reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Choroby i ich leczenie - leczenie w ciąży i po...

teraz dopiero przeczytałam ten watek... no i niestety nie bedzie mnie chyba na to stac choc pewnie cel jest wazny.... Tak jak inne dziewczyny uwazam ze te które oddaja , nie beda musiały nigdy tego uzyc a i ja tez nie bede musiała zmagac sie z problemami chorób-o to prosze Boga codziennie....
jezeli chodzi o oddanie krwi dla innych to mysle ze byłabym na tak, bo jak mozna pomóc to czemu nie....
 
reklama
[FONT=&quot]ja mam zapalenie dróg moczowych i lekarz wypisal mi jakies ziolwe leki i jedna na recepte na M jakas saszetke jedna co kosztuje 37 zl :o hehhe[/FONT]
Nie chcę Cię straszyć Kasiula, ale mój tata dostał od lekarza te same saszetki (charakterystyczna cena:), a mają pomóc na zakażenie pęcherza bakterią coli:baffled:
Może to działa na różne bakterie.. Ale coli podobno to niezła cholera:eek:





 
Dziewczynki, mam do Was pytanko, jak to jest z waszymi ząbkami. Ja przed ciążą miałam wyleczone (tak mi się wydaje, bo dentystka, dla której zdradziłam moją poprzednią nie była aż tak skrupulatna w odnajdywaniu dziurek). Teraz poszłam na sprawdzenie do dentystki, która leczyła mnie od któregoś tam roku życia i zawsze odnajdywała mi po 5-10 dziurek. Pani oznajmiła mi, że mam aż 7 dziurek. Troszkę mi się nie chce wierzyć, że zrobiły mi się one w 6 msc, pewnie poprzedniczka ich nie zauważyła. Ale skoro są świerze zadaję sobie pytanie czy je teraz leczyć, czy poczekać, aż urodzę dziecinkę. Właśnie dziś mam wizytę na 19.15 i już nerwy od rana, że nie wytrzymam i będę musiała wziąć znieczulenie. Na internecie jest wiele informacji, że to bezpieczne itd. ale ja się okropnie boję :szok:! A jak u Was z ząbkami?
 
Ostatnia edycja:
Passingby mi się dentystka nie chciała do zębów dotknąć do końca I trymestru.. Mimo, że miało to być tylko czyszczenie.
A Ty Uleńka do roboty! Nieleczone zęby potrafią cały organizm zatruć.. Ale wybacz, Twoja dentystka to chyba samouk, skoro przeoczyła 10 dziur?? Chyba, że to nie są dziury, a przebarwienia do obserwacji (czyli jeszcze nie ma ubytku szkliwa, ale coś się dzieje). Niewątpliwie powinaś się tym zająć.. Idż do trzeciej i potwierdź diagnozę:-D:-D:-D:-D


 
No właśnie dziś czeka mnie wizyta na 19.15 brrrr...Ja sie nigdy dentysty nie bałam, moja jest wyjątkowo delikatna, ale wiem, że w naszym błogosławionym stanie jesteśmy bardziej wrażliwe na ból. Zawsze robiłam zęby bez znieczulenia, moja spryciara dentystka tak umiejętnie zmieniała wiertła, że jakoś przeżyłam. A teraz jestem ogólnie spanikowana co można a co nie można w ciąży (powiedzenie, że "ciąża to nie choroba" chyba stworzyła jakaś kobieta bez dzieci). No ale pójdę. Do odważnych świat należy. Mam nadzieje się też nie denerwować, bo nie chcę maleństwa stresować....:-(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny też mam problem z moimi ząbkami:( Mają bardzo jasny odcień tzw. B1 ale przy tym są bardzo słabe, robią się mi odwapnienia i co za tym idzie bardzo często jestem zmuszona odwiedzać swoją Panią dentystkę. Oczywiście w czerwcu zrobiła mi 3 dziury które zrobiły się po 5 mies. Przedtem miałam wszystkie wyleczone. W lipcu pani doktor miała urlop ale wiem, że mam do zrobienia jeszcze jeden ząbek. Jestem bardzo ciekawa ile dziur jeszcze znajdziemy:-( Jak na razie postanowiłam iść we wrześniu na wizyte i zalepić dziury hurtowo:-)
 
Pierwszy raz od kilku lat bez znieczulenia, dało się przeżyć. Dentystka jednak powiedziała mi, że po skończeniu 3 mies. spokojnie może mnie znieczulić ale oczywiście tylko wtedy gdy faktycznie zachodzi taka potrzeba:) Jeśli dziurki są na tyle małe, że nawet nie odczuję bólu to po co się truć.
 
reklama
Powiem jeszcze tyle że przed ciążą musiałam chodzić na kontrole co 4-5 mies. i zawsze miałam jakieś nowe ubytki. Bałam się że pozbędę się wszystkich zębów w ciąży tak jak moja mama:( Po urodzeniu mnie była zmuszona zrobić sobie proteze:-( Bardzo dbam o zęby i jak trafiłam do mojej Pani dentystki (6lat temu) po nieprzyjemnych doznaniach z innymi "specjalistami" powiedziałam że choćby się góry waliły nie dam sobie wyrwać ani jednego ząbka. Przedtem leczyłam 3 mies. jeden ząb i kiedy dentysta poszedł na urlop zastąpił go inny twierdząc że zęba i tak nie da się wyleczyć i musi go wyrwać. Do dzisiaj wypominam sobie że nie zwiałam z tego gabinetu. Takim sposobem za każdą wizyte płaciłam z osobna po 90 zł a efekt końcowy jest taki że dopłaciłam jeszcze za wyrwanie go!! Całe szczęście teraz mam dentystke z powołania której ufam w 100% i chodzę z ogromną przyjemnością. W moje ślady poszła cała moja rodzina razem z 4 letnią bratanicą która również często odwiedza Panią doktor i bardzo ją lubi:tak:
 
Do góry