Witam Was wszystkie i na początku gratuluję ciąż
Ja mam już prawie 3-letniego synka i 9-cio tygodniową małą fasolkę w brzuchu.Jeszcze długo poczekam na płeć :-)
Z chińskiego kalendarza wychodzi mi dziewczynka...z synkiem też się sprawdza.
W pierwszej ciąży mdłości miałam dopiero w 3 miesiącu a teraz muli mnie cały dzień od 4-go tygodnia,poprzednio wcale nie przytyłam do 3-go miesiąca a teraz już ledwie mieszczę się w spodnie...zachcianek chyba nie mam szczególnych chociaż mam większą ochotę na owoce...truskawki mogłabym jeść i jeść :-)
Wiadomo,każda ciąża jest inna ale ciekawostką jest to,że z synkiem w ciąży miałam straszną potrzebę czegoś kwaśnego...od wczesnych tygodni ssałam witaminę c i wyszukiwałam żelek,które mogłyby być kwaskowe...teraz natomiast prawie wszystko wydaje mi się zbyt kwaśne i aż mam ślinotok jak sobie pomyślę o kwaśnych żelkach...z tym,że na słodycze też nie mam zwiększonej ochoty.Może to jeszcze zbyt wcześnie?
Najgorzej drażni mnie to,że nie mam kompletnie żadnego przeczucia co do płci...myśląc o drugim dziecku,które właśnie się rozwija w moim brzuchu,myślę jak o tym,które już mam,tak jakbym cofnęła czas...dziwne,nie?
Fajnie byłoby mieć córeczkę ale wiadomo...najważniejsze,żeby było zdrowe!
Pozdrawiam