No tak.Nie no ja wiem, że są rozne dzieci mój też sie sam pobawi. Tak z 5min
Jak zostawiam dziecko na noc u babci to trochę inna sytuacja niż jak pije winko w domu.
Ja z życiem towarzyskim mam tak samo. Ale ja wychodzę z załozenia, że dziecko male jest raz i ja mogę te 2-3 lata poświęcić dziecku, a odbijac sobie będę potem, bo przecież mi to nie ucieknie.
Mi z tą historia o weselu to bardziej chodzi o to, że ja sobie nie wyobrażam zostawić takiego maluszka z babcią i dziadkiem, choćby najlepszymi, bo mam zdanie, że w tym okresie to potrzebuje on jednak rodziców, a głównie matkę. Nie wiedziałabym też, ile odciągnąć, gdybym miała zostawić mleko, a mieszania z mm nie wyobrażam sobie.