reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mondy raczej trudno dzidziusiowi się poruszac przy twardzielu bo jest ściśnięty. Ja czasem czuje takie kopniaczki bardzo slabe, a potem wierci się jak szalony chwilę, czyli odbija sobie to napięcie. także nie martw się. Poza tym dzidziuś coraz wiekszy i juz niedługo nie będzie tak sobie szalał, ruchów będzie coraz mniej i beda słabsze, ponoć tylko wypinania i przeciagnięcia, tak przynajmniej mówiła mi kumpelka.
 
reklama
Dzięki, wyczekany, tak też myślałam, ale zawsze to lepiej skonfrontować z towarzyszkami niedoli :).
Oby tylko to ściśnięcie mu nie zaszkodziło - bidulek, ma tam tak malutko miejsca i jeszcze twardo, niewygodnie ...
 
mei super wiesci!!!! oby tak do rozwiazania")
mondy mnie jak sie spina brzuchol, to wogole malej nie czuje mimo ze jest juz duza, to skurcz robi swoje, dopiero jak puszcza, zaczynam czuc kopniaczki.
 
Cześć dziewczyny! Ja też przed ciążą byłam bardzo zabiegana. Jak musieliśmy z mężem przesiedzieć weekend w domu to już nas nosiło i zgodnie twierdziliśmy, że ile to można w domu siedzieć:-)!!!! W kinie potrafiliśmy być co tydzień, knajpki, grille, teatry przynajmniej raz w miesiącu(jeszcze w grudniu byłam w Warszawie w Teatrze Roma na Nędznikach), wyjazdy na weekendy ( w lutym byliśmy na tydzień w Zakopanym). A teraz nic!!!! Jak zbliżała się majówka to mój mąż stwierdził, że to nasza pierwsza spędzona w domu, od kiedy jesteśmy razem, a to już 6 lat. Dlatego cieszyłam się z nieciekawej pogody!!!! Też tak jak Wy często mam doły, płaczę do poduszki albo wypłakuję się na ramieniu mojego męża! Też chcę żeby ta ciąża zbliżała się do końca. Potem mam wyrzuty sumienia względem Hani- bo chcę, żeby siedział w brzuszku jak najdłużej. I tak w kółko!!! Ale wtedy tłumaczę sobie, że to na prawdę już nie daleko i że są priorytety w życiu, a ona jest w tej chwili moim największym priorytetem!!!! A tak po cichu planujemy już z mężem wyjazd na tydzień do Anglii w październiku i przyszłoroczne wakacje w Czarnogórze!!! Wariaty co;-)???

Mondy u mnie też jak brzuch jest twardy to czuję Małą słabiej. Wczoraj przesiedziałam 3h na leżaczku na podwórku i był twardy ja wróciłam do domu. Małą poczułam dopiero ok 23. Schizowałam już konkretnie! Za to dzisiaj czuję moją niunię non stop, a rzadko jej się to zdarza:-)!

Pysia ja też zmieniłam lekarza. Od 28 tc chodzę do innego. Mamy do tego prawo! Ja płacę, ja wymagam, a jak się nie spisuje to już jego problem.

Dzisiaj po południu wybieram się do szpitala, do mojego lekarza. Ma dyżur i pobierze mi posiew. Poproszę go o ktg i usg, tam mają 3D, przyjrzę się Hance:-)! Trzymajcie kciuki! Odezwę się wieczorkiem!
 
Oj, troszkę ustąpiło twardnienie i Młody zaczyna się ruszać... Widzę, że wszystkie tak mamy. Ale od wczoraj jakiś twardy czas mam, chyba znowu mi wypcha brzucha do przodu.:-).

Oleńka, już w październiku? Jak z taką kruszynką? Sama się zastanawiam, kiedy można i gdzie się wybrać z dzieciakiem.
My też już mamy zaplanowane wakacje na najbliższe kilka lat :-D (plany jeszcze sprzed ciąży) - niestety, na te dalsze podróże, to chyba bez Mateuszka ... On wtedy spędzi czas u babci. Mogą mówić, ze jestem wyrodna matka, ale wydaje mi się, że to nic złego. Moi rodzice dość dużo podróżowali i zostawiali nas u babci i nie mam im tego za złe, uważam, że to nromalne i ok. Ale łatwo teoretyzować, czas pokaże, może moje podejscie się zmieni, gdy synuś pojawi się na świecie.
A najbliższe wakacje - pod parasolem na balkonie!

Oleńka, trzymam kciuki za wizytę, daj znać po!
 
A mam jeszcze takie pytanko może jest ono głupie ale to moja pierwsza ciąża i nie jestem aż tak doświadczona. Czy mimo tego że mam twardą macice będę czuła ruchy mojego maleństwa? i czy ta macica normalnie będzie rosła wraz z brzuszkiem?
 
Mei, super, oby tak dalej:-) No prosze, ja od poczatku czulam ze nosze malego mezczyzne, ale lekarza wypytywalam juz 13tym tygodniu co to tam mam. On mowil co prawda, ze wczesnie, ze mozna sie pomylic, marudzil, ale jak najecham aparatem na przyrodzenie malego, stwierdzil: "Look, it's big!!!". Ale sie usmialam :-D

Mondy, dla dzieciaczka takie skurcze to jakis tam stres zawsze, wiec moj siedzi jak trusia... Przynajmniej bedzie przyzwyczajony i przy porodzie sie nie zdziwi:-)

Olenka, trzymam kciuki, daj znac wieczorem jak poszlo. A Czarnogora podobno piekna! My tez chcemy podrozowac z synkiem. Z malenstwem mozna jezdzic (z lataniem roznie bywa - niektore strasznie placza przez cisnienie), byle po Europie. Na innych kontynentach jest ryzyko, ze dziecko nie da sobie rady z odmienna flora bakteryjna. Ale przeciez w Europie jest tyle pieknych miejsc. Juz zastanawalismy sie, gdzie jeszcze nie bylismy:-D Ale w tym roku, chatka tesciow na pogorzu (60 km od Krakowa), zapach lasu i drewniany taras. Tyz piknie:-)

Ania, brzuszek rosnie bo macica rosnie, nie inaczej! Jak pisalysmy, dzieci zwykle na chwile "zamieraja" podczas silnych skurczy, ale daja o sobie znac jak tylko skurcz minie.
 
OleńkaB trzymam kciuki za wizytę

Mondy ani do różu ani do błękitu mnie nie ciągnie :) Neutralne kolory są najlepsze, a błękit to mi nawet do dziewczyny bardziej pasuje ;) Poza tym czuję, że to dziewcze w środku siedzi i zastanawiam się czy w ogóle da się robić zakupy dla dziewczynki, które nie musiałyby być różowe?

Jak brzuchol twardy to u mnie dzieć też siedzi cicho :)
 
Już wróciłam. Musiałam się trochę naczekać na lekarza- pobrał posiew i wysłał na ktg. Usg nie zrobił, bo miał dwa porody. Na ktg 3 razy postawił mi się brzuch, ale najpierw położna a potem lekarz powiedzieli, że skurczy na wydruku nie było. Powiedział mi, ze szyjka normalna, nieskrócona i zamknięta. Więc super.
Skorzystałam dzisiaj z okazji, że wyrwałam się z domu sama- pojechałam samochodem. Posiedziałam z koleżankami na oddziale- jedna leży już tam od 2 marca! Pojechałam do biedronki po surówkę i jestem szczęśliwa. Bardzo kocham mojego męża, ale ostatnio wszędzie jeżdżę z nim i trochę samotności zakupowej też mi się przydało.

Mondy jak Mała będzie zdrowa i w miarę spokojna to nie widzę przeciwskazań do podróży. Mam kuzynkę w Niemczech, więc u niej odpoczniemy, a potem eurotunelem do drugiej kuzynki w Anglii. Mam nadzieję, że się uda!!!!

kociatka my też planujemy podróże z córcią. Dziecka u mamy nie zostawię, bo dla niej wszystko jest problemem, nawet zostanie z psem rasy York, który jest tak wymagający, że trzeba go 3 razy wypuścić na podwórko, a co dopiero zostać z dzieckiem!!!!
Jeżeli chodzi o Czarnogórę to bardzo polecam!!! Byliśmy w zeszłym roku. Nocleg w apartamencie trzypokojowym z aneksem kuchennym, łazienką i tarasem z widokiem na morze 5 euro od osoby. Taniocha, a jakie widoki!!! Jeszcze takie "dzikie"- nie tak jak w Chorwacji, gdzie wszystko jest przygotowane pod Niemców! Polecam wszystkim serdecznie:-)!!!
 
reklama
Olenka, dobrze ze brzucho bezskurczowy i szyja elegancka! Tak trzymac:-)
O Czarnogorze duzo slyszalam, moj maz rowniez kiedys tam byl dawno temu. Jest na naszej liscie. Co do zostawiania dziecka z rodzicami, to pewnie zalezy. Mojej mamie nie zostawie na bardzo dlugo, bo ona pracuje. Poza tym chyba sie teskni...? Nie wiem, praktyka pokaze.

Mondy, Mei, ja kupilam dla synka sporo rzeczy w czerwieni, granacie marynarskim, bezu. Niebieskiego niewiele, troche dla niemowlaczka, troche do zestawiania z innymi kolorami. Tak sobie mysle, ze i dla dziewczynki byloby ok, gdyby nam sie trafila za drugim razem (mam nadzieje!)
 
Do góry