reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża 35+

Cześć dziewczyny, ja w tym roku kończę 35 lat. To moja druga ciąża (plus dwa poronienia wczesne). Aktualnie 14 tydzień. Od początku ciąży biorę Duphaston i Acard w związku z wcześniejszymi poronieniami, dostałam jeszcze Euthyrox bo TSH ciut za wysokie. Teraz jeszcze u mnie cukier na czczo to dramat. Kręci się wokół setki. Po posiłkach jakoś sobie radzę, ale muszę pilnować tego co jem.
Milego dnia :)
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja w tym roku kończę 35 lat. To moja druga ciąża (plus dwa poronienia wczesne). Aktualnie 14 tydzień. Od początku ciąży biorę Duphaston i Acard w związku z wcześniejszymi poronieniami, dostałam jeszcze Euthyrox bo TSH ciut za wysokie. Teraz jeszcze u mnie cukier na czczo to dramat. Kręci się wokół setki. Po posiłkach jakoś sobie radzę, ale muszę pilnować tego co jem.
Milego dnia :)
Witaj 🙂
Jeszcze z tą tarczycą to nie jest tak źle bo mozesz proszkami zwalczyc chociaz przy tym tez trzeba pilnowac cukru bo w sumie to się wiąże- moja siostra tak miala, ale jak sie tarczyca unormuje to i cukier pewnie tez. Ale w cukrzycy ciążowej...tu dużo zalezy od nas i trzeba sie pilnowac z jedzeniem + ruch a czasami i to nie wystarcza więc insulina czyli kolejne kłucia... a na poprawe do końca ciązy nie ma szans ehh
A robiłas juz krzywą cukrową i bylas u diabetologa? Czy przez tą tarczycę sama sie pilnujesz z tym cukrem?
 
No ja się już dziś nakrecilam bo malucha nie czuje od rana 🙈 Chyba pora znaleźć sobie jakieś zajecie
A podobno ruchy najbardziej czuc na leżąco i wieczorami, no ale u mnie to jeszcze za wczesnie wiec nie wiem dokladnie. Mnie za to od weekendu pobolewa brzuch, wczoraj obiad zwróciłam i na samą mysl o jedzeniu robi mi sie niedobrze a jutro jeszcze badania i ten cukier nade mną wisi...oj poranki mam naprawdę ciężkie jak tak sobie mysle o tym wszystkim...
 
Ja właśnie w drodze do toalety to miałam.... podejrzewam że moczu nie otrzymałam jednak bo w nocy mi się nic nie wylewa
To od razu spokojniej nie? Ja nie wiem czemu mam z trzymaniem problem. Teoretycznie jeszcze przed ciazą ćwiczyłam mięśnie dna miednicy i powinno trzymać. Ale teoria sobie a życie sobie. Tyle ze nie stresuje sie tym zbytnio bo wiem ze to sie zdarza. To moja pierwsza ciaza (wczesniej poroniłam) ale bardzo dluugo sie stralismy o dziecko plus miałam take przeboje ze niewiele brakowało a o dziscku mogłabym co najwyżej pomazyc. Więc chucham teraz strasznie
 
Ja czuję małego najlepiej właśnie wieczorem w nocy albo rano ale dzisiaj słabo jakos....moje dziecko to generalnie straszny leń
Myślę że to tez kwestia tego że mam cukrzycę ciążową i dużo mi nie wolno, a jak zjem coś z niskim IG to mały wcale się nie rusza....jak zjem cos bardziej wyskokowego np bułkę biała to mam cukry ok 160 odrazu ale mały wtedy daje znak że żyje......jak się bardzo martwię to sobie pozwalam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć dziewczyny, ja w tym roku kończę 35 lat. To moja druga ciąża (plus dwa poronienia wczesne). Aktualnie 14 tydzień. Od początku ciąży biorę Duphaston i Acard w związku z wcześniejszymi poronieniami, dostałam jeszcze Euthyrox bo TSH ciut za wysokie. Teraz jeszcze u mnie cukier na czczo to dramat. Kręci się wokół setki. Po posiłkach jakoś sobie radzę, ale muszę pilnować tego co jem.
Milego dnia :)
Widzę że coś podobna sytuacja do mojej. Też 35 w tym roku a dokładnie wczoraj 😉 druga ciąża. Nieplanowana. Bo miało nie być drugiego dziecka. Cukrzyca ciążowa od 7 tygodnia. Acard włączony od dziś. Duphason i Luteina od początku że względu na niskie wartości progesteronu. Tsh ciut za wysokie od początku tego roku. Więc też biorę Euthyrox. Cukry mierze po każdym posiłku wg zaleceń edukatorki a mam jeść co 2 godziny. Jak na razie są w normie. 😉
 
Dziewczyny podpowiedzcie jeszcze jak z tym kłuciem glukometrem? Co zrobic zeby tej krwi wylecialo odpowiednio duzo bo czytalam ze nie mozna wyciskac a mi często tej krwi wylatuje minimalnie. Myje ręce gorącą wodą, rozgrzewam i pocieram a ciągle mam z tym problem i malo jej- głebokość wbicia ustawiona na max. Chyba cos zle robię po prostu...Wy wyciskacie czy nie macie z tym problemu? Nakłuwacie z boku opuszka czy na środku? Mi ostatnio pielęgniarka pobierala z palca to wbila na srodku opuszka i wyciskala zeby wylecialo jak najwięcej więc juz sama nie wiem
 
Witaj 🙂
Jeszcze z tą tarczycą to nie jest tak źle bo mozesz proszkami zwalczyc chociaz przy tym tez trzeba pilnowac cukru bo w sumie to się wiąże- moja siostra tak miala, ale jak sie tarczyca unormuje to i cukier pewnie tez. Ale w cukrzycy ciążowej...tu dużo zalezy od nas i trzeba sie pilnowac z jedzeniem + ruch a czasami i to nie wystarcza więc insulina czyli kolejne kłucia... a na poprawe do końca ciązy nie ma szans ehh
A robiłas juz krzywą cukrową i bylas u diabetologa? Czy przez tą tarczycę sama sie pilnujesz z tym cukrem?
Nie byłam u diabetologa i jeszcze nie robiłam krzywej. Miałam cukier na czczo 104, ginekolog kazał powtórzyć i za drugim razem było 90,9. Mój ginekolog twierdzi, że jest ok i krzywą zrobimy w 24 tygodniu dopiero. Ale dla mnie to był sygnał, że coś się dzieje i mierzę glukometrem. Niestety codziennie mam ponad normę cukier na czczo.
 
Widzę że coś podobna sytuacja do mojej. Też 35 w tym roku a dokładnie wczoraj 😉 druga ciąża. Nieplanowana. Bo miało nie być drugiego dziecka. Cukrzyca ciążowa od 7 tygodnia. Acard włączony od dziś. Duphason i Luteina od początku że względu na niskie wartości progesteronu. Tsh ciut za wysokie od początku tego roku. Więc też biorę Euthyrox. Cukry mierze po każdym posiłku wg zaleceń edukatorki a mam jeść co 2 godziny. Jak na razie są w normie. 😉
Rzeczywiście sytuacja niemal identyczna :)
Dziewczyny podpowiedzcie jeszcze jak z tym kłuciem glukometrem? Co zrobic zeby tej krwi wylecialo odpowiednio duzo bo czytalam ze nie mozna wyciskac a mi często tej krwi wylatuje minimalnie. Myje ręce gorącą wodą, rozgrzewam i pocieram a ciągle mam z tym problem i malo jej- głebokość wbicia ustawiona na max. Chyba cos zle robię po prostu...Wy wyciskacie czy nie macie z tym problemu? Nakłuwacie z boku opuszka czy na środku? Mi ostatnio pielęgniarka pobierala z palca to wbila na srodku opuszka i wyciskala zeby wylecialo jak najwięcej więc juz sama nie wiem
U mnie najlepiej z boku opuszka. Tam na nakłuwaczu ustawia się siłę ukłucia, ja się kłuję na 3 poziomie. Musisz sobie dopasować do siebie.
 
reklama
Nie byłam u diabetologa i jeszcze nie robiłam krzywej. Miałam cukier na czczo 104, ginekolog kazał powtórzyć i za drugim razem było 90,9. Mój ginekolog twierdzi, że jest ok i krzywą zrobimy w 24 tygodniu dopiero. Ale dla mnie to był sygnał, że coś się dzieje i mierzę glukometrem. Niestety codziennie mam ponad normę cukier na czczo.
Chodzę również do endokrynologa i to jej powiedziałam że miałam cukier na czczo 103. Więc od razu dostałam skierowanie na krzywa. I kazała mi się od razu zapisać do diabetologa żeby niczego nie przegapić. Poszłam prywatnie na drugi dzień po badaniu na czczo miałam dobrze ale po 1 godz i po 2 już nie więc zalecenie mierzenia 4 razy dziennie plus sikanie na pasek codziennie rano w celu wykrycia ketonów. Więc nawet od rodzinnego weź skierowanie do diabetologa lub prywatnie i trzeba pójść.
 
Do góry