reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

przepiekne ubranie - wlasnie czegos takiego bede potrzebowac :-) Ciekawa jestem ile kosztowalo i czy ktos widzial na allegro takei cos:confused:
 
reklama
Felidae Pietruszek miał identyczne ubranko ale kremowe. Faktycznie bardzo cieplutkie jest i ładne.
Myszko na allegro takiego nie widziałam a w sklepie zapłaciłam trochę ponad 80 zł.
 
Ja już teraz wysyłam buziaki dla chrzczonych dzieciaczków Piotrusia Marti i Michasia Felidae.

Udanych imprez, dopisania prezentów i Wszystkiego naj naj:-).
 
dokładnie tak gosiu_f, firma christofer czy jakos tak i 85 zł :-)
P.S. Myszko jesli kupisz takie ubranko na Allegro i dodasz koszt wysyłki ( do 10 zl) to wyjdzie bardzo podobnie do ceny sklapowej. ja bede starała sie sprzedac na aukcji za jakies 50 zł ale to rozmiar 74 ( takie male 74 )
 
aniu dziekujemy za życzonka :tak::-) W sumie chyba tylko Ty pamiętałaś... albo coś ominęłam :sorry2:

Jak znajdę chwilę to opiszę przebieg chrzcin i wstawie fotki... Ogólnie powiem ze było oki ;-)

Felidae- całuski dla małego aniołka :-):tak:Napisz jak było... ;-)
 
Przezylismy w kosciele Michał ciekawie sie rozglądał:szok:. Na początku chrztu podziwial "ubranie ksiedza" zamierzając sie na stułe (chyba tak to sie nazywa):zawstydzona/y:potem ciutke marudzil (chcial zeby go puscic bo na rekach bylo juz nudno) uspokoil sie na czas polewania glowy wodą i z zaciekawieniem zerkał na księdza, wywracając oczyw tyl, a potem znowu sie zrobilo nudno.
Rece mnie troche rozbolały od tego siłowania sie z nim.Ale wszystko bylo ok:-):tak:
Teraz bede siedziała i wytezala pamiec bo od chrzestnej dostał album, w którym wszystko trzeba opisac od początku hihi :sorry2:
mamy wreszcie nawilzacz powietrza z jonizaca przy okazji pare ciuszkow i troszke pieniązkow.
Teraz musimy odpocząć przed Świetami, i znowu bedziemy sie Ścigac z czasem robiąc kolacje :baffled: niby tylko 15 osob byłona obiedzie w domku, ale roboty jakby bylo ze 100.
 

Załączniki

  • _MG_0499.JPG
    _MG_0499.JPG
    26,4 KB · Wyświetleń: 34
Felidae - super ze sie udalo :-)
No i Misiek wyglada na naprawde sporego :tak: U nas chyba ojciec moze trzymac dziecko do chrztu, bo nie wiem jak dalabym sobei rade z moim dziesieciokilowcem... :szok::szok::szok:
 
reklama
Myszko dokładnie:tak: u nas tatuś trzymał Piotrka bo ani ja ani chrzestna nie dałybyśmy rady. Może nie waży 10 kilo ale takie dłuższe trzymanie w jednej pozycji może byc męczace...
Felidae- super że chrzciny udane :tak:I racja, teraz byle do świąt! ;-)

U nas też było super :-) Tak się bałam że będize marudził w kościele (byliśmy po sesji zdjęciowej wiec lekko zmęczony juz był) ale było super!!! Rozgladał się i gadał co chwila :-D Nawet przy polewaniu głowy nic nie zaburknął, tylko spojrzał za siebie, żeby zobaczyć kto mu to robi hahaha :-D Chrzszczona była też jedna dziewczynka w podobnym wieku co Piotrek której niestety do śmiechu nie było :-( Bidulka ciągle marudziła, może głodna lub śpiąca była :-( Aż nawet w połowie ksiadz do matki powiedział: "Pani ją weźmie przytuli" bo trzymał właśnie też tata. No i w dizeń chrztu mały pobił rekord nie spania :szok: Jak obudził sie o 7 to poszedł spac dopiero o 15 :szok::szok::szok: Wcześniej ani myślał tyle się działo ;-) A jak usnął to na 2 godz... W trakcie przyjęcia był duszą towarzystwa :-D mimo iż śpiący :sorry2: No a hitem była próba posmakowania tortu :-D Pacnął go i już hahahhhahaha :-D:-D:-D Ale do buzi z rączką nie zdążył ;-) Ogólnie powiem, wiecej zalatana byłam z przygotowaniami, niż czasu to wszystko trwało ;-):sorry2:
 
Do góry