reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża a test z jedna kreseczką??Test pozytywny - ciąży brak??

To fakt... z tymi piersiami biednymi, te dwie ostatnie noce spałam na brzuchu (jak nigdy...) bo na plecach i na boku to po prostu trauma... aż mięśnie pleców mi się napinały. No i wahania nastrojów (płacz i śmiech i złość, płacz i złość i śmiech...). I te szpile w jajniku...
 
reklama
z corka test pozytywny wyszedl mi w 6-7 albo 8 nie pamietam;p i to taki bladzioch ze szok :) z synem robilam test oczulosci 10 i wyszedl dwa dni przed @ ale taki mega bladzioch a teraz mi wyszedl 2 tygodnie gdzies od zaplodnienia tez test o czulosci 10
 
A kreska miała kolor różowy? Taki jak kontrolna, czy po prostu dawała wrażenie, że jest coś, nie wiadomo co?
 
hej! u mnie była baardzo bardzo jasna druga kreska,właściwie to nie każdy ją widział:-D ale też miałam bóle piersi i tkliwość.Drugi test był źle przeprowadzony i nie wykazał ciąży,ale ja byłam pewna,że to ciąża i faktycznie,po kilku dniach zrobiłam jeszcze jeden test i wyszły wyraźne dwie krechy.Tak więc i w Twoim przypadku pewnie jest to ciąża,na wszelki wypadek dbaj o siebie i nie przemęczaj się:-)powodzenia!
 
ja na tym samym teście kilka dni po okresie miałam drugą bardzo bladą (ale jak ktoś tu napisał różową) kreseczkę. Ledwo było można ją zobaczyć, ale odcień bardzo bladego różu był:) Po 3 dniach była już mega gruba druga krecha:))
 
I tak przebywam teraz w domu (niedawna kontuzja, ale już ok) - od poniedziałku mam zacząć zabiegi rehabilitacyjne: lasery i jonoforezę z lekiem podawanym domięśniowo (diklofenak), którego w ciąży kategorycznie nie wolno podawać, stąd muszę się jutro wybrać na betę.

Śmieszne jest to, że jak z marszu pójdę to w przychodni pod domem (Medycyna Rodzinna) zapłacę 63 (!!!) złote... A jak przejadę się 3 przystanki autobusem (Polskie Punkty Pobrań to 20 zł :) Taniej niż niektóre testy... (ciekawe jak szybko? do pon. do 13:00 muszę wiedzieć).

Boli mnie brzuch i narzekam... czuję się jak na @, to jeszcze śmieszniejsze.

Eh... pomóżcie, zróbcie jakieś czary, nie wiem, rytuały, niech nie pada deszcz przez pół roku, uwierzę w jednorożce nawet... ale plisss... niech ta beta będzie miała milion pięćset sto dziewięćset...!!!! xD
 
ja robiłam test kilka dni po spodziewanej @ i też wyszła mi bardzo blada ledwo widoczna 2 kreska... efekt jest i ma teraz 3 lata :)
 
Troszkę się dołuję, bo ciągnie mnie brzuch jak przed @... takie napięcie, w udach, w okolicach intymnych...

Może faktycznie źle zrobiony test, źle odczytany, za późno... A może nie zawuważyłam, przecież odłożyłam go od razu jak tylko się "namoczył"...
 
Od 16:00 delikatnie plamię na różowo... więc albo @ rozkręci się do jutra, albo faktycznie zrobię test w laboratorium, bo u mnie w rodzinie kobiety plamiły zawsze, nawet do 4 miesiąca (mama to bez luteiny, żadnego wspomagania mnie i brata donosiła...).

Bardzo sie przejmuję, to w zasadzie pierwsze próby. I pierwszy raz zdarzyło mi się, że na teście pokazało się coś innego niż jedna kreska... Przeniosę się chyba do Staraczek 2013, czy do któregoś innego wątku.

A dziewczyny, które mają wątpliwości co do "cienia kreski" niech lecą do laboratorium, bo testy to chyba są tak produkowane, żeby kupowac następny i następny i tylko pieniądze wydawać...

:/
 
reklama
A kup w aptece test innej firmy i sprawdź jeszcze raz:) Ja po tej bladej kresce z testu pink, już go więcej nie kupiłam, bo na teście bobo druga krecha była grubaśna!:)
 
Do góry