reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

choroby dzieciaczków :(

z kartka dobra mysl ale ja mam ma malo lekow w domu bo rzadko chorujemy:) na cale szczescie odpukac juz nie pamietam kiedy Zosia ost byla chora!!!
a syrop z cebuli i takie tam nie pomaga wam??
jak zosia jest delikatnie niewyrazna szyblo daje jej 2 razy dziennie vibovit i jak reka odjal:)
 
reklama
trim pomysl z lista super,ze ja na to nie wpadlam.My rowniez kupe kasy starcilismy na leki w Pl:szok: kurcze to jest straszne...Natusia nam wciaz choruje i kaszel,a raczej zapalenie oskrzeli nie widze aby przechodzilo,a boje sie,ze tu pujde i zlekcewarza to.choc przed wyjazdem btylam na sprawdzeniu,lekarka wciaz slyszy szumy w oskrzelach wiec kolejna dawka antybiotyku,ale juz nie w zastrzykach,tylko zawiesina.Mowie wam miesic moje dziecko choruje i mam juz dosc:-(

zdrowka dla chorowitkow oby nowy rok przyniosl sily i zdrowia dla nas jak i dzieci,bo one najbardziej cierpia
 
Dużo zdrówka dla Natalinki :tak:Ale się biedna nie umie wyleczyć... :-(W sumie to jak dziecko nie choruje to jest ok, ale jak zacznie to czasami nie ma końca :wściekła/y:bo ma osłabiony organizm i ciągle coś łapie... :-:)-:)-:)-(
 
zdrówka dla wszystkich chorych dzieciatek.Marcelinka też zaliczyła juz jedno zapalenie oskrzeliw swoim życiu, ale na szczęście było to równo rok temu, od tej pory nabrała odporności(chyba odziedziczyła ja po mnie:-p)Nawet katar nas się nie ima.Z tym, że teraz znowu ząbkuje więc to moze byc różnie, bo w tym czasie dzieciaczki są najbardziej narazone na infekcje.
Dziewczyny, ku przestrodze-moja koleżanka, ma córeczkę miesiąc młodszą od naszych maluchów. I wczoraj jej córeczka wylądowała w szpitalu, od paru dni meczyłą ja wysoka temp.40st.C, leki pomagały doraźnie, lekarz nic nie wymyślił ciekawego, aż wczoraj nagle dziecko przestało przyjmować płyny, a jej brzuszek i posladki zrobiły się żółte jak przy żółtaczce.Diagnoza-zatrzymanie pracy nerek, podłaczono małą pod kroplówkę.Wieczorem zrobiła już siusiu i wszystko wraca do normy, ale co się okazało.Mała też ostatnio chorowała, a to kaszel, oskrzela, gardło etc. i lekarz co rusz przepisywał antybiotyk, bo twierdził, że po tym nie ma poprawy itd.W sumie w ostatnim czasie na dziecku przetestowano 3 antybiotyki, których skutki uboczne tak się nieszczęśliwie skumulowały, że dziecku zaszkodziły na nerki.Teraz jest na odtruwaniu, ale będzie dobrze.Tylko włos się jeży,bo wydawałoby się, ze leki, które miały pomóc tylko zaszkodziły.Dlatego uważajmy z antybiotykami.
 
Zdrówka dla wszyskich chorych maluszków!
Aga tez załapała zapalenie oskrzeli. Dali jej cos na rozrzedzenie flegmy, pani w aptece ostrzegała, że to za mocne dla takiego maluszka, usypianie nocne i noc mielismy koszmarne, Aga była niesamowicie pobudzona, nie potrafiła zasnąc, rzucała sie po łożku, dzis jej juz tego nie dałam, spi...
 
widze,ze wirus wszedzie panuje u mnie w miescie mnustwo dzieci choruje na zapalenia oskrzeli:no::-(duzo zdrowka dla Marysia

Ferula och takie historie daja do myslesnia:baffled: co lekarz to inne zalecenia:baffled:

gunia wam rowniez szybkiego poworotu do zdrowia,szkoda maluszkow

u nas lepiej,niewiem czemu na wieczor dostaje katar moze na 3 h ,potwem znika:baffled:
 
my zapelenie oskrzeli mamy juz za soba a poniewaz udało nam sie wczesnie zareagowac obylo sie bez zastrzyków
mialysmy augumentin, ambroksol,diphergan,sambutamol,acidolac u nas pomomogło ale było kiepsko trzymałam mala tylko 2 dni w domu i smarowalam oskrzela,pleski i stopy Vikiem a w 3 dniu juz wyszla na powietrze bo nie chciałam kisic chroby w domu uwazam ze lepiej "wywietrzyc" zarazki. Ale zaznaczam odrazu ze Natalka nie miała temperatury.
 
reklama
Krysia w PL pierwszy raz zachorowoala, miala temperature nawet 39 stopni!! dawalam paracetamol na zbicie temp. 3 dni byla lejaca, ciagle spala i ciagle u mnie na rekach chciala byc,
lekarka dala syropek, zel na dziasla, probiotyk i jakis antybiotyk lekki dla niemowlat na 3 dni (pierwsy raz slyszalam o czyms takim ale najwazniejsze ze podzialalo i nie bylo na wyrost), bo to pierwsza choroba to nie chciala jej zwalac z nog, ale pomoglo i 4 dnia juz bylo po staremu
a diagnoza to zapalenie dziasel i gardla :baffled: podobno efekt uboczny zabkowania, 0 kataru i lekki kaszel miala

zyczymy dzieciaczkom powrotu do zdrowka!
 
Do góry