reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

chrzciny, urodziny i inne uroczystości

reklama
O matko a co to za różnica czy z wyszytymi napisami czy bez?
Wampi sorry ale nie wiedziałam, że w kościele są jakieś trendy jeśli chodzi o szatki :p Ja szukałam na allegro, nawet nie wiedziałam co to jest ta szatka (kiedyś tu pytałam) ;P Nie wiedziałam, że zamawiając szatkę z napisami będę nie oryginalna :O Mi osobiście bardziej podoba się z napisami, bo tak jak chyba Julita pisała to jest fajna pamiątka i napewno się daty chrzcin nie zapomni ;) Zresztą po latach mogłabym tą szatkę pomylić z braku pamięci z jakaś szmatką do kurzy, nie daj Boże :p A tak przynajmniej są napisy więc wiadomo co do czego ;P
 
Wampi poglądy każda ma inne i oczywiście ma prawo je wyrażać, ale należy również uważać aby kogoś nie urazić. Bo nie uważam abym była nieoryginalna bo moje dziecko miało szatkę z haftem, btw u nas w kościele na 30 chrztów w dniu dzisiejszym może 5 osób miało szatkę z haftem :p Reszta miała zwykłe białe :)
A to ze szmatką do kurzu to był żart (zresztą emotka chyba to pokazuje), także nie bierz tego do siebie :p

My już po chrzcinach i po przyjęciu w domu :) Chrzest był na 10, Majka pierwsze 10 minut mszy była spokojna i bawiła się mi na kolanach potem zaczęła się masakra ;P Młoda płakała szalenie także trzeba było ewakuować się do zakrystii aby ją uspać i potem już całą mszę do końca przespała mi na rękach :p Przyjęcie w domu było super choć krótko :) Fotki wrzucę na dniach jak je dostanę :p
 
Wampi,ale sama też nieraz krytykowałaś niektóre wypowiedzi,niezgodne z Twoimi poglądami,czy zakupy niektórych dziewczyn,to spójrz w obie strony

A jeśli chodzi o szatkę,to nasz młody miał sobie białą w kształcie serca.Babka w sklepie miała parę i podsunęła nam ten pomysł z tą akurat,bo w planie miałam zupełnie inną,a ta mi się zapodobała i hej.
 
Ostatnia edycja:
Alis: super, że już u Was po.... my jutro zaczynamy jazdę.. mam lekkiego stresa.. boję się, że mała w kościele właśnie zacznie płakać bo wiadomo w kościołach to dziwny posluch jest.. a dzieci go nie lubią... musze sie dzisiaj przy poduszce jakoś odstresować.. pewnie szybko nie zasnę...
 
Alisszatka sliczna, bardzo mi się podoba pomysł z naszywkami:tak:
Filip miał zwyczjną, "koszulkę ze złota nitką"
Wiolan powodzenia jutro :-)
Czekamy na relacje:-)
 
Wiolan nie stresuj się :) Będzie dobrze! U nas na ponad 30 chrztów nie było dziecka które nie jęczało, bo to lawinowo szło :p Jak jedno zaczęło to zaraz przyłączały się inne, dzieci są w tym względzie bardzo solidarne ;) Pamiętaj, że to tylko dzieci i mają prawo marudzić i płakać, także weź na luz i nie przejmuj się tym jeśli mała zacznie wyć :p Choć Agatka pewnie będzie grzeczna :) Trzymam kciuki :)
 
Alis fajnie że wszystko się udało...niestety dzieci często płaczą w kościele, moja Maja też spała jak weszliśmy do kościoła ale obudziła się jak zabiły dzwony na rozpoczecie mszy i tak się wystraszyła że też musiałam wyjśc z kościoła...

Wiolan POWODZENIA jutro trzymam kciuki za Agatkę:)
 
No więc było bardzo dobrze w kościele....
Agata była happy jak już ją w śpiworek wsadzaliśmy w domu, bo to dla niej oznaczalo ze bedzie spała... niestety w drodze do kosciola nie usnela... ale za to jak ją do wózka w kosciele przelozylismy to najpierw patrzyła grzecznie na sufit a potem po jakiś 10 minutach zaczęły jej oczka lecieć... i usnęła... przespała calusieńki chrzest.. nie obudziła się nawet na polanie główki.... nic a nic... były 4 chrzty... ale tylko Agata nie marudziła.. za co oczywiście ksiądz ją pochwalił, że zawsze znajdzie się dziecko które nie płacze..... było 2 chłopców rocznych (gdzies tak na oko bylo widać) i jeden z nich okropne płacze odstawiał.. śmialiśmy się że diabeł się broni przed wyjściem z niego....

U nas na mszy nie było bicia dzwonów ani organisty dlatego pewnie Agata spała....
potem w restauracji się do wszystkich smiała... ale jak za dużo pstrykali fotek to sie zdenerwowała i zaczela oczka zamykać i poplakiwać... usnela jak wychodzilismy z restauracji i spała z godzinkę po poludniu... a potem zwyczajnie o 19 olała wszystkich i dała do zrozumienia, że na nią pora do spania....
KOCHANE DZIECKO!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Do góry