reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Być Mamą po raz drugi (i trzeci...i czwarty)

Corin, ja tez na początku myslałam że będę wyczekiwała dnia kiedy skończę karmić piersią...ale im blizej tego końca tym bardziej mi szkoda...więc może też do wiosny poczekam:):) nie dość że oszczędnie, to jeszcze mycia butli nie ma, i zawsze jedzonko pod ręką:):)
 
reklama
Dodi, nie wiem czy pamietasz, ale ja wogole nie chcialam karmic :-) ech glupia ja... ;-) ciesze sie ze mloda zaskoczyla cycanie, ale ostatnio chyba mamy lekki kryzys. Mam wrazenie ze Ewa sie nie najada, ze malo co leci. Mam nadzieje ze to przejsciowe.
 
Dodi, nie wiem czy pamietasz, ale ja wogole nie chcialam karmic :-) ech glupia ja... ;-) ciesze sie ze mloda zaskoczyla cycanie, ale ostatnio chyba mamy lekki kryzys. Mam wrazenie ze Ewa sie nie najada, ze malo co leci. Mam nadzieje ze to przejsciowe.

U nas też mały kryzys, szczególnie wczoraj to widziałam. Mała zaspokaja tylko pierwszy głód, a potem nie chciała dalej ciągnąć, ale była wciąż głodna. Więc ani bawić, ani spać.....Dziś na szczęście lepiej. Ale jak gdzieś wyjeżdzam to ściągam mleko i mama jej podaje, to zjada dużo więcej niż z piersi, baaardzo ładnie się najada, dłużej śpi. No ale cały czas sobie tłumaczę, że jedzenie z piersi jest dla niej jednak najlepsze. Nie uśmiecha mi się latanie z butlą, szczególnie, że starsza jeszcze doi mleko z niekapka rano i wieczorem, nie umiem jej tego oduczyć, budzi się o 5.30-6 i woła mleko, czasem zasypia, czasem nie..........Grrrr............:angry::angry::angry::angry: Był już taki czas, że budziła się o ludzkiej godzinie, o 7, ale teraz nie wiem o co jej chodzi z tą 5.30 :crazy::no::wściekła/y:

Corin - buziaki dla małej z okazji 3 miesięcy. To już fajny bobasek! A zdjęcie małej wrzucę, obiecuję ;-):tak:

Muszę lecieć
 
myślę że to sporo .... niektóre kobiety nawet tyle nie wytrzymują ale fakt ,, sporo" to pojęcie względne
 
Ostatnia edycja:
U mnie to nie jest kwestia tego czy ja wytrzymam, bo i tak siedze z małą w domu, tylko dziecka - czy będzie chciało czy nie. Z Mają choć walczyłam miesiąc czasu - nie dało rady. Ona nie chciała, płakałyśmy obie na myśl o karmieniu, a potem ja się rozchorowałam na nerki, brałam leki po których nie mogłam karmić. najgorsze było dla mnie to, że chiałam utrzymać lakację i ściągałam mleko - i wylewałam......ze łzami w oczach :-( A potem pokarmu było coraz mniej i mniej.....Wtedy obwiniałam siebie, że coś muszę robić źle, skoro ona nie chce jeść z piersi, ale dziś wiem, że to taki typ - nie lubi się przytualć, ona musi decydować o tym kto i ile ją trzyma i jak. No wiec nawet jak piła z butli, to leżała w łóżeczku....
Madzia - brakowało mi Was....

Buziaki dla wszystkich dzieciaczków :-):-D
 
Corin, ja bardzo chcialam, chyba dlatego że z Michasią sie nie udało... ale byłam troszkę pesymistycznie nastawiona na to..nie wiedziałam czy mi się uda i czy nie podam butli zeby sie nie meczyć, ale jednak dotrwałam:)
A kryzys był i u mnie niedawno,ale minął, teraz jest super:)
 
reklama
Hej, obiecałam Wam zdjęcie Milenki, Świnia jestem, bo zapomniałam. Milunia ma dziś 3 miesiące :-)
 

Załączniki

  • bb1.jpg
    bb1.jpg
    15,9 KB · Wyświetleń: 71
  • bb2.jpg
    bb2.jpg
    18,9 KB · Wyświetleń: 75
Do góry