Cześć!
A więc...23.02.2021 straciliśmy nasze maleństwo, według terminu z miesiączki to był 11 tc, a wg USG 9 tc.
Miałam podane leki oraz łyżeczkowanie. Krwawienie trwało kilka dni, potem trochę plamiłam, łącznie może tydzień.
Od tamtej pory nie dostałam miesiączki, żadnego plamienia.
Po 3 tygodniach od poronienia pierwszy raz były przytulanki. Moje cykle trwają około 34 dni.
Pierwszy test ciążowy robiłam 27.03 wyszedł z cieniem cienia, jednak zignorowałam to, myśląc, że to pozostałość po wcześniejszej ciąży. Tą kreskę to widzialam tylko ja, wiec może w sumie jej nie było
Miesiączka powinna przyjść tydzień temu, jednak nic się nie dzieje. Mam bóle podbrzusza, ciągną mnie jajniki i tyle.
W poprzedniej ciąży myślałam, że mi eksplodują piersi, teraz nic
Zrobiłam wczoraj kolejny test i wyszła blada kreseczka. Dzisiejszy powtórzyłam i kreska już jest ciemniejsza
Wybrałam się na BetaHCG i dzisiaj wyniosła 75 czyli 3/4 tydzień ciąży, co by się zgadzało.
Czy to naprawdę może być ciąża? Odchodzę od zmysłów i nie wiem co robić. Lekarz prowadzący kazał powtórzyć betę i powiedział: duże szanse, że to ciąża, ale może też być nowotwór powstały z pozostałości trofoblastu.
Powtórzę betę i zobaczę czy rośnie. O pierwsze maleństwo staraliśmy się pół roku, dlatego ciężko mi uwierzyć w takie szczęście
Wyniki histopatologiczne są czyste, żadnego zaśniady groniastego itd.
Szału dostaję!
Pierwszy test z dzisiaj, a drugi z wczoraj.
A więc...23.02.2021 straciliśmy nasze maleństwo, według terminu z miesiączki to był 11 tc, a wg USG 9 tc.
Miałam podane leki oraz łyżeczkowanie. Krwawienie trwało kilka dni, potem trochę plamiłam, łącznie może tydzień.
Od tamtej pory nie dostałam miesiączki, żadnego plamienia.
Po 3 tygodniach od poronienia pierwszy raz były przytulanki. Moje cykle trwają około 34 dni.
Pierwszy test ciążowy robiłam 27.03 wyszedł z cieniem cienia, jednak zignorowałam to, myśląc, że to pozostałość po wcześniejszej ciąży. Tą kreskę to widzialam tylko ja, wiec może w sumie jej nie było
Miesiączka powinna przyjść tydzień temu, jednak nic się nie dzieje. Mam bóle podbrzusza, ciągną mnie jajniki i tyle.
W poprzedniej ciąży myślałam, że mi eksplodują piersi, teraz nic
Zrobiłam wczoraj kolejny test i wyszła blada kreseczka. Dzisiejszy powtórzyłam i kreska już jest ciemniejsza
Wybrałam się na BetaHCG i dzisiaj wyniosła 75 czyli 3/4 tydzień ciąży, co by się zgadzało.
Czy to naprawdę może być ciąża? Odchodzę od zmysłów i nie wiem co robić. Lekarz prowadzący kazał powtórzyć betę i powiedział: duże szanse, że to ciąża, ale może też być nowotwór powstały z pozostałości trofoblastu.
Powtórzę betę i zobaczę czy rośnie. O pierwsze maleństwo staraliśmy się pół roku, dlatego ciężko mi uwierzyć w takie szczęście
Wyniki histopatologiczne są czyste, żadnego zaśniady groniastego itd.
Szału dostaję!
Pierwszy test z dzisiaj, a drugi z wczoraj.
Załączniki
Ostatnia edycja: