reklama
G
guest-1714079215
Gość
Chociaż tyle. Będzie miał szansę znaleźć prawdziwą miłość, dla której jest jedynym człowiekiem, a nie tylko opcją.
No jestem mloda mam prawo popelniac jakies bledy, puscilam go wolno bylam szczera z nim i sama ze soba. Bylo mi przykro,ze musialam go zranic ale no niestety nic na sile…Tak szczerze to nadal kocham bylego, a minelo juz 8 miesiecy. Pisalismy cos od 7 lutego jakis tam kontakt mamy. Wyznal,ze tez mnie kocha ale tak jakos nie wiem. Pisal,ze musi zalatwic i wyjasnic to swojej obecnej, ze przy niej mysli o mnie i to go pogubilo. Ze chcialby byc ze mna ale potrzeba czasu i zebym nie wymagala od niego,ze to wszystko pojdzie z dnia na dzien. Ja oczywiscie cala w kwiatkach, pisalam mu mile i czule rzeczy, wyslalam raz swoje zdjecie- nie reagowal a jak juz to pisal ze spokojnie nie przesadzilam i serduszko bo przeprosilam jak przesadzilam. Od niedzieli brak odzewu, w niedziele pisalismy cos tam pytal jak impreza urodzinowa, jak rozmowa z moim obecnym, ja zapytalam jak tam u niego w tej kwestii powiedzial,ze w tym tygodniu maja rozmawiac ale ze meczy go to wszystko, ze zwleka z ta rozmowa bo niby boi sie,ze wybuchnie placzem, ze bedzie go prosic a tego nie chce, zapytalam czy jest pewny,ze chce z nia zerwac napisal,ze tak, napisał zobaczymy jak to bedzie… ja napisalam ze bedzie dobrze, pamietaj ze cie wspieram i jestem a on dziekuje ja ze nie ma za co i od tego momentu nic.
Troche sie bije z myslami a nie troche a bardzo. Czy to ja powinnam cos napisac? Czy czekac? Naprawde bardzo mi zalezy i go kochalam i kocham nadal..
Troche sie bije z myslami a nie troche a bardzo. Czy to ja powinnam cos napisac? Czy czekac? Naprawde bardzo mi zalezy i go kochalam i kocham nadal..
No i tez pisal, ze co moi rodzice na to bo nie wyobraza sobie byc z kims z kim mialby zle realcje z rodzicami, tam mu napisalam ze no rozumieja ze go lubili i lubia on nie wierzyl tam nu napisalam odpisal po dniu ze mam pogadac z rodzicami jeszcze raz pogadalam napisalam i napisa ze ciezko mu uwierzyc ale niech mi bedxie i,ze sie cieszy
hemoglobina
Moderator
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2024
- Postów
- 1 995
Ty niczego nie zrozumiałaś z tego, co ci pisałyśmy. Dalej się pozwalaj chłopu tobą bawić, jeśli lubisz być opcją zapasową.
Ale to nie moja wina, uczucia nie wybieraja… najwyzej bylam nawina… ale kurcze sam ma przerwe z ta swoja, wie ze porozmawialam z rodzicami o czym sam mowil zebym porozmawiala raz jeszcze z nimi, wie jak mnie zranil to nie wiem czu bylby na tyle "glupi" aby tak mi mieszac…
hemoglobina
Moderator
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2024
- Postów
- 1 995
Czy ty udajesz…? I co twoi rodzice do tego mają? Nic. Chłop gra na czas, żeby ci mieszać jeszcze bardziej w głowie.Ale to nie moja wina, uczucia nie wybieraja… najwyzej bylam nawina… ale kurcze sam ma przerwe z ta swoja, wie ze porozmawialam z rodzicami o czym sam mowil zebym porozmawiala raz jeszcze z nimi, wie jak mnie zranil to nie wiem czu bylby na tyle "glupi" aby tak mi mieszac…
G
GwiazdaMuzykiPop
Gość
Tu nie ma czego wałkować. Sama musisz dojrzeć, podjąć decyzję przekonać się i tyle. Tylko tak wyniesiesz z tego naukę na dalsze lata życia.
tez pomyslalam,ze gra na czas ale tez no nie mielismy kontaktu 8 miesiecy i tez chyba normalne,ze potrzeba czasu sam pisal zebym nie wymagala od niego ze to wszystko stanie sie z dnia na dzien.Czy ty udajesz…? I co twoi rodzice do tego mają? Nic. Chłop gra na czas, żeby ci mieszać jeszcze bardziej w głowie.
reklama
Podziel się: