reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bonusowa pinakolada -rozmowy nie tylko o ciąży

Ciekawa jestem jak będziecie obie mówiły jak trzeba będzie iść do pracy a tu bilans nocy przespanych będzie równy 0.

Ja urodziłam córkę w wkieu 25 lat. Zanim się na nią zdecydowałam oboje z mężem mieliśmy pracę na stałych warunkach, oboje ukończyliśmy szkoły. Nasza teraźniejszość i zabezpieczenie przyszłości pozwalało nam na dziecko, któremu niczego nie zabrkanie. Nie musiałam wracać do pracy, ani martwić się o sprawy fiansowe czy mieszkaniowe. Wbrew gadniu o tym, że ciąża to samo szczęście i błogosławieństwo to trzeba pamiętać jeszcze o tym, że dziecko to istota ludzka, która nie nakarmi się szczęściem rodziców.

Życzę Wam zdrowego, spokojnego dziecka, które naprawdę będzie tylko i wyłącznie pociechą i nie będzie sprawiało żadnych problemów.:tak:

Osobiście od ponad 13 miesięcy nie przespałam żadnej nocy, ale jak już mówiłam ja o pieniążki i pracę martwić się nie muszę (oczywiście pracuję, ale w takich warunkach że niewyspana nie mam problemów ze strony szefostwa) ;-) .
 
reklama
Ciekawa jestem jak będziecie obie mówiły jak trzeba będzie iść do pracy a tu bilans nocy przespanych będzie równy 0.

Ja urodziłam córkę w wkieu 25 lat. Zanim się na nią zdecydowałam oboje z mężem mieliśmy pracę na stałych warunkach, oboje ukończyliśmy szkoły. Nasza teraźniejszość i zabezpieczenie przyszłości pozwalało nam na dziecko, któremu niczego nie zabrkanie. Nie musiałam wracać do pracy, ani martwić się o sprawy fiansowe czy mieszkaniowe. Wbrew gadniu o tym, że ciąża to samo szczęście i błogosławieństwo to trzeba pamiętać jeszcze o tym, że dziecko to istota ludzka, która nie nakarmi się szczęściem rodziców.

Życzę Wam zdrowego, spokojnego dziecka, które naprawdę będzie tylko i wyłącznie pociechą i nie będzie sprawiało żadnych problemów.:tak:

Osobiście od ponad 13 miesięcy nie przespałam żadnej nocy, ale jak już mówiłam ja o pieniążki i pracę martwić się nie muszę (oczywiście pracuję, ale w takich warunkach że niewyspana nie mam problemów ze strony szefostwa) ;-) .
No widzisz to gratuluje ... U nas oboje z mężem pracujemy ja od 3 miesięcy mam stałą posadę i dobrze znoszę ciążę i jakoś nie widzę żadnego problemu grunt to dobrze sobie wszystko ułożyć i dla mnie jak się ma wsparcie drugiego człowieka i jest się zaradnym to każda sytuacja i problem jest do rozwiązania tymbardziej że tez mamy sytuacje dobrą nie musimy się martwić co jutro a mój mąż to też nie jest gnojek ma 27 lat i dziecko było już dawno planowane na ten moment...
 
No to tylko pozostaje mi pogratulować, że starania przyniosły pozytywny efekt. :-)

Mi nie chodzi o to żeby na Was napadać i pouczać, ale chciałam wyraźić swoje zdanie co czego mam tak samo prawo jak Wy.
Zwyczajnie uważam że jesteście tak młode że na dziecko macie jeszcze czas. Ja też chciałam dziecko dużo wcześniej, ale póki nie mieliśmy warunków to nie było o czym gadać.

Pozdrawiam
 
Hej Dziewczyny !
tak jak planowałam we Wtorek byłam u lekarza który stwierdził po badaniu że właściwie jest pewien że jestem w ciąży i jest to 6 tydzień.
W przyszły wtorek mam pierwsze USG :)) :-D może usłyszymy już serduszko (bardzo bym chciała)
A kolejna wizyta lekarska 14.09, no i mam masę badań laboratoryjnych do wykonania.
Pozdrawiam cieplutko;-)

moje serdeczne gratulacje - ciesze sie ze jest nas coraz wiecej ;-);-)

hehe, a ja wizytuje u gina 2.09. az sie boje, bo obsiusialam 3 testy i na kazdym wyszly dwie mocne kreski :-)!!!!

Moja ciocia jest pielegnirka czy kims tam i wyszlo nam z obliczen ze jest to 6 tydzien :D!!!

Najlepsze jest to ze jak chcialam to d...a, nie wychodzilo nam, a teraz gdy nie jest to zbyt dobra chwila na Dzidzi, to sie Maluszek sam zagniezdzil :-):-):-)!!!

juz teraz umieram na bezsennosc :-(, przeciez to obled, nie wiem czy to nerwy czy co....

P.S. Najmilsza mysla jest to ze null okresu i innych tam przez najbliszcze 8 miechow :D!!! No i Malec bedzie :-D:-D:-D:-D!!!

hehe mowisz..... :-D:-D:-D no to ładnie :-D:-D:-D!!!
jakby moje Malenstwo mialo byc takie jak ja, to moj Narzeczony juz teraz powiedzial ze sie pakuje i wyprowadza, nie podola pychicznie.... :-D:-D:-D

i kolejne gratulacje ;-);-)
no moj Kacper to narazie klonik tatusia i zachowanie i wyglad... wszyscy sie smieja jak ich widza razem ze ATAK KLONOW:-D:-D:-D
zobaczymy co bedzie drugie...;-);-);-)

cześć dziewczyny :blink: Wróciłam od lekarza i wynik negatywny, zawiedziona jestem:-(. Chłopak się cieszy, ale ja nie bardzo. Fakt mamy 20 lat i na początku byłam wystraszona ale potem stwierdziłam że będę się bardzo cieszyć i liczyłam na wynik pozytywny, Chciałabym namówić chłopaka żebyśmy spróbowali ale nie mam pojęcia jak. Na pewno dalibyśmy sobie rade, bo przecież ciąża to stan błogosławiony i sama radość a nie choroba. Buziaczki::-) Ps mimo wszystko będę tu zaglądać:blink::blink:

zapraszamy nasze kabelki zawsze otwarte...;-);-)

No to tylko pozostaje mi pogratulować, że starania przyniosły pozytywny efekt. :-)

Mi nie chodzi o to żeby na Was napadać i pouczać, ale chciałam wyraźić swoje zdanie co czego mam tak samo prawo jak Wy.
Zwyczajnie uważam że jesteście tak młode że na dziecko macie jeszcze czas. Ja też chciałam dziecko dużo wcześniej, ale póki nie mieliśmy warunków to nie było o czym gadać.

Pozdrawiam
zgadzam sie z Toba... wiem ze wiek czesto nie ma wiekszego znaczenia i sa ludzie dorosli ktorzy zachowuja sie jak dzieci i odwrotnie... ale jesli chodzi o dziecko nie wystarcza tylko checi... mnie sie dziecko marzylo juz od 17 roku zycia ale czy to jest powod do tego zeby sie starac o to dziecko... to prawda Kruszynka nie nakarmi sie miloscia rodzicow... i powiem szczerze ze patrzac dzis na realia w PL gdyby tam mieszkala na dzien dzisiejszy... pewnie do dzis bylabym sama bo nie zdecydowalabym sie na dziecko... mimo tego ze BARDZO bym chciala... decydujac sie na dziecko chcialabym mu zapewnic wszytsko co najlepsze... ja tez nie neguje kazdy zrobi jak uwaza ale ... decyzja o dziecku powinna wychodzic od obojga rodzicow i bydwoje powinni czuc ze sa na to gotowi...
 
Jestem jestem tylko weny dzisiaj nie mam głowa mnie strasznie boli:-( i marze żeby już była 16 i do domku mogła pojść:sorry2:
 
U mnie brak miesiączki testy po tyg robione wyszły pozytywne a zrobiłam ich kilka od samego początku zero objawów dopiero później zaczęło mi przeszkadzać metro i jednego pięknego dnia w urodziny przyszłego tatusia wymiotowałam po raz pierwszy i ostatni...i jedyne co to mega senność to mój jedyny objaw :sorry2:
Z wymiotowaniem w urodziny przyszłego tatusia to też nam się zdarzyło ale u nas był to już 5 miesiąc a ja miałam taką ochotkę na śledzika...mmm że chyba mi zaszkodził:-D:-D:-D:-D:-D
 
kbetina to teraz ci mowie ze pracuje, o macierzynskie i wychowawcze sie nie martwie... cala wyprawke juz mamy, srac na to ze od rodziny, ale po to ich mam, by mnie wspierali.... co jeszce?? robialm kiedys za nianie dzidzi przez pewien czas, wiec wszystko umiem, a poza tym sama mam malego braciszka...

Troszke za duzo przezylam w zyciu by mowic ze jestem niedorosla i nieodpowiedzialna... a dzidzi bylo wpadeczka, ale zadno z nas nie zaluje :)!!
 
reklama
Do góry