Loree
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2009
- Postów
- 1 613
w mojej okolicy nie ma szpitala, w którym mogłabym mieć cesarkę bez wskazań medycznych, poza tym poziom szpitali jest tragiczny i nawet "załatwienie sobie" takiej cesarki z lekarzem nie wchodzi w grę...
Domyślam się, że podróż nie będzie najprzyjemniejsza, ale są przecież leki przeciwbólowe albo po prostu mocno zacisnę zęby- nie sądzę, żeby to było gorsze niż poród sn
Co do terminu, to z tego co wiem ustalają na 38 tc- to raczej realny termin na donoszenie. A nawet jeśli, to rzadko się zdarza jak na filmach- wody, skurcze i za godzinę dziecko. najczęśniej kilkanaście godzin wcześniej pierwsze, niezbyt duże regularne skurcze, więc jest czas, żeby dojechać.
170 km to tylko 1,5- 2 h jazdy, a dziewczyny do esculapa przyjeżdżają z całej Polski.
jestem dobrej myśli, chociaż to też mnie trochę stresuje.
Widzę,że wszystko przemyślałaś. Trzymam kciuki,żeby było ok.
dziewczyny mam pytanie trochę nie w temacie ale może będziecie zorientowane.
dostałam od okulisty wpis że z powodu zmian na siatkówce oka wskazana jest cesarka przy rozwiązaniu ciąży, (pierwszą ciążę też miałam zakończoną CC z powodu zamartwicy dziecka po 14 godzinach porodu SN).
Zastanawiam się czy w publicznych szpitalach jest możliwość wcześniejszego umówienia się na taką planowaną cesarkę (np na 38 tc) czy muszę czekać na skurcze?
W 3city tylko w swissmedzie można mieć cięcie na życzenie ale to wydatek 5500 zł a skoro i tak mam zalecenia to może warto spróbować na koszt państwa...
Ja myślę,że to zależy od szpitala. Różne opinie na ten temat czytałam. Musiałabys zapytać w kilku miejscach.
Ja planuję rodzić w Eskulapie przez cc, a jestem... z Warszawy Po prostu w drogę powrotną zabierzemy się najpewniej pociągiem Inter City. To niecałe 4h jazdy ale mają przedziały dla matek z małymi dziećmi. Mały myślę że przekima większość drogi a ja nie będę cierpieć bo pociąg jedzie gładko, a samochód po tych polskich wertepach to szkoda słów..
Jest to jakiś pomysł. Ale autem możesz się zatrzymać kiedy chcesz i gdzie chcesz. Poza tym z takim maleństwem biegać po dworcu ? A jak będzie brzydka pogoda? Nie krytykuję pomysłu ale przemyśl wszystko jeszcze raz.
Chyba nie ma problemu żeby w Bielsku znaleźć jakiś nocleg. Fajnie,żeby ktoś był z wami na miejscu.PKP nie jest złym pomysłem, bo rzeczywiście mniej wstrząsów niż autem, ale jednak myślę, że w aucie mimo wszystko będę się czuć bardziej komfortowo.
a powiedz, jedziesz z kimś pewnie do szpitala- co ta osoba będzie robić przez te kilka dni w Bielsku Białej? Wraca do domu, czy zostaje z Tobą i gdzieś tam sobie mieszka?
Tak się ostatnio zastanawiałam, co z mężonem na ten czas zrobić.. Wolałabym żeby był przy mnie, mógł przychodzić na odwiedziny.