reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzest :)

Pati, tak jest zawsze - jak cos waznego ma sie wydrzyc to zawsze jakis klops po drodze. Ale - tak jak napisała Heatherek - najważniejsze sie odbyło:-))))
A swoja drogą ciekawa jestem czy woreczki na siusiu u Was takie same - mnie się jeszcze nie udało w ten sposób nic złapać - zawsze mi sie gdzieś odklei....
 
reklama
Jeszcze raz dzieki za mile slowa...

Kasia napewno takie same bo ja od wczoraj szczoszka lapie i nadal nic...:no: :eek: Dwa razy juz narobila mi na te woreczki cos "wiekszego"...Zobaczymy czy teraz sie cos uda zlapac...
Kasia a jak w koncu udalo ci sie zlapac?????Bo moj Adam juz wysla´ny po kolejna porcje woreczko:-D
 
Pati, po pierwsze ucałuj Noemi od nas. Po drugie - zdjęć jak mówisz za wiele nie zrobiłaś, ale tym bardziej cenne dla Was będą... Pamiątki i prezenty też zostaną na długo, a najważniejsze, żeby Niunia wyzdrowiała.
 
Jeszcze raz dzieki za mile slowa...

Kasia napewno takie same bo ja od wczoraj szczoszka lapie i nadal nic...:no: :eek: Dwa razy juz narobila mi na te woreczki cos "wiekszego"...Zobaczymy czy teraz sie cos uda zlapac...
Kasia a jak w koncu udalo ci sie zlapac?????Bo moj Adam juz wysla´ny po kolejna porcje woreczko:-D
Pati, nie złapalam do woreczka, ale prosto do pojemniczka. Na zasadzie prób przy każdym przewijaniu. To jest bardzo trudne bo jalowy pojemnik jak go bez przerwy zamykasz i otwierasz przestaje być jalowy.....
Oczywiscie ze 100 razy Zosia zesikala się jak pojemniczka nie było....
Ale miałam sposób który wtedy skutkował: rano dawałam jej wody, robiłam psipsipsi.... i często skutkowało. Tylko że ona taka malutka była że trudno było złapać więcej niż 10 ml i w laboratoriach grymaszą na taka ilość że za mało. Ale jakoś dali radę:-)
Życzę szybkiego powrotu do zdrówka:-)
 
reklama
Kasia mnie udalo dzis sie zlapa w woreczek i calkiem ladna ilosc...Mysle ze to poprostu kwestia dobrego zalozenia woreczka...Chyba doszlam do wprawy...:-D
 
Do góry