aqua1-23
Mama Marcowa 06` Wrześniowe mamy'08
ja lubiałam solarium do momentu kiedy nie zemdlałam w nim ( było stojące z wentylatorkami radyjkiem itp itd )
- jak się już pozbierałam tzn odzywskałm świadomość to był problem z wezwaniem pomocy bo guzika nie było - a jak miałam wypełznąć goła na poczekalnie i zawołać help help
- leżałam tam az nabrałam tyle sił żeby się ubrać i wyleźć z tamtąd.
Po omacku z mroczkami przed oczami wypadłam na zewnątrz żeby sobie powietrza łyknąć a panie z pretensjami , że im jeszcze nie zapłaciłam -widziały, że mi slabo bo siedziałam na chodniku blada jak trup i co nie pomogły mi ale skasowały za to cholerne solarium głupie ..... i tak wyleczyłam się z solarium
- jak się już pozbierałam tzn odzywskałm świadomość to był problem z wezwaniem pomocy bo guzika nie było - a jak miałam wypełznąć goła na poczekalnie i zawołać help help
- leżałam tam az nabrałam tyle sił żeby się ubrać i wyleźć z tamtąd.
Po omacku z mroczkami przed oczami wypadłam na zewnątrz żeby sobie powietrza łyknąć a panie z pretensjami , że im jeszcze nie zapłaciłam -widziały, że mi slabo bo siedziałam na chodniku blada jak trup i co nie pomogły mi ale skasowały za to cholerne solarium głupie ..... i tak wyleczyłam się z solarium