reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

chrzciny, urodziny i inne uroczystości

agulam - to wystaw tu, na dziale "giełda", to nic nie kosztuje, a może znajdzie się ktoś chętny.
wampi a dlaczego nie chcecie brać ślubu kościelnego?

A u nas chrzciny dopiero w połowie listopada. W sumie na chrzcie będzie raptem 8 osób - tylko my, chrzestni i dziadkowie Jasia - a z każdą jest zawsze jakiś problem z terminem :baffled:. Chrzestny nie mógł we wrześniu, a nasi rodzice w październiku, bo sobie wyjeżdżają na urlop. Jestem wkurzona i okropnie żałuję, że nie odwaliliśmy tego wcześniej. Dziecko urodzone na lato, idealna pogoda na takie imprezy, a my się będziemy w listopadzie, w zimnym kościele, wodą polewać :crazy: i jeszcze dzieciak półroczny, to już nie będzie tak spokojnie spał, tylko pokazywał swoje "widzi mi się"
 
reklama
tez juz bym chciała mieć chrzest Prezesa za sobą...
W końcu chyba podejdziemy do tematu w przyszłym roku na wiosnę, kasę teraz zainwestowalismy, wakacje przed nami i na tace nie zostało ;-)

A poza tym wstydzimy się iść do ksiedza... Msze u nas są w małym blaszaku więc doskonale wie, że do kościoła nie chodzimy :-(

Eee tam, Chrupcia, nie ma się co wstydzić, a wręcz przeciwnie. Chwali się, że kolejną owieczkę przyprowadzacie do kościoła....i Jej kasę ;)

Nie wiem czy Wam opowiadałam jakie my jaja mieliśmy z przełożeniem chrzcin na tę sobotę.Trafiliśmy chyba na najgorszego księdza w tej parafii.Jako,że my tylko po cywilnym to już nie tak,bo "żyjemy w grzechu".To mu mówię,że wtedy nie było nas stać na dwa śluby,tym bardziej,ze wołali od nas w kościołach,co łaska ale nie mniej niż 300 zł.No to ten,że u nas w parafii tylko 50 zł i nie musimy niczego extra robić,tylko najbliższa rodzina.
I pod tym warunkiem nam da chrzest,jeśli w ciągu roku weźmiemy ten kościelny.Kurde mol,zrobimy go może w któreś święta i będzie spokój

Nam też ksiądz dał warunek, jak chrzciliśmy Olę, że mamy się pobrać do końca 2005 roku (chrzest był we wrześniu 2004). Nie mieliśmy żadnego ślubu, nawet cywilnego. Kazał nam nawet napisać oświadczenie. Zrobiliśmy to, ale ślubu kościelnego do tej pory nie mamy. Uważam, że to świństwo dawać takie ultimatum.
Tak było u męża w rodzinnym mieście.

A potem jak chrzcilismy Alicję, to ksiądz w naszej parafii w Wawie powiedział, że dziecko nie jest nic winne, że my tak żyjemy. I teraz Natulka też już tam ochrzczona.


no ja się w tym roku nie wyrobię, ale tak nam chodziło po głowie jak jeszcze w ciąży byłam, żeby zrobić chrzciny Cypka, komunię Gabi i nasz ślub (tylko cywilny) w jeden majowy weekend 2011... plany z chrztem i komunią są nadal aktualne, a ślub hmmm... ciągle nam się jakoś nie śpieszy... no ale kto wie, w styczniu stuknie nam 10 lat razem, to może wreszcie się zalegalizujemy ;-):-) w każdym bądź razie jak coś to dam znać...

Goście już muszą zacząć zbierać kasę ;))

Mój jest ateistą, chociaż kiedyś sam coś wspomniał, że może by się zdecydowała nawet na ślub kościelny ze względu na mnie i rodzinę.

Ja zaliczam się do grona agnostyków, więc zbytnio nie zależy mi na ślubie kościelnym, a decydować się na taki ślub tylko ze względu na piękną suknię, to dla mnie głupota.

Jednak jeśli chodzi o dzieci, to oboje jesteśmy zgodni, że powinny przyjąć chrzest i komunię, a o bierzmowaniu i tym czy później będą dalej trwać w wierze katolickiej zadecydują same.

Mam to samo podejście. Niektórzy mówią, ze to zakłamanie, ale ja po prostu chcę te początkowe sakramenty zapewnić, a potem dam wolną rękę. Po co potem, jako dosrosły człowiek ma biegać po kościołach i się chrzcić, czy przystępować do komunii. Ułatwię córkom późniejsze wybory i zaoszczędzę fatygi w razie wyboru wiary katolickiej.
 
Hej dziewczyny. No my już po chrzcinach:-). Ale wczoraj było zimno:baffled: masakra, myślałam ze zamarznę w Kościele. Na szczęście małą ubrałam ciepło. Zaraz idziemy na spacerek do dziadków ,miłej niedzieli dziewczynki i buziole dla bobasków:-D .
 
Kurczak, to fajnie, bedziemy uczestniczyc w przygotowaniach do dwoch slubow!:-D Ktos jeszcze na ten rok moze????:-D

a ja równiez do zamążpójścia..hehe.. mamy ślub cywilny 30 października tego roku, lada moment, właśnie dziś z moim przyszłym małżem się nad alkoholem weselnym zastanawiamy;-)
a ślub cywilny z weseliskiem, moi rodzice chcieli mi, jako swojej jedynej córce ( mam jeszcze dwóch braci, ale córa jedyna) zorganizować imprezę na wypasie, dlatego i gości dość sporo i suknia taka jak do kościelnego ( no oczywiście nie taka beza olbrzymia, raczej coś w takim " greckim" stylu) także przygotowań dosc sporo... no i nasz Młody najważniejszym gościem będzie..
 
Klariss super, później jak mój zaśnie - bo na razie gada obok - to napiszę kilka fajnych pomysłów weselnych, może coś Ci się przyda:-)
 
a ja równiez do zamążpójścia..hehe.. mamy ślub cywilny 30 października tego roku, lada moment, właśnie dziś z moim przyszłym małżem się nad alkoholem weselnym zastanawiamy;-)
a ślub cywilny z weseliskiem, moi rodzice chcieli mi, jako swojej jedynej córce ( mam jeszcze dwóch braci, ale córa jedyna) zorganizować imprezę na wypasie, dlatego i gości dość sporo i suknia taka jak do kościelnego ( no oczywiście nie taka beza olbrzymia, raczej coś w takim " greckim" stylu) także przygotowań dosc sporo... no i nasz Młody najważniejszym gościem będzie..
Jeśli impreza ma być na wypasie to polecam z wódek Finlandię, Maximusa ( robiony na tej samej wodzie co Finka) albo Absoluta ;-)
 
Nam chrzciny wypadły supergut:)
Zresztą w ciągu niecałej pół godziny nie spodziewałam się nic nadzwyczajnego.
Młody zaczął marudzić trochę przed oblaniem i parę minut po,ale to pewnia dlatego,że był w "pokrowcu",nie mógł sobie wierzgać po swojemu.
Chrzestna wpadła na pomysł,żeby go w to wpakować,bo ten jego ciuszek jednak nie za ciepły był.Ale wszystko poszło gładko.Trochę nie pomyśleliśmy,żeby razem z chrzestnymi całą grupą nas szwagier sfocił,ale najważniejszy moment był uchwycony - oblanie główki.Zdjęcia u fotografa też poszły szybko.Ale zajefajnego "zabawiacza dzieci" ten fotograf miał,ta zabawka pamięta chyba jeszcze nasze szczenięce lata,ale takie ponoć są najlepsze hihi
I teraz na 9 lat spokój z tego typu imprezami,ufff
 
My po chrzcinach już tydzień ale nie mam kiedy ich na spokojnie opisać.
Jak się już ze wszystkim ogarnę to napiszę ale w grupie.
 
reklama
a my musimy w koncu zaczac ogarniac temat slubu bo poza wstepna lista gosci i ogladaniem sukienek dla leniuszka nie zrobilismy jeszcze kompletnie nic ;P dzis wieczorem zabieramy sie za wybor i personalizacje zaproszen.
 
Do góry