reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Soppana,ciezko bylo z ta butlą zeby maly zaciągnął,ile nerwów...jaka poczuł ze to mleko to tez pluł a nawet miał odruchy wymiotne,trwalo to tydzien i powoli,powoli sie dał przekonac...starałam sie go trochę przetrzymac,tzn zeby zgłodniał i tak o to takim sposobem jakos sie udało...z czego sie bardzo ciesze....kaszki tylko łyzeczką a do picia woda...
Za to moja Wika nigdy nie miala butli z mlekiem :no: tylko cyc do trzeciego roku zycia,czyli wypila z a siebie i brata :-D teraz to co drgi dzien zjada platki z mlekiem,lubi farmerski no i danonki ale ser zółty blllleeee...

Elwirek,moj bratanek pil tez z butli nawety do 10 roku zycia,tez go nikt nie widzial i byl z tego zadowowlony,mimo wstydu ;-) a z resztą skoro im tak dobrze to dlaczego im zabraniac :-D....co do zebow to tez jestem zdania ze to geny z nie bo butla....
 
reklama
Wronka, po info na suwaczku widzę, że z Boryska kawał chłopa, 60 cm i prawie cztery kilo wow!

wow, wronka , jestes wielka!
takie duze dzieciątko!!!

A wiecie,ze u nas druga doba bez cyca :szok: normalnie nie mogę uwierzyć,jeszcze w święta Mati miał problem z piciem mleka z butli a tu nagle taka zmiana,w nocy tylko raz robię butlę,jestem dumna z synka!!!

jestesmy młodsi stazem ale tez juz odstawiłam... głównie niestty z egoistycznych moich względów... czułam sie tak jakbym karmiła i chodziła w ciązy całe zycie,.. na szczescie mleczko modej pasuje bardziej niz moje /a zaczynałam jesc juz swinstwa których pragnełam i po których ją bolał brzuch/ i spi po nim spokojnie... takze luzik!


laski, ja poszłam do pracy, takze jest mnie mniej... ponadto szkole sie w stowarzyzeniu ksiegowych 4 razy w tygodniu wieczorami, takze teraz bede na bb głównie czw-niedz; w reszte dni niestety lipa z dostępem!
 
Reni,powiadasz ze sie szkolisz :-) fajnie...:-)...

...ale dzisiaj wiatr,brrr,myslalam ze jest cieplej,wyszlismy na spacerek ale zrobilam tylko zakupy i uciekalam do domu....popoludniu jeszcze musze wyskoczyc po kilka rzeczy bo jutro to moze byc szal ze wzgledyu na to ze sklepy krocej...
 
Brrrrrr, racja, zimno jak nie wiem...:/
Wyszłam z Olą i jeszcze szybciej wróciłam, zaliczyłam Netto i do domu:-(
Ze spacerku nici, mam nadzieję, że dalsza część weekendu będzie cieplejsza:-)
 
My wyciągnęliśmy zabawki do piasku z piwnicy a tu tak zimno:eek: też tylko szybkie zakupy na dwa dni i do domu:tak:
Ja na razie karmię, w dzień staram się zastępować cyca innym rzeczami ale w nocy nadrabia:baffled: posmakowało jej mleko humana ale pite z kubeczka - nakrętki od butelki lovi:tak: parę łyczków zrobi:-) daje jej rano jak ja kawę piję, potem deserek, cyc, spacer, zupa, cyc, soczek i potem już cyc na dobranoc :-)
Ja bym sobie zrobiła jakąś dietę na wiosnę, ale muszę poczekać, bo przy karmieniu to nie za bardzo:no:
 
Ja się za to dzisiaj nachodziłam. Najpierw byłam z Agatka u alergologa no i okazało się, że ma świsty w oskrzelach i niestety antybiotyk. Potem zaliczyliśmy bibliotekę i rejestracje do laryngologa. Niko oczywiście nam towarzyszył, a że już bez wózka to trochę się nadreptał.
Zrobiłam szybko obiad i leciałam do Agaty do szkoły bo miała dzisiaj zaległy egzamin ze skrzypiec - dostała tylko 3-, ale w sumie do przodu, więc nie będę marudzić na ten temat.
Popołudniu jechałam do lekarza rodzinnego z Moniką i Niko na osłuchanie bo tez kaszlący i zakatarzeni więc już wolałam sprawdzić. na szczęście osłuchowo czysto, mamy tylko podawać wziewy i krople do nosa.
Ewka w sumie tez zakatarzona, ale ona twierdzi, że jest zdrowa :)

A co do pogody to ja bym chciała, żeby było ciepło, bo te ciągłe zmiany sa denerwujące, rano w ciepłych czapkach i rękawiczkach, popołudniami znowu gorąco, no i ten zimny wiatr. Naprawdę marze już o lecie - mam nadzieję, że będzie cieplutkie :D
 
Madzia to miałaś dzis duzo spraw do załatwienia, bo my dla odmiany nawet z domu nie wyszłysmy z Martyną. Za trzymała nas chyba jelitówka, bo panuje w przedszkolu i spacer odpadał bo by mogło byc nie ciekawie :-)

Pogoda mi nie przeszkadza tylko ten wiatr, brrr.... a teraz jeszcze ten pył wulkaniczny, co się dzieje na tym swiecie?!

Miłego weekendu!
 
I znowu wieje,co jest z ta pogoda,jak slonce to wieje jak chmury to w miare,echhh...dzwonila do mnie kumpela,bo jej ojciec pracuje w laboratorium i zajmuje sie tym i tam tym ;-) i mowi zeby sobie odpuscic wychodzenie z domu przez 24 h z powodu tego dymu :no:,jakos czesto jej slucham bo Ona w sumie takie madre rzeczy mowi i dobrze radzi,nigdy sie nie przejachalam na jej mowach i radach :-D:-) ale co tam,ostateczna decyzja nalezy do mnie....a my juz rano o 8 do Tesco zapierdzielalismy a tam pusto :szok: rozmawiam z pania a ona mowi ze popoludniu sie zacznie jak pozamykaja sklepy i biedronke bo do 11 stej a Tesco pracuje normalnie,to nasze male do 23 ciej :szok::szok::szok:...slubny pojechal na dziale robic porzadki,corke sprzedalam do babci,mlody spi a ja mialam sprzatac ale stwierdzilam ze nie mam takiego syfu ;-) i mam to gdzies o !

Miłego weekendu laseczki :-)
 
Aleee super dziś pogoda co??? :-)
Zaliczyliśmy fajowy rodzinny spacerek, Ola zaliczyła kilka upadków:-D ale co tam, nie pierwsze i nie ostatnie...
A teraz kawka i lody;-):happy::rolleyes::rolleyes:

A co u Was dziewczynki???
Miłego popołudnia:rolleeyes:
 
reklama
Witajcie ale masakra dzisiaj tak ładnie ze cały myślecinek aż chuczał, fajnie ze dzieciaki sobie pobiegały ja mój brzuszek dotleniłam tak 5h bylismy teraz jestem na maxa śpiąca .
 
Do góry