reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarka

Moim zdaniem cesarka na zyczenie to pójscie na lartwizne:tak:

tu sie zgadzam ... nie chcialam tego tak nazwac ale skoro ty nazwalas to ja sie pod tym podpisze ...
osobiscie znam 3-4 przypadki dziewczyn rodzacych wlasnie za pomoca cesarki "na zyczenie" i nie uwazam zeby to byl dobry pomysl ...
szfagierka od razu mowila ze nie chce miec wiecej dzieci i nie chce sie meczyc ... ale ona rodzila pierwsze dziecko majac 32 lata ... ale zdrowej 25 latki nie rozumiem ...
 
reklama
Moim zdaniem cesarka na zyczenie to pójscie na lartwizne:tak:

A odczekanie takiego czasu po cesarce z nastepna ciaza nie jest tylko dlatego ze drugi porod tez zakonczy sie cesarka:no:jest ryzyko ze nawet szwy rozejda sie podczas ciazy,wiec dlatego lekarze po cc zalecaja dobre i pewne zabezpieczenie.


a nie bierzesz pod uwagę,że ktoś jak np ja ma psychiczne obawy.. uzasadnione ,bo zdarzaja sie podczas porodow naturalnych :confused: i takie obawy moga byc wskazaniem do ciecia a nie zadna fanaberia...
Poza tym skoro nawet byloby pojsciem na łatwizne to czemu nie ? po to świat i medycyna idzie do przodu aby z tego kozystac a nie sie umeczac...zreszta kazdego sprawa..:tak: Najwazniejsze zeby kazda decyzja zakonczyla sie tak jak tego oczekujemy :tak:

a co do odczekania to oczywiscie ,ze po to trzeba sie wstyrzymac z następna ciązą zeby blizna nie pekla podczas rozciagania macicy lub porodu :tak:
 
zgadzam sie, ale oczywscie nie za wszelka cene, jesli tylko sa wskazania to cesarka


to jest jeden przypadek na iles tam, zawsze istnieja jakies powiklania kazdego rodzaju porodu. A jak bedzie Ci dr robil cesarke i ciachnie dzieciaka skalpelem? tak tez sie zdarza. Nie mozna popadac w paranoje. Natura jest madrzejsza od nas.


Ja tez popieram cesarke ze wskazan medycznych, ale na zyczenie to dla mnie w ogole jakas abstrakcja, obejrzyjcie sobie filmiki na youtubie jak sie robi cesarke hehe.
Ze wskazan owszem ale na zyczenie nie. Takie jest moje zdanie.

odstep musi byc po to zeby miesień macicy zdarzyl sie na tyle zagoic zeby macica podczas nastepnej ciazy po prostu w tym miejscu nie pękła




jakoś to ,że może ciachnac skalpelem ,wydaje mi sie mniej prawdopodobne...nie slyszala bynajmniej zeby ktos ciachnal dziecko skalpelem a o niedotlenieniu owszem...a bo to rzadko dziecko sine sie rodzi:confused:


Film ogladalam i to nie jeden (to był byc moze mój błąd)..zreszta na szkole rodzenia pokazywali i z cesarki i poród naturalny i tym sie przeraziłam ...a jak jeszcze zaczelam czytac to juz dziekuje:-D

:szok:
 
a nie bierzesz pod uwagę,że ktoś jak np ja ma psychiczne obawy.. uzasadnione ,bo zdarzaja sie podczas porodow naturalnych :confused: i takie obawy moga byc wskazaniem do ciecia a nie zadna fanaberia...
Poza tym skoro nawet byloby pojsciem na łatwizne to czemu nie ? po to świat i medycyna idzie do przodu aby z tego kozystac a nie sie umeczac...zreszta kazdego sprawa..:tak: Najwazniejsze zeby kazda decyzja zakonczyla sie tak jak tego oczekujemy :tak:

a co do odczekania to oczywiscie ,ze po to trzeba sie wstyrzymac z następna ciązą zeby blizna nie pekla podczas rozciagania macicy lub porodu :tak:

takie obawy to ma chyba kazda z nas ale nie mozna sie dac zwariowac ... i nie uwazam ze to ma byc wskazaniem do cięcia
jestem za cieciem ale tylko z jakiegos powodu tzn. ze wskazania a nie na zyczenie:eek: takie moje zdanie
 
jakoś to ,że może ciachnac skalpelem ,wydaje mi sie mniej prawdopodobne...nie slyszala bynajmniej zeby ktos ciachnal dziecko skalpelem a o niedotlenieniu owszem...a bo to rzadko dziecko sine sie rodzi:confused:


Film ogladalam i to nie jeden (to był byc moze mój błąd)..zreszta na szkole rodzenia pokazywali i z cesarki i poród naturalny i tym sie przeraziłam ...a jak jeszcze zaczelam czytac to juz dziekuje:-D

:szok:

eliza nie obraz sie ale ja mam wrazenie ze te twoje obawy to raczej kwestia wytlumaczenia sobie i swiatu zwyczajnego panikarstwa !! jak bys poszukala statystyk to sie dowiesz jaki procent dzieci urodzonych SN byly niedotlenione, nie znam faktow ale smiem twierdzic ze to nikly procent !! a cesarki to okolo 30% wszystkich porodow ... wiec naprawde ogromna masa dzieci rodzi sie silami natury i NIC IM NIE JEST !!! a skoro natura wymyslila sobie taki sposob przyjscia na swiat kolejnych milionow pokojen ssakow /wszelakich/ to znaczy ze taki sposob jest po prostu najlepszy !!
pomysl sobie jaki szok przezyje twoja gabrysia kiedy ni stad ni zowad wytargaja ja na swiat ... ponoc dziecko rodzace sie silami natury poniejad psychicznie znosi to lepiej ... ma wiecej czasu na przygotowanie sie do opuszczenia brzucha mamy ... to wszystko do mnie jednak dosc konkretnie przemawia ... a ty po prostu przestan panikowac bo to co piszesz momentami wydaje mi sie smieszne ...
 
takie obawy to ma chyba kazda z nas ale nie mozna sie dac zwariowac ... i nie uwazam ze to ma byc wskazaniem do cięcia
jestem za cieciem ale tylko z jakiegos powodu tzn. ze wskazania a nie na zyczenie:eek: takie moje zdanie

no widzisz i tu sie myslisz, bo wskazania ze wzgledow psychicznych sa rowniez wskazaniami...Rozmawialam z lekarzem i mówił mi,ze jesli kobieta ma na prawde duze leki, nie normalne obawy tylko lęki to taka blokada psychiczna może spowodować ,ze chocby miala najlepsze warunki fizyczne to nie urodzi silami natury...Psychika jest bardzo bardzo wazna ! Dodam tylko ,ze mówił mi to lekarz,ktory nie jest jakims zwollennikiem cesarek,wrecz namawia do porodu naturalnego,zeby przynajmniej spróbowac, ale jak to powiedział-pewnych rzeczy sie przeskoczyc nie da..

Wiecej juz nie wchodze na ten watek i na inne o tej tematyce;-)...mam jeszcze 11tygodni...moze mi sie cos przestawi i odblokuje ;-):tak::-)
 
eliza nie obraz sie ale ja mam wrazenie ze te twoje obawy to raczej kwestia wytlumaczenia sobie i swiatu zwyczajnego panikarstwa !! jak bys poszukala statystyk to sie dowiesz jaki procent dzieci urodzonych SN byly niedotlenione, nie znam faktow ale smiem twierdzic ze to nikly procent !! a cesarki to okolo 30% wszystkich porodow ... wiec naprawde ogromna masa dzieci rodzi sie silami natury i NIC IM NIE JEST !!! a skoro natura wymyslila sobie taki sposob przyjscia na swiat kolejnych milionow pokojen ssakow /wszelakich/ to znaczy ze taki sposob jest po prostu najlepszy !!
pomysl sobie jaki szok przezyje twoja gabrysia kiedy ni stad ni zowad wytargaja ja na swiat ... ponoc dziecko rodzace sie silami natury poniejad psychicznie znosi to lepiej ... ma wiecej czasu na przygotowanie sie do opuszczenia brzucha mamy ... to wszystko do mnie jednak dosc konkretnie przemawia ... a ty po prostu przestan panikowac bo to co piszesz momentami wydaje mi sie smieszne ...

Mea nie obrazam sie :-) ..dla ciebie śmieszne a dla mnie przerazajace ,wiec sama widzisz ,ze Ty nie masz z tym problemu a ja mam...
 
Mea nie obrazam sie :-) ..dla ciebie śmieszne a dla mnie przerazajace ,wiec sama widzisz ,ze Ty nie masz z tym problemu a ja mam...

pewnie twój lekarz ci zrobi ta cesarke :eek:
a jakbys miała rodzic bez swojego lekarza ...
i bys powiedziala na IP to co tu napisaalas to gwarantuje ci zeby nie zrobili CC z tego powodu no chyba ze mieszkamy na innej planecie:sorry:
 
pewnie twój lekarz ci zrobi ta cesarke :eek:
a jakbys miała rodzic bez swojego lekarza ...
i bys powiedziala na IP to co tu napisaalas to gwarantuje ci zeby nie zrobili CC z tego powodu no chyba ze mieszkamy na innej planecie:sorry:
oczywiście ,ze nie bo do tego trzeba miec zaswiadczenie od lekarza :tak: tak samo jak ktos ma cesarke z powodu wady wzroku czy innych chorób, ktore sa wskazaniem do CC..działa na tej samej zasadzie...
 
reklama
a nie bierzesz pod uwagę,że ktoś jak np ja ma psychiczne obawy.. uzasadnione ,bo zdarzaja sie podczas porodow naturalnych :confused: i takie obawy moga byc wskazaniem do ciecia a nie zadna fanaberia...
Poza tym skoro nawet byloby pojsciem na łatwizne to czemu nie ? po to świat i medycyna idzie do przodu aby z tego kozystac a nie sie umeczac...zreszta kazdego sprawa..:tak: Najwazniejsze zeby kazda decyzja zakonczyla sie tak jak tego oczekujemy :tak:

a co do odczekania to oczywiscie ,ze po to trzeba sie wstyrzymac z następna ciązą zeby blizna nie pekla podczas rozciagania macicy lub porodu :tak:
ja tam mam inne zdanie na temat tego umęczania, cesarka to wbrew pozorom nie jest takie tylko ciach ciach i juz po porodzie, ale ja tam swojego zdania nikomu nie narzucam, kazdy robi tak jak woli :)
Obawy psychiczne to kazda ma chyba przed porodem :p myśle zebys sie poprostu nie nakręcała tak negatywnie i nie wkrecala o tym niedotlenieniu, albo poszukaj czegos na temat tego jakie pozytywne zjawiska zachodza w org dziecka jak sie rodzi naturalnie. Bo nic w naturze nie jest na próżno :)

jakoś to ,że może ciachnac skalpelem ,wydaje mi sie mniej prawdopodobne...nie slyszala bynajmniej zeby ktos ciachnal dziecko skalpelem a o niedotlenieniu owszem...a bo to rzadko dziecko sine sie rodzi:confused:
:szok:
a ja słyszałam :)

Generalnie mozecie sie nie zgadzac z moim zdaniem, ale dla mnie cesarka to jest normalny zabieg operacyjny, laparotomia i tak samo jak o innych zabiegach z otwarciem jamy brzusznej nie decyduje pacjent tylko lekarz, tak tutaj tez tak byc powinno. Nikt se na zyczenie zoaldka czy czegokolwiek innego nie operuje, a cesarka to nic innego tylko zwykla operacja :) No ale to tylko moja opinia w tym temacie
 
Do góry