reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

choroby dzieciaczków :(

maxin - bo jej się po porodzie zaczęło mleko gromadzić w piersiach - i zrobił sie stan zapalny i ropa - normalne sposoby nie pomagały - ot miała pecha trafiła na 1/100000 ileś tam przypaków iż u niej po porodzie hormony moje zaczęły wytwarzac u niej mleko:sick:
 
reklama
Kubeł ma najprawdopodobniej powikłania po szczepionce PENTAXIM. Dwa dni miał gorączkę powyżej 38 stopni, a dziś w nocy mi się dusił. Dostał zapalenie krtani. Masakra. Myślałam, że umrę ze strachu :szok::szok::szok:
Lekarka przepisała mu antybiotyk, ale tylko raz dziennie.
Mam nadzieję, że ta noc będzie spokojniejsza.
 
O qrcze wspolczuje Kubusiowi i Tobie Abryz sama dzis wzielam ostatni antybiotyk bo mialam wlasnie zapalenie krtani:sick: Nie bylam na zjezdzie w szkole i 2 dni na praktykach bo nie moglam mowic tylko szeptem. Wiem ze to nie ciekawie wyglada a napewno u dziecka jest straszniejsze ale zycze szybkiego powrotu do zdrowka Kubie i wszystkim chorowitkom!
 
Znam to abryz, Kacper jak miał 9 miesiecy to tez miał bardzo powazne zapalenie krtani takie że aż musiał dostać zastrzyk aby się nie udusił, świszczał, charczał normalnie masakra całą noc nie spałam i nasłuchiwałam czy jeszcze dycha !
2 tygodnie temu tez miał drugie zapalenie krtani naszczescie lzejsze ( bo ja juz przeczulona i wcześnie to wykryłam ) dostał antybiotyk Summamed raz dziennie i Craritine ( aby się nie udusił ). I przeszło po 4 dniach był już zdrowiutki.
Także powodzenia i Jakubkowi dużżżżżżżżżżzo zdrówka.
 
Dzięki dziewczyny :-)
Kuba też ma Sumamed, a do tego Diphergan.
Krtań przerabiam już od urodzenia Piotrka, ale za każdym razem się boję :sorry::sorry::sorry:
 
reklama
a ja sobie puściłam na LUZ i pierszy raz od porodu - poszłam na zwolnienie na Mirka. Po prostu już nie miałam sił.
U mnie wszyscy chorzy. Ania ma zapalenie krtani, my z Mirkiem gardło i Roman tez churchla.
A więc siedze w domku i rozkoszuję się przebywaniem z chorymi dzieciaczkami.
Było by fajnie, gdyby Ania nie była taka zrzedliwa - cały dzień sie kłóci i roi wszystkim na złość -nawet mi i Mirkowi - normalnie wysiadam psychicznie. Rozumiem, ze ma okres dojrzewania - ale... są granice......
 
Do góry