reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

choroby dzieciaczków :(

U nas też okres kataralno - grypkowy - Ignac wyszedł z jednego i zaraz w drugi wszedł, a ja potem z nim razem w ten drugi Hania się nieźle trzyma.

Mam mało czasu na BB :)

Iguś też jadł rutinaceę tam nic strasznego nie ma - witaminy i wyciągi z ziół i innych malin.


Pozdrawiam Was wszystkie, ostatnio się nie udzielam prawie bo mam mało czasu

Aga
 
reklama
A my dzisiaj zaliczyliśmy wizytę u endokrynologa, bo nasza pediatra od urodzenia się czepiała, ze Marcelinka ma za duże gruczoły piersiowe(hmmm, może po mnie:-D)i w koncu wysłała nas na badania do endokrynologa,brrr wstrętna baba!Wizyta mało przyjemna, kazała podciagnac bluzkę, obejrzała pępek?:eek:, piersiki, i to niżej, pomacała, popytała co je itd.i olała sprawę-tak jak się spodziewałam zresztą:confused:.I diagnoza-taka uroda:tak:mi to pasi, tylko biedne dziecko mi jeszcze babsko pokatowało, bo wysłała nas na badanie krwi-chodzi o estradiol i USG piersików nas czeka,ale ogólnie uznała, ze nie ma się czym niepokoić?Czy któraś z Was Dziewczyny miała podobne doświadczenia jesli chodzi o endokrynologów?Pytam głownie mamy dziewczynek?:-(
 
my nie mamy :no:
ciekawe co Weronika by zrobiła na takim badaniu - ostatnio u pediatry tak wrzeszczała jak ją osłuchiwała lekarka, jakby ze skóry obdzierali... normalnie aż wstyd - pani doktor miła, starała się uspokoić a ta dziki wrzask :-(
 
To Ania zawsze próbuje jej ściągnąć wtedy stetoskop :-D Ciekawe jak będzie w przyszłym tygodniu, bo już dawno nie byliśmy u lekarza.

Mam pytanie - czy robicie waszym dzieciom regularnie, tak profilaktycznie badania krwi lub moczu? Czy trzeba? Bo Ania miała robione tylko raz baaaardzo dawno temu.
 
Mój Kacper jeszcze niegy nie miał ( po urodzeniu to pewnie tak ) ale ja mu nie robiłam bo lekarz nic nie mówił. Ale może należy zrobić co ???
 
Ferula my nie mialysmy do czynienia w sumie z rzadnym specjalista,u nas czasmi lekarze starsza rodzicow,ale w sumie to lepiej sparwdzic niz nie riobic nic,prawda
A badania moczu miala robione raz i krwi tez,tutaj jakos nie robia,chyba ze cos dziecku dolega,
na badania ogole pojdzie dopiero przez pojsciem do szkoly,taki system:happy2:
 
mój Mirek - tezmial tylo po urodzeniu. Nie robię - na razie nie widze potrzeby. Mam dziecko wesołe, ruchliwe, nie zasypiające na kazdym kroku - a więc raczej nic poważnego mu nie dolega - a po co kłóć.
co - do piersi - to po urodzeniu Ani - Ania miała nacinane piesi i lekarz jej wyciskał - ale to był chirurg nie endokrynolog - a więc ot tyle

a mó Mirek ma katar i roche kaszle - dzisiaj z nim zostałam w domku - jest szczęsliwy - ale jutro chyba znowu pojesdzie do babci - bo nie jest tak źle
 
reklama
Do góry