reklama
M
mamaoli
Gość
wow! Hania skończyła roczek!:-)
HANIU!
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA TYM TYM ŚWIECIE!
OBYŚ SPOTKAŁA WIELU DOBRYCH LUDZI!
ŻEBYŚ BYŁA ZDROWA i SZCZĘŚLIWA
I NIECH SIĘ SPEŁNIAJĄ TWOJE MARZENIA
TE DUŻE I TE MALEŃKIE:-)
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA TYM TYM ŚWIECIE!
OBYŚ SPOTKAŁA WIELU DOBRYCH LUDZI!
ŻEBYŚ BYŁA ZDROWA i SZCZĘŚLIWA
I NIECH SIĘ SPEŁNIAJĄ TWOJE MARZENIA
TE DUŻE I TE MALEŃKIE:-)
mamaOli Maksia i Kamilki
zielono_mi
Fanka BB :)
Haneczko nasza kochana, wielki buziak dla Ciebie od chlopakow z okazji ukonczenia roczku! Rosnij zdrowa!!Niech spelnia sie wszytskie Twoje marzenia,jakie tylko bedziesz przez cale swoje zycie miala:-)
zielono_mi
Fanka BB :)
i jak minela pierwsza "majowa" imprezka urodzinowa?:-)
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ja myślę, że impreza to będzie jutro albo w niedzielę... A zgred zabiegany przygotowaniami i nie ma czasu do nas wpaść.
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
dziewczyny pamietacie jak pisałam o problemach z chrztem - chcielismy przeniesc i ... bylismy w tym tygodniu u 4 ksiezy wieceie co usłyszałam !!!!!!!!!!!!!!!! ze dziecka nie ochrzcza bo my slubu koscielnego nie mamy i nie zapewnimy kontaktu z kosciołem - zgroza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnia edycja:
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
o kurcze...
no to nie dziwie sie ze jestes wkurzona - kazdy by byl... Chcecie ochrzcic a oni w tym momencie rzucaja klody pod nogi...
Zdarzaja sie ksieza ktorzy nie robia zadnego problemu w takiej sytuacji, tylko tych ksiezy jest chyba garstka :-(
no to nie dziwie sie ze jestes wkurzona - kazdy by byl... Chcecie ochrzcic a oni w tym momencie rzucaja klody pod nogi...
Zdarzaja sie ksieza ktorzy nie robia zadnego problemu w takiej sytuacji, tylko tych ksiezy jest chyba garstka :-(
Hejka
Dzięki za pamięc naprawdę - jestem wzruszona szczególnie że tak rzadko ostatnio zaglądam - ciesze się że o nas pamiętacie :-)
Haneczkowa imprezka rodzinna w niedzielę. Mam nadzieję że będę mieć jeszcze czas na BB kiedyś :-) Teraz złożyłam pracę inżynierską w dziekanacie, no i zaczynamy budowę domu (jupi!) :-) więc każdąchwilę poświęcam na te tematy - siedzę z nosami w gazetach o budowie i te sprawy. Hania jest ostatnio po prostu zupełnie odmieniona - kiedyś spokojna - teraz żwawa, wszystkiego ciekawa głośno siędopomina o wszystko co tylko sobie wymyśli... Chichotka z niej straszna. Ciągle by tylko stała odkąd się nauczyła - już nie dla niej pełzanie czy raczkowanie. Ale jest bardzo ostrożna w porównaniu z Igim mam po prostu niebo raj - na niego musiałam non stop patrzeć a ona chyba jeszcze nigdy się nie przewróciła sama z siebie, jedynie w wyniku niefortunnych wypadków (kiedy np Igi zaczyna ciągnąć za kocyk na którym stoi)
Ostatnio jedyne co ją zadowala to żebym leżała na ziemi plackiem a ona się wtedy może wspinać po mnie i mnie deptać - mi to nawet pasi, biorę se wtedy ksiażkę o ogrodach i czytam.... Gorzej jak muszę coś zrobić, wtedy leci za mną i wrzeszczy, wspina się na mnie i roni gorzkie łzy, bo podły jest ten świat... :-)
Pozdrawiamy!
Dzięki za pamięc naprawdę - jestem wzruszona szczególnie że tak rzadko ostatnio zaglądam - ciesze się że o nas pamiętacie :-)
Haneczkowa imprezka rodzinna w niedzielę. Mam nadzieję że będę mieć jeszcze czas na BB kiedyś :-) Teraz złożyłam pracę inżynierską w dziekanacie, no i zaczynamy budowę domu (jupi!) :-) więc każdąchwilę poświęcam na te tematy - siedzę z nosami w gazetach o budowie i te sprawy. Hania jest ostatnio po prostu zupełnie odmieniona - kiedyś spokojna - teraz żwawa, wszystkiego ciekawa głośno siędopomina o wszystko co tylko sobie wymyśli... Chichotka z niej straszna. Ciągle by tylko stała odkąd się nauczyła - już nie dla niej pełzanie czy raczkowanie. Ale jest bardzo ostrożna w porównaniu z Igim mam po prostu niebo raj - na niego musiałam non stop patrzeć a ona chyba jeszcze nigdy się nie przewróciła sama z siebie, jedynie w wyniku niefortunnych wypadków (kiedy np Igi zaczyna ciągnąć za kocyk na którym stoi)
Ostatnio jedyne co ją zadowala to żebym leżała na ziemi plackiem a ona się wtedy może wspinać po mnie i mnie deptać - mi to nawet pasi, biorę se wtedy ksiażkę o ogrodach i czytam.... Gorzej jak muszę coś zrobić, wtedy leci za mną i wrzeszczy, wspina się na mnie i roni gorzkie łzy, bo podły jest ten świat... :-)
Pozdrawiamy!
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Zgred, fajnie, ze zlozyłaś pracę |(a z czego pisałaś jesli mozna wiedzieć?) no i ze zabieracie się za budowe. Oj bedziesz ty miała teraz dużo na głowie, ale perspektywa własnego domku z ogródkiem to wynagrodzi. I życzę udanej imprezy urodzinowej.
Pyzuncia, zgroza co ty wypisujesz. Żaden z odwiedzanych się nie zgodził? U nas to nawet aktu slubu nie żądali. A ty nie masz jakiś zakonników w pobliżu siebie? Bo oni zazwyczaj nie bywają czepialscy.
Pyzuncia, zgroza co ty wypisujesz. Żaden z odwiedzanych się nie zgodził? U nas to nawet aktu slubu nie żądali. A ty nie masz jakiś zakonników w pobliżu siebie? Bo oni zazwyczaj nie bywają czepialscy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: