reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Choroby i ich leczenie - leczenie w ciąży i po...

Jestem po wizycie u alergologa i duuu... Pani doktor stwierdziła, że nie ma bezpiecznych leków dla kobiet w ciąży, i jedyne co mogę robić to płukać nos solą morską. Mogę też pić wapno musujące, ale tylko z Polfy, bo jest najsłabsze z dostępnych. Padać niestety nie chce, więc pyłki szaleją :-(
Aaa, mam się zaopatrzyć w maseczki higieniczne i jeśli chcę wyjść na ogród to w takiej maseczce. No i mam kupić tych maseczek więcej, bo jak dziecię urodzi się jesienią, to będzie okres przeziębień i grypy, więc mam dawać maseczkę odwiedzającym nas po porodzie, szczególnie osobom starszym :)confused:) :-D:-D:-D
 
reklama
RIOLCIA, a jakie są koszty?
W PBKM koszty są następujące:
600 zł zestaw do pobrania (opłata uiszczana przy podpisaniu umowy)
1790 zł preparatyka materiału, badania, zamrożenie (płatne do 14 dni po porodzie)
430 zł roczny abonament (pierwsza wpłata w 1 urodziny dziecka, później co roku w tym samym terminie).
Są tez abonamety na kilka lat: 5 (1.600 zł), 10 ( 2.800 zł) lub 18 (4.000) - można na nie przejść np po pierwszym roku. Jeżeli opłaciło się abonament np na 18 lat, a krew musiała zostać użyta np po 4 lat, reszta jest zwracana.
Oni mają oddziały w całej Polsce.

My w przyszlym tygodniu podpisujemy umowe z Progenisem. :)
Też patrzyłam na ten bank, ale nie znalazłam u nich certyfikatów międzynarodowych czyli krew nie jest dopuszczana do zabiegów wykonywanych zagranicą.

trzeba jednak pamiętać, że mimo podpisania umowy w pewnych okolicznościach nie można pobrać tej krwi. Np. jeśli przy porodzie stwierdzane jest zakażenie wewnątrzmaciczne lub okołoporodowe. Ja nie biorę pod uwagę pobrania krwi pepowinowej, ponieważ przy poprzednim porodzie moje dziecko miało zakażenie streptococcus agalactiae, i przy tym porodzie mam wysokie ryzyko zakażenia dzidzi. :wściekła/y: ale jestem przekonana o tym, że taką krew pobrac i przechowywać warto - może teraz nie ma dużych osiągnięć medycyny w zakresie jej wykorzstywania, ale postęp w medycynie jest ogromny, pewnie niedług da się pełniej wykorzystać tkwiący w komórkach macierzystych potencjal :tak:
To nie do końca prawda. Faktycznie w niektórych sytuacjach nie można przechowywac krwii np. jeżeli matka jest w trakcie choroby nowotworowej lub jest zakażona wirusem np HIV, ale więszkość innych zakażeń wcale nie dyswalifikuje takiej krwii - poniżej cytat:

"Decyzja o rezygnacji z krwi pępowinowej jako materiału do przeszczepienia zależy m.in. od rodzaju drobnoustroju, którego obecność została potwierdzona we krwi pępowinowej oraz od warunków transplantacji (np. czy będzie to przeszczepienie jednej porcji zakażonej krwi pępowinowej lub tzw. przeszczepienie sekwencjonowane - przeszczepienie kilku preparatów, z których tylko jeden jest zakażony czy rekonstrukcja układu krwiotworzenia pomiędzy nieudanym a następnym przeszczepieniem)."
 
Riolcia oni współpracują z Intytutem Medycznym z Warszawy i Uniwersyteckim Szpitalem Dziecięcym z Krakowa - obie te instytucje mają akredytacje międzynarodowe i unich odbywa się preparatyka. Progenis nie tworzył własnych laboratoriów. Z tego co wiem (a pytałam) od nich krew (na własny koszt) można transportować za granicę bez problemu. PBKM odpadł bo hmm jak zaczełam pytać o szczegóły które nas interesują (np chcemy się wyprowadzić z kraju na stałe za dwa trzy lata i chcieliśmy żeby podpisali z nami umowę z paragrafem pozwalającym nam na odzyskanie ewentualnie nadpłaconych pieniędzy) to zamiast nam wytłumaczyć czemu się na takie rozwiązanie nie godzą to się obrazili :) itd...

A co do cen - zbliżone :)
 
Ja słyszałam, że nie mając odpowiedniej akredytacji stowarzyszenia miedzynarodowego np. Amerykańskiego Stowarzyszenia Banków Krwi, nie można uzyc takiej krwii w innym kraju niz Polska (lub jest to bardziej skomplikowane) - PBKM jako jedyny w Polsce ma akredytację AABB. Czyli wydaje mi się, że w przypadku wyjazdu zagranicę krew mozna nadal przechowywac w Polsce a w razie potrzeby ja transportować - jak jest w przypadku innych banków, tych bez akredytacji międzynarodzowej nie wiem.
Ale jaki bank wybrać to juz indywidualna sprawa - ważne, żeby się tym zainteresować.
 
To nie do końca prawda. Faktycznie w niektórych sytuacjach nie można przechowywac krwii np. jeżeli matka jest w trakcie choroby nowotworowej lub jest zakażona wirusem np HIV, ale więszkość innych zakażeń wcale nie dyswalifikuje takiej krwii - poniżej cytat:

Jednak miałam tylko streptococcusa, a nie HIV lub raka. A to, że miałam zielone wody płodowe i zakażenie spowodowało, że odstąpiono od pobrania tej krwi. Bazuję nie na zapisach, tylko na tym, jak rzeczywiście wygląda zachowanie procedur w praktyce.:confused:
 
Jestem po wizycie u alergologa i duuu... Pani doktor stwierdziła, że nie ma bezpiecznych leków dla kobiet w ciąży, i jedyne co mogę robić to płukać nos solą morską. Mogę też pić wapno musujące, ale tylko z Polfy, bo jest najsłabsze z dostępnych. Padać niestety nie chce, więc pyłki szaleją :-(
Aaa, mam się zaopatrzyć w maseczki higieniczne i jeśli chcę wyjść na ogród to w takiej maseczce. No i mam kupić tych maseczek więcej, bo jak dziecię urodzi się jesienią, to będzie okres przeziębień i grypy, więc mam dawać maseczkę odwiedzającym nas po porodzie, szczególnie osobom starszym :)confused:) :-D:-D:-D
Biedactwo, wiem co przechodzisz:) Też łykam wapno, dobrze, że wspomniałaś o Polfie, na szczęście takie mam..
Z maseczkami niezły numerek:) Ale w końcu świńską grypę mamy:-D


 
Jednak miałam tylko streptococcusa, a nie HIV lub raka. A to, że miałam zielone wody płodowe i zakażenie spowodowało, że odstąpiono od pobrania tej krwi. Bazuję nie na zapisach, tylko na tym, jak rzeczywiście wygląda zachowanie procedur w praktyce.:confused:

Podałam dwa przykłady schorzeń dyskwalifikujących, te które zapadły najbardziej w mojej pamięci - pewnie są inne przeciwskazania ale przecież w przypadku braku możliwości pobrania krwi pępowinowej niczym nie ryzykujemy, ponosimy tylko koszt zestawu do pobrania czyli ok 600 zł. Ja uważam, że lepiej spróbować niż nie robić nic.
 
wczoraj wypadła mi plomba, i tak mnie boli ząb, że nie mogę ani spać, ani jeść! zapisałam się do dentystki na poniedziałek, ale już się boję! Panicznie boję sie dentysty, bez znieczulenia nawet ust nie otwieram:tak:. Naczytałam sie, że jesteście odważne, i wszystkie robiłyście zęby na "żywca". Podziwiam... Będe pierwsza ze znieczuleniem, to zdam Wam relacje jak było:baffled:
 
reklama
Do góry