Cześć Ola
Dobrze że jest OK i nic nie ma naruszone - kuzyn Igiego też miał wypadek z nóżką - niby lekarz stwierdził że jest OK a on chyba potem przez 2 czy 3 tyogdnie nie opierał się na niej... Musieli go dosłownie nosić wszędzie, albo poruszał się na pupie.
Pozazdrościć sąsiadki:-)
Aga
Dobrze że jest OK i nic nie ma naruszone - kuzyn Igiego też miał wypadek z nóżką - niby lekarz stwierdził że jest OK a on chyba potem przez 2 czy 3 tyogdnie nie opierał się na niej... Musieli go dosłownie nosić wszędzie, albo poruszał się na pupie.
Pozazdrościć sąsiadki:-)
Aga