reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

chrzciny, urodziny i inne uroczystości

U mnie szatkę kupował chrzestny ale ja wybierałam co i jak żeby ładnie było bo chłopak to takiego gustu nie ma ;P
Wampi ja nie uważam aby szatka z wyszytym imieniem i datą chrztu nie była oryginalna ;) Zresztą każdy kupuje to co lubi, ja za świecę, szatkę, okapnik i profitkę zapłaciłam 45zł ;P
 
reklama
U mnie szatkę kupował chrzestny ale ja wybierałam co i jak żeby ładnie było bo chłopak to takiego gustu nie ma ;P
Wampi ja nie uważam aby szatka z wyszytym imieniem i datą chrztu nie była oryginalna ;) Zresztą każdy kupuje to co lubi, ja za świecę, szatkę, okapnik i profitkę zapłaciłam 45zł ;P

nasza szatka tez będzie miała wyhaftowaną datę chrztu, imię.. i uważam to za fajny prezent od rodziców chrzestnych.. świecę robię sama, bo zwyczajnie mam full materiałów do jej zrobienia... ale nie bardzo mi się chce... i jakoś mi się tak wygła.. nie wiem jak ją naprostować... bo jak wiecie świeca to swoją grubość ma.... a ma wytrzymać do pierwszej komunii Agaty więc jakoś jej naruszyć nie mogę.... no mam zagwozdkę.... może ktoś mi pomoże... rozgrzewanie nad gazem czy kuchenką elektryczna nie wchodzi w gre, bo mamy kuchenkę indukcyjną...
 
wiolan kup nową i po sprawie ;) - my się nie certoliliśmy, małż przy spacerku wskoczył do sklepu z dewocjonaliami i kupił gotowca, tylko przykleiłam do tej świecy załączone srebrne literki - naklejki - imiona i datę chrztu i po sprawie.
Powiem Wam, że wy to się przejmujecie, a u Jaśka na chrzcie to był jeden chłopiec podawany w śpiochach - takich zwykłych, niebiesko - spranych, jakby go rano z łóżeczka wyciągnęli i do kościoła zanieśli. Świeczkę zwykłą mieli i kawałek szmatki jako szatkę i nikt się nie przejmował więcej, a widać że rodzina raczej bardziej z tych wyluzowanych niż biednych ;)
 
Lenkaa przecież wiadomo to chrzest to jest dla rodziców, znaczy nie sam chrzest jako sakrament tylko cała ta "szopka" z tym związana :p Dziecku to wszystko jedno jak jest ubrane, w garniturek za 200zł czy w śpiochy za 15, czy świeca jest zdobiona czy zwykła biała itd. Wydaje mi się, że oczywiście o ile można podawać dziecko do chrztu jak napisałaś w niebiesko-spranych śpiochach to jednak dla rodziców to najczęściej jest ważne wydarzenie. Dla osób wierzących (lub chrzczących z innych powodów) jest to pierwsza publiczna uroczystość ich dziecka (potem wiadomo komunia, z czasem ślub, gdzieś po drodze bierzmowanie) dlatego ja mimo wszystko chcę aby moje dziecko tego dnia wyglądało równie uroczyście ;P Dlatego ja się tak tym przejmuję :)
 
alis no przecież wieeem :-) - sama odpicowałam małego do kościoła i była imprezka. Napisałam jako ciekawostkę o tej rodzince i z przymrużeniem oka, że nie wszyscy się tak przejmują, a wręcz lekko olewają sprawę, bo jest to jednak jakaś uroczystość.
 
Alis, Wampi śliczne szatki i świece:)

Wampi a mnie się wydaje ze napis na szatce jest bardzo oryginalny bo każdy jest inny, a potem mam namyśli jak dziecko jest starsze ma jakąś pamiątkę i może być takie "dumne" że są na niej wypisane jego imię/imiona.
Oczywiście ja biegałam po całym mieście żeby wypisać imiona i datę bo tam gdzie zazwyczaj wiem gdzie wypisywali mieli urlop.
 
reklama
Do góry