Ciekawa jestem jak będziecie obie mówiły jak trzeba będzie iść do pracy a tu bilans nocy przespanych będzie równy 0.
Ja urodziłam córkę w wkieu 25 lat. Zanim się na nią zdecydowałam oboje z mężem mieliśmy pracę na stałych warunkach, oboje ukończyliśmy szkoły. Nasza teraźniejszość i zabezpieczenie przyszłości pozwalało nam na dziecko, któremu niczego nie zabrkanie. Nie musiałam wracać do pracy, ani martwić się o sprawy fiansowe czy mieszkaniowe. Wbrew gadniu o tym, że ciąża to samo szczęście i błogosławieństwo to trzeba pamiętać jeszcze o tym, że dziecko to istota ludzka, która nie nakarmi się szczęściem rodziców.
Życzę Wam zdrowego, spokojnego dziecka, które naprawdę będzie tylko i wyłącznie pociechą i nie będzie sprawiało żadnych problemów.
Osobiście od ponad 13 miesięcy nie przespałam żadnej nocy, ale jak już mówiłam ja o pieniążki i pracę martwić się nie muszę (oczywiście pracuję, ale w takich warunkach że niewyspana nie mam problemów ze strony szefostwa) ;-) .
Ja urodziłam córkę w wkieu 25 lat. Zanim się na nią zdecydowałam oboje z mężem mieliśmy pracę na stałych warunkach, oboje ukończyliśmy szkoły. Nasza teraźniejszość i zabezpieczenie przyszłości pozwalało nam na dziecko, któremu niczego nie zabrkanie. Nie musiałam wracać do pracy, ani martwić się o sprawy fiansowe czy mieszkaniowe. Wbrew gadniu o tym, że ciąża to samo szczęście i błogosławieństwo to trzeba pamiętać jeszcze o tym, że dziecko to istota ludzka, która nie nakarmi się szczęściem rodziców.
Życzę Wam zdrowego, spokojnego dziecka, które naprawdę będzie tylko i wyłącznie pociechą i nie będzie sprawiało żadnych problemów.
Osobiście od ponad 13 miesięcy nie przespałam żadnej nocy, ale jak już mówiłam ja o pieniążki i pracę martwić się nie muszę (oczywiście pracuję, ale w takich warunkach że niewyspana nie mam problemów ze strony szefostwa) ;-) .