G
gość _199
Gość
Nie byłam nawet na sali pooperacyjnej. Przewiozły mnie na położnictwo, za dwie h dały morfinę, przyniosły dziecko i radzę se sama tak w większości szpitalach wygląda oporządzanie po CC. Nad rankiem przyszła położna, kazała wstać i tyle.Serio? U nas była co chwilę, pomogła mi się umyć, ubrać, wstać. Przez pierwsze godziny na pooperacyjnej super opieka.