim czasie się pojawiła, zobaczyłaś ją po 40 min, ale może była już dużo wcześniej. Najlepiej powtórz test za jakiś czas.
reklama
hej. nawet bladziuchna kreska to ciaza jak nic. zrob sobie test beta hcg to ci potwierdzi. objawy ciazy miala identyko jak ty: nie moglam spac bez stanika tak mnie cyce rwaly, bol i ciagniecie w podbrzuszu , jajnik z ktorego poszla owulka wyplacil mi cyste w prezencie ktora potem zniknela sama ( normalne- w razie cos nie panikuj).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: