reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak wód płodowych

To jest straszne ze takie rzeczy się dzieją..
Brak mi już słów.. Na to co ja przeszłam.. Też mi brak słów.. A najbardziej brak odpowiedzi na pytanie dlaczego...

U Ciebie coś się działo z wodami płodowymi w poprzedniej ciąży czy coś ze byłaś wyczulona?
U mnie właśnie zaczęło się od polipa.. Cały stres i to wszystko co się działo.. Potem okazało się że polipa już nie ma odpadł itd.. Ale okazało się też dokładnie na tej samej wizycie ze nie ma wód..
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co przeżywasz. Mogę tylko wspolczuc [emoji3590]
Nigdy nie szukałam odpowiedzi na pytanie dlaczego, bo to pytanie często pozostaje bez odpowiedzi. Działałam zadaniowo by przetrwać.

Ogólnie to z wodami nie działo się źle. Tylko moja świadomośc... Od lekarzy usłyszałam, że dzieci mieć nie bede. Byłam po 2 poronieniach. Więc skoro udało mi się zajść w ciążę to nie chciałam jej znowu stracić dlatego miałam chopla na punkcie uciekajacych wod płodowych, bo wiedziałam, że wtedy mamy niewielkie szanse, by się udało...
 
reklama
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co przeżywasz. Mogę tylko wspolczuc [emoji3590]
Nigdy nie szukałam odpowiedzi na pytanie dlaczego, bo to pytanie często pozostaje bez odpowiedzi. Działałam zadaniowo by przetrwać.

Ogólnie to z wodami nie działo się źle. Tylko moja świadomośc... Od lekarzy usłyszałam, że dzieci mieć nie bede. Byłam po 2 poronieniach. Więc skoro udało mi się zajść w ciążę to nie chciałam jej znowu stracić dlatego miałam chopla na punkcie uciekajacych wod płodowych, bo wiedziałam, że wtedy mamy niewielkie szanse, by się udało...

Historia każdej z nas jest ciężka i trudna..
A Ty kiedy urodziłaś malutka w tym wczesnym tygodniu? Jak się ma Twoja córeczka? Twoja bohaterka, Twój Cud..?
 
Historia każdej z nas jest ciężka i trudna..
A Ty kiedy urodziłaś malutka w tym wczesnym tygodniu? Jak się ma Twoja córeczka? Twoja bohaterka, Twój Cud..?
Helenka urodziła się w grudniu 2018 roku. Miałam wtedy 38lat. Dziś ma 17 miesięcy. Już chodzi sama i mówi. Ma brata, który stymuluje ja do rozwoju. Charakterek tez ma.
IMG_20200511_102307914.jpeg
 
Jakie fajne dzieciaczki [emoji4] chodzący Cud [emoji4]
Dziękuję [emoji3590] któregoś dnia ty będziesz chwalić się swoimi dzieciakami. Wiem, że w tej chwili te słowa dotykają do żywego i brzmią jak kpina. Mam długa walkę za soba... Uważam jednak, że trzeba być wytrwałym i się nie poddawać. Póki jest macica i nie ma menopauzy wszystko jest możliwe. Za jakiś czas nauczysz się żyć z tym, co cię spotkało. Spraw by to doświadczenie uczyniło cię lepszym człowiekiem. A gdy już znajdziesz odwagę na kolejną próbę, to niech tym razem będzie owocna
 
Co jest przyczyną braku wód, co mówią lekarze? Układ moczowy dziecka czy sączenie wód? Ile ich jest (afi)?
Ja od 20tyg mam małowodzie, obecnie jestem w 32tyg i leżę cały czas (od 24tyg) w Matce Polce u prof. Szaflika, mojego anioła stróża. Mam ciągłą amnioinfuzję. Jeśli chcesz, mogę opisać swoją historię.
Witam, proszę opisać jak wygląda zabieg amnioinfuzji.
Moja sytuacja wygląda następująco: jestem w 19 tyg. Ciąży, wykryto u mnie bezwodzie. Lekarz podejrzewa agenezje nerek,ale mówi że to na 90 %to . A nie na 100 %. Zaproponował mi właśnie zabiegi dolewania wód.... przede wszystkim zwiększa to komfort maluszka. Bardzo się boję, i mam nadzieję że zdarzy się cud i , że okaże się że dziecko jest zdrowe.


Proszę o odpowiedź, pozdrawiam
Magda
 
Co jest przyczyną braku wód, co mówią lekarze? Układ moczowy dziecka czy sączenie wód? Ile ich jest (afi)?
Ja od 20tyg mam małowodzie, obecnie jestem w 32tyg i leżę cały czas (od 24tyg) w Matce Polce u prof. Szaflika, mojego anioła stróża. Mam ciągłą amnioinfuzję. Jeśli chcesz, mogę opisać swoją historię.
Kochana jak skończyła się twoja historia ?
 
reklama
Do góry