reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

choroby dzieciaczków :(

reklama
Zdrówka wszystkim życzę!
U nas też się działo. Zaraz po świętach pojechaliśmy do Białki Tatrzańskiej na narty i mieliśmy zostać do 2 stycznia. Niestety 2 dnia pobytu Ania zaczęła mocno i często wymiotować i miała lekką biegunkę. Następnego dnia doszła jeszcze temperatura - nawet 39,4. W niedzielę było już trochę lepiej, więc postanowiliśmy jednak wrócić do domu i wezwać lekarza (tam nikogo nie znaliśmy, a na izbę przyjęć do Zakopanego - po pierwsze daleko, a po drugie trzeba było czekać nawet 4 godziny - połamani narciarze). Podróż zniosła bardzo dobrze. Okazało się, że bardzo dobrze zrobiliśmy, bo w Sylwestra mnie dopadła biegunka i gorączka 38,5 z dreszczami, a w Nowy Rok dopadło Jarka. Sylwester przeleżałam w łóżku :wściekła/y: Była to więc raczej grypa żołądkowa. Jak się później okazało sprzedała nam ją siostra Jarka (byliśmy u niej w pierwszy dzień świąt).
Wyjazd się niestety nie udał, ale na plus mogę dać, że wszyscy po świętach schudliśmy ;-):tak:
Jeszcze co do chorowania to najbardziej wkurza mnie to, że Ania ostatni raz była chora rok temu i wtedy był to tylko katar i kaszel. Nigdy jeszcze Ania nie brała antybiotyków (odpukać, oby jak najdłużej)
 
Dziewczyny Pomozcie!!!!

Kuzynki Synek Ma Wrosniete Cos W Podniebienie,niewiadomo Co To Jest Czy Ktoras Z Was Spotkala Sie Z Podobnym Przypadkiem???
Miala Byc Operacja Ale Okazalo Sie Ze To Nie Tylko Narosl Ale Cos Wrosniete W Podniebienie,trzeba Czekac Na Wyniki Az 3 Tygodnie.

Poradzcie Cos Blagam!!!!
 
Mandarynka to nie zle u was sie działo:-( U nas bardzo podobnie było niedawno tez nas we trojke dopadło. Oczywiscie u nas szybko przeszło a Alek sie meczył z tym jakims rotawirusem z 8 dni i niemało sie odwodnił! A własnie przed ta choroba tez był chory z rok temu i tylko goraczke miał dobe i troche rozwolnienie.

Niestety znowu go cos dzis w nocy podobnego chyba dopadło. Mial straszna noc, budził sie ciagle i nie mogł zasnac, przewracał sie i miał podwyzszona temp. a dzis juz mu podałam paracetamol bo juz do 38.2 doszło i lekka biegunka:confused::-(
 
A u poli też coś dziwnego. trochę kasze, ale wczoraj wieczorem dostała ponad 39 st. gorączki. Dałam jedną dawkę Panadolu i gorączka już nie wróciła. Dzisiaj też nie ma gorączki, jest radosna, skacze, bawi się, nie widać śladu choroby, poza tym kaszlem. Skąd ta wczorajsza gorączka???? Pojęcia nie mam:confused:


Grypę żołądkową też miała wcześniej. I było podobnie jak u was Angie, mnie trzymało 1 dzień, Darka cały weekend, a Polę ponad tydzień:-(
 
hej dziewczyny, czy któraś z was już przerabiałą ze swoim maluchem ospę?
Karol ma ospę, objawy w sumie dziwne bo nawet gorączki nie miał tylko ok 2 dni gorszy apetyt ale myslelismy ze to zęby...dzis zaczeło go wysypywac - głównie w głowie na razie posmarowałam tylko pudrodermem i nie mam pojecia co jeszcze robić a do lekarza pewnie zadzwonie dopiero w poniedziałek no bo z ospa podobno lepiej dziecka nie ciągać, a juz na pewno nie na pogotowie...jeśli któraś ma to za sobą jak było u was? co stosowałyście do smarowania i co oprócz smarowania? jak długo trwało?
 
Kasiuka to tak jak ja. Zaszczepiłam Anię jakoś w lutym zeszłego roku i też mam nadzieję, że nie zachoruje.

Bardzo współczuję, ale nic nie mogę doradzić.
 
Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków :tak:;-):tak:

Nasza mała sąsiadka ma ospę, mam nadzieję że Kacper się nie zaraził, ale w sumie nie miał z nią takiego bezpośredniego kontaktu :confused:
 
reklama
Do góry