reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Choroby i ich leczenie - leczenie w ciąży i po...

Ulenka - i jak bylo na tej wizycie? co zdecydowałaś? co Ci doradziła dentystka?

Moja dentystka jest chyba bezdzietna i dla niej oczywiście, że można leczyć zęby, nawet ze znieczuleniem bo "ciąża to nie choroba". Ale pamiętam jak byłam na początku ciąży u innej dentystki powiedziała żeby dopiero przyjść do niej w 4 msc (kobieta ma już 3 dzieci-więc inaczej do tego podchodzi :) ).
W piatek do dentysty pojechałam przygotowana, w razie czego jakbym potrzebowała znieczulenia wiedziałam co można a co nie. Polecam stronkę:
http://koldental.com.pl/downloads/katalog2009/leki.pdf
od strony 11 zaczynają się znieczulenia, gdzie w opisie mają podany skład. Dla nas pamiętajmy muszą być bez adrenaliny, bez środków obkurczających naczynia czyli: Mepivastesin-mepiwakaina 3%, scandonest 3%, Mepidont 3%.
Dentystka dobrała się do jednej dziurki, która po rozwierceniu okazała się dość duża. Podobno za jakiś czas mogło byc z zębem nieciekawie, więc dobrze, że go zaczęła. Nie wyczyściła go do końca, ponieważ o ile dobrze zrozumiałam bała się, że jak dojdzie za daleko trzeba będzie leczyć kanałowo, a z tym wiąże się rentgen itd., więc założyła tlenek cynku, twierdząc że może się ząb podleczy, utwardzi i po porodzie dobierze się do niego. Obeszło się bez znieczulenia, choć bolało...ufff
Dobrała się do drugiego i założyła plombę. Bez znieczulenia, chociaż także troszkę bolało. Wierciła, aż powiedziałam, że boli. Podobno to dobrze, bo to znak, że ząb żyje!!!
Kolejna wizyta we wtorek. Boję się jak cholera, że kolejne dziury, które są niepozorne mogą okazać się groźnymi. Mam tego pecha, że moje zęby są dość mocno ściśnięte i są podatne na próchnicę.
Jeśli chodzi o ściąganie kamienia i piaskowanie: kamień ściągnie mi ręcznie bo maszyna ściągająca to ultradzwięki, które woli mi oszczędzić-ale chyba tylko dlatego, że widzi jaka panikara jestem i jak ostrożnie do wszystkiego podchodzę. Bo wg. jej zdania są bezpieczne. Dziwne, bo przecież u kosmetyczki zabiegi z ultradzwiękami są odgórnie niewskazane dla kobiet w ciąży.
 
reklama
Ulenka - dobrze, że sie przygotowałaś! no i jesteś bardzo dzielna!! bez znieczulenia u dentysty :szok: ja bez znieczulenia co najwyżej mogę rodzić, ale dentysta - w życiu! jak miałam usuwane chirurgicznie "ósemki" to pod narkozą :zawstydzona/y:.
Oby Twoje pozostałe ubytki okazały się powierzchowne!! :-)
 
Ulenka - dobrze, że sie przygotowałaś! no i jesteś bardzo dzielna!! bez znieczulenia u dentysty :szok: ja bez znieczulenia co najwyżej mogę rodzić, ale dentysta - w życiu! jak miałam usuwane chirurgicznie "ósemki" to pod narkozą :zawstydzona/y:.
Oby Twoje pozostałe ubytki okazały się powierzchowne!! :-)

Ja już po wczorajszej wizycie u Pani stomatolog. 3 dziurska zrobione i plomby założone. BEZ ZNIECZULENIA!!! Dwie oj bolały a jedna widoczna wogóle. Zostały tylko dwie z czego do jednej mi sie nie dotknie bo obawia się kanałowego, a że jest pomiędzy zębami gdzie jest już plomba obawia się, że na tlenek cynku będzie za późno jeśli rozboruje. Do zrobienia jedna dziurka podobno niewielka ale będzie bolesna. Jak bolało starałam się jak najmniej denerwować, żeby dzidziusiowi nie zaszkodzić adrenalinką. Izuniu, może ja nauczę Ciebie jak poradzić sobie u dentysty a Ty mnie jak szybko i bez znieczulenia urodzić synka hehhehehe. Skoro denstysta dla Ciebie jest bardziej groźny niż poród to chyba poród nie jest, aż tak straszny.....OBY!!!
 
Kochane,
miałam wykład w szkole rodzenia na temat Banku Krwi Pępowinowej i też jestem coraz bardziej na tak. Rozwiano wiele moich wątpliwości, m.in:
- nie jest prawdą, że krwi wystarczy do użycia tylko do 30 kg wagi pacjenta - krew jest separowana, rozrzedzana i przez to zwiększana jest jej objętość,
- lista schorzeń możliwych do wyleczenia jest bardzo długa (większość nazw mi nic nie mówi i obym nigdy nie musiała się w to zagłębiać) - większość jest wykonywana w Polsce Polski Bank Komórek Macierzystych - przeszczepy
- PBKM Krew Pępowinowa - Polski Bank Komórek Macierzystych SA. ma certyfikaty umożliwiające przeprowadzenie ew zabiegu poza granicami Polski (nie wszystkie banki nimi dysponują),
- jeżeli szpital nie ma na miejscu osoby mogącej pobrać krew (tak się zdarza), w drodze do szpitala należy zadzwonić na infolinię banku – specjalista pojawi się i zajmie się procedurą – krew można pobrać do 6 godzin od porodu,

Jak będziecie miec jakieś pytania do piszcie lub poczytajcie stronę. Ja już niedługo się z nimi umówię, bo czasami konieczne sa dodatkowe badania.
 
Izuniu, może ja nauczę Ciebie jak poradzić sobie u dentysty a Ty mnie jak szybko i bez znieczulenia urodzić synka hehhehehe. Skoro denstysta dla Ciebie jest bardziej groźny niż poród to chyba poród nie jest, aż tak straszny.....OBY!!!

ależ kochana, już umiesz :-) wiesz, do dentysty można nie pójść, a nawet uciec w trakcie.. a od porodu nie uciekniesz :-D no i nagroda jaka! ciepło maleńkiego, wyczekanego ciałka na własnym brzuchu to najlepsze co można przeżyć! Dwa razy to przeżyłam i cieszę się, że jeszcze raz będe mogła :tak:
 
trzeba jednak pamiętać, że mimo podpisania umowy w pewnych okolicznościach nie można pobrać tej krwi. Np. jeśli przy porodzie stwierdzane jest zakażenie wewnątrzmaciczne lub okołoporodowe. Ja nie biorę pod uwagę pobrania krwi pepowinowej, ponieważ przy poprzednim porodzie moje dziecko miało zakażenie streptococcus agalactiae, i przy tym porodzie mam wysokie ryzyko zakażenia dzidzi. :wściekła/y: ale jestem przekonana o tym, że taką krew pobrac i przechowywać warto - może teraz nie ma dużych osiągnięć medycyny w zakresie jej wykorzstywania, ale postęp w medycynie jest ogromny, pewnie niedług da się pełniej wykorzystać tkwiący w komórkach macierzystych potencjal :tak:
 
Dla mnie najgorsze w naprawianiu ząbków jest właśnie znieczulenie.. Cała reszta do przeżycia:-) Ale to chyba kwestia mojego podejścia i kunsztu dentysty.. Nigdy się nie bałam wizyt(może nie byla to największa przyjemność pod słońcem, ale bez strachu). Trafiłam z resztą na dentystkę, która boruje tak delikatnie, że znieczulenie nie jest potrzebne. I jej się trzymam:tak: Uleńka, konsekwentnie wylecz wszystkie ząbki, które się da.. To ważne w ciaży:-)


 
reklama
Chciałam Was podpytać tzn mamy z cukrzycą, jakie zalecenia dostałyście od swoich lekarzy?
Po godzinie od glukozy wychodzi mi 165. Ile po jedzeniu nie wiem, bo lekarze, a byłam u dwóch nie kazali mi sprawdzać. Pytałam czy mam kupić glukometr. Powiedzieli, ze nie ma takiej potrzeby. Tylko trzymać dietę. Ale jaką dokładnie nie wiem.
Jaką zalecili Wam Wasi lekarze? Bo na necie znalazłam kilka różnych.
A kiedy lekarz kieruje do poradni diabetologicznej ?
 
Do góry