G
guest-1676639849
Gość
może masz racje powinnam dać mu to przeżyć po swojemu , i nie wracać do tego jesli on tego nie chce .Ale tak ciężko jest mi to trzymać w sobie ,czuje się z tym strasznie samotna …Na wstępie trzeba zaznaczyć, że poronienia we wczesnym etapie ciąży zdarzają się bardzo często i w większości przypadków, mama nie ma na to żadnego wpływu. Masz prawo przeżywać stratę, doskonale wiem co czujesz, bo sama długo nie mogłam przepracować tego w głowie. Mimo wszystko uważam, że powinnaś spróbować dać sobie trochę luzu. Nie sądzę, żebyś była gotowa psychicznie na kolejną ciążę. Masz malutkie dziecko w domu, zatem to na nim powinnaś skupić teraz swoją uwagę. Natomiast co do Twojego partnera, musisz zrozumieć, że każdy radzi sobie na swój sposób. To, że nie jest ekspresyjny w wyrażaniu emocji, wcale nie musi oznaczać, że nie boli go to tak jak Ciebie. Mój mąż również nie przeżywał naszej straty tak jak ja, dlatego że chciał być silny dla nas i aby choć jedno miało siłę trzymać drugie na nogach. Po alkoholu puściły mu emocje i mi się spłakał jak nigdy. Mój przypadek tylko pokazuje, że nie zawsze to, co druga osoba pokazuje na zewnątrz, jest odzwierciedleniem tego co czuje w środku.