reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża a test z jedna kreseczką??Test pozytywny - ciąży brak??

Beta jak najbardziej ciążowa! Bierz tą luteinę nawet 3 razy po dwie i dużo leż! Tak przetrwasz do poniedziałku!

Ja też plamiłam baa ja krwawiłam żywa krwią, a jak widzisz w sygnaturze mam teraz pociesznego brzdąca! To jeszcze bardzo wczesna ciąża stad taka niska beta (ale powtarzam CIĄŻOWA) i na usg mało co widać!


Trzymam kciuki!!


Ja bete miałam 270 dwa tygodnie po terminie @ więc gdybym zrobiła ją w 38dc to też by była malutka :tak: Uszy do góry! Jak możesz to powtórz bete!
 
Ostatnia edycja:
reklama
FIFKA nie wiedzialam, ze Ty tez krwawilas tak jak ja. A moze mi mowilas ale zapomnialam;-). Ja mialam to samo co Ty i dzidzia juz kopie od 2tyg :-)
 
czego ja w tej ciąży nie miałam..... krwawiłam na początku, latałam jak szalona po szpitalach a i tak odsyłali mnie z kwitkiem "bo co my pani pomożemy"... ileż ja się wtedy wypłakałam... Ale na szczęście to nie było nic groźnego :-)
 
Ja tez ryczalam w szpitalu, i w drodze do szpitala,bo byl to dla mnie szok , ze w ogole zaszlam i ze to krwawienie to nie @, mnie nie odsylali, ale nie powiedzieli co to, dopiero polska ginka powiedziala, ale jedni i drudzy kazali lezec, nic nie robic i koniec. I tak zrobilam.
 
gratuluję Ci kochana ciąży :-) Beta na pewno ciążowa, ja w pierwszej ciąży w 39 dc miałam wysoką coś ok 6200, ale może to w innych jednostkach było podane nie pamiętam. Plamiłam w 5-6 tygodniu, ale na brązowo. Dostałam luteinę i duphaston, minęło. Póki nie krwawi się żywą krwią jest ok. Te plamienia brązowe to mogą wystąpić w czasie kiedy powinna być miesiączka. Połóż się i odpoczywaj. No i jak możesz zmień lekarza !! Mój w 5 tyg pokazał mi maleńkie COŚ na usg, w 8 usłyszałam bicie serduszka. Dziwne podejście ma Twój gin, ja bym do takiego gbura nie wróciła. Życzę Ci zdrowej dzidzi i szczęśliwego rozwiązania :-)
 
Amalfi a mnie odsyłali... Brałam dupka i powiedzieli że więcej nie zrobią nic... zali tylko zastrzyk przeciwskurczowy i basta... dla mnie tym bardziej to był szok bo ja wcześniejszą ciąże poroniłam w ten sam sposób... całą noc płakałam bo myślałam ze to już koniec jak ostatnio... a tu niespodzianka!


Dlatego ameritum spokojnie! Nic nie jest wcale jezcze powiedziane... odpoczywaj i bierz luteinę! Będzie dobrze :*
 
ameratium po pierwsze gratuluje :) po drugie nie stresuj się bo stres jest wrogiem... po trzecie plaminia mogą oznaczać:

Już w kilka dni po zapłodnieniu i przebyciu zapłodnionej komórki jajowej z jajowodu do macicy, niektóre kobiety mogą zaobserwować niewielkie plamienie lub krwawienie z dróg rodnych. Jest to wynik zagnieżdżenia się zarodka w błonie śluzowej macicy. Nazywane jest ono plamieniem lub krwawieniem implantacyjnym, jednak należy zaznaczyć, iż nie u każdej kobiety ono występuje. Od tego momentu mogą pojawiać się delikatne pobolewania dołem brzucha przypominające te odczuwane tuż przed zbliżającą się miesiączką. Wiele kobiet odczuwa również wyraźne kłucie w okolicy jednego z jajników. Najprawdopodobniej jest to wynik nieznacznego powiększenia się w tym czasie ciałka żółtego, które nie zanika tak jak podczas cyklu, w którym do zapłodnienia nie doszło, lecz rozpoczyna intensywną produkcję hormonów (progesteronu i estrogenów) niezbędnych do utrzymania ciąży.

Forum - ForumGinekologiczne.pl – portal wiedzy o ginekologii i położnictwie

Mam nadzieję że to nic poważnego. Pozdrawiam
 
Witam Was, Dziewczyny kochane, dziękuję za słowa otuchy. Wczoraj wziełam 2x2 luteinki dopochwowo (taka mam w domu) i myślę, że się poprawiło. Aczkolwiek dzis pozwoliłam sobie po prostu na wylegiwanie się w łóżku, podniosłam się 2h temu, ale plamienie jakby ustało, nie mam odczucia że cos sie ze mnie wylewa.

Lekarz na pogotowiu powiedział, ze nic mi nie da ponieważ luteina wstrzyma mi nadchodzący okres o_O
Co do tego że jest gburem to sie absolutnie zgadzam i gdyby nie to, że to była nagła sutyacja nigdy bym do takiego lekarza nie poszła. Moja pani dr. jest całkiem inna, delikatna, empatyczna, tylko niestety przyjmuje 2x w tygodniu.
Co do stresu, staram sie być całkiem ponad to, wczoraj zaległam plackiem na 6h przed TV z pamiętnikami wampirów na wizji (wiem, że głupi serial, ale nic lepszego pod ręka nie miałam) i słonecznikiem... postanowiłam dać zajęcie myślom i rękom. Z subiektywnych odczuć, to hmm, zaczęły mnie boleć sutki?!!! sa strasznie wrażliwe na dotyk, przed okresem nigdy tak nie mam, raczej bolą mnie boki piersi.

W poniedziałek idę rano na betę, zastanawiam sie też nad progesteronem, ale nie wiem czy badanie ma sens skoro wzięłam już luteinę (ona zdaje się sztucznie podnosi progesteron?!)

W ogóle jeszcze raz dziękuję, za tak duży odzew :)
 
AMERITUM tzrymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&& za to, zeby beta byla duza, na progesteron juz nie idz, bierz lutke tak jak bierzesz,a wsio bedzie ok. A cycki to bardzo dobry znak. Mnie bolą do teraz, do tego mdłosci mialam i rozne inne objawy, z ktorych sie cieszyłam, bo poki były, to wiedziałam ,ze jest ok
 
reklama
Do góry