reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny

Dzięki dziewczynki za opinie... stwierdziliśmy z mężem, że wyślemy rodziców do księdza hehe niech im wytłumaczy w co się wierzy, a w co nie :-)
 
reklama
ja tego nie rozumiem, kurcze przecież chrzestnymi maja być osoby które my chcemy i wybieramy, a nie te ktore powinny... Pamiętam jak mój kuzyn na swoim ślubie miał dwóch świadków (facetów) i też połowa rodziny się oburzała. Ja raczej w zabobony nie wierzę, a z wysłaniem rodziców do księdza to dobry pomysł.
My robimy chrzciny 11 września, knajpa zaklepana i też będzie nas ok 22 osób i podobnie jeak u Ciebie Trasia sa to najbliżsi. Koszt ok 2300zł.:baffled:
 
u nas wstepnie ustalone na 14 sierpnia i to w domu- a tak mi sie nie chce tego wszyskiego szykowac, najwyzej zrobimy tylko obiad i ciasto. zreszta juz mam troche dosc tego tematu, bo chrzestnym mial byc brat meza tylko ze on mieszka w USA i nagle sie okazalo ze wyplywa w rejsc na 10 miesicey wiec mial byc chrzest z zastepstewem bo nie chcielismy czekac roku z chrzcinami.no to kolejna przeszkoda sie pojawila, bo jego ksiadz wymyslil sobie ze nie da mu zaswiadczenia jesli nauk tam u nich nie zrobi ( a nasz ksiadz tego nie wymaga) a on zaraz mial wyplywac. napisal do meza ze w sierpniu dosle to zaswiadczenie juz z kuwejtu. a moj maz zamaist sie go spytac dokladnie kiedy to wysle to nie ustalil tego a tamten juz wyplynal i nie ma z nim kontaktu. jestem wsciekla bo nie wiem co teraz zrobic:-(
 
marta u nas też 14 sierpnia chrzciny, tylko najbliższa rodzina-15 osób, robimy w restauracji, bo nie chcę spędu w domu robić...
 
Ja tylko wiem kiedy chcę robić chrzciny ( II połowa września i to w sobotę ), kto ma być matką chrzestną oraz gdzie bym chciała zrobić obiad po.
A tak to szukam księdza który mi Młodą ochrzci ( w mojej sytuacji bez łaski i wykładów ), miejsca gdzie to zrobi ( Warszawa ), no i głowię się nad kandydatem na ojca chrzestnego.
Co do ilości gości to raczej więcej niż mnie, knajpę wybieram z wygody, a że dużo osób spoza Warszawy trudno mi stwierdzić ile przyjedzie.
Ja jak zwykle o wszystkim decyduję sama - skoro płacę ;-)
Na razie chcę rozesłać zawiadomienie o narodzinach. Mam już wydrukowane z fotką Młodej :tak:
 
fajny pomysł z zawoadomieniem o narodzinach :)


u nas chrzest miał być pod koniec sierpnia, ale jedna z mam chrzestnych wyjeżdza... totalnie nie umiemy wszystkich zgrać.
jednak 4 osoby na chrzestnych to trudniej niż 2.... ;-) więc pewnie zostanie koniec września dopiero..

forever - spróbuj po księdza do Dominikanów podjechać. Nie powinni robić wykładów...
 
Nutria - zawiadomienie - wygodne :-)
Dzięki za podpowiedź jeśli chodzi o Dominikanów - weszłam na stronę no i raczej odpada - w połowy papierków bym przynieść nie mogła ( nie tylko jeden ) no i chrzest o 10.30. dla gości spoza Wawy odpada - nie ważne, nawet że to niedziela.
Zrobiłam już krok w tym kierunku - napisałam maila do rektora kościoła św. Anny - no i od przeszło tygodnia czekam na odpowiedź a że zwłoka jest najbardziej zabójczą formą odmowy - szukam dalej.
Nie chciałabym dopuścić do sytuacji, że będę musiała Młodą ochrzcić tam gdzie głównym argumentem będzie ofiara... :baffled: Już mi koleżanka taki kościół wskazała...
 
Ja też już parokrotnie słyszałam od teściowej i mamy, ze one nie wychodzily z domu z dzieckiem dopóki nie było ochrzczone- nosz kurcze przez 3 m-ce mam sie kisić w domu, albo lepiej...zaraz po porodzie leciec do kościoła -paranoja z tymi zabobonami.

Planujemy chrzest na wrzesień i będzie ok 16 osób i lokal koniecznie musze znaleźć, w mieszkaniu nie ma niestety szans-miejsc siedzących mamy 6 ;-)
 
reklama
Do góry