asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Ja też dalej chustuję, ale na zmianę z wózkiem. Też miałam ostatnio podobną sytuację z "wstydem". Siedziałam w autobusie z Tymkiem w chuście i zaczął się wiercić i coś opowiadać (nie płakać), a starsza babka siedząca obok mnie stwierdziła, że na pewno jest Mu nie wygodnie i za gorąco. Oczywiście z mega wyrzutem. Śmiałam się tylko pod nosem :-)