reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć dziewczęta i Maleństwa!

Ja też już coraz bardziej nieporadna ruchowo. Założenie majtek to jest wyczyn!!!!! W nocy ciężko wstaje mi się z łóżka. Śpię pod ścianą, więc wstając muszę omijać śpiącego mężulka i pieska. I zapomnijcie, że któryś z nich się ruszy! A jak wracam do łóżeczka to na dodatek moją poduszkę zajmuje mój piesio! Cwana bestia!!!

kociatka a u nas zaczynają się upały, szczególnie odczuwam je na moim poddaszu. Dzisiaj spałam przy otwartym oknie. Więc szykuj się na ciepełko również w Polsce!

Mondy dobrze, że przestało Cię już boleć. To już 29 tc! Za niedługo będzie 32 i większy komfort psychiczny!

Wyczekany Twoje Maleństwo ma jeszcze dużo miejsca. Ilość wód płodowych to mój kolejny schiz:-)!!!! Nie przejmuj się! A ruchliwością się nie przejmuj- mojej przyjaciółki syn szalał strasznie w brzuchu, a teraz oaza spokoju. A bratanek mojego męża dawał znać tylko wieczorkiem, że jest w brzuchu, a teraz nikt nie potrafi za nim nadążyć!!! Więc reguły nie ma. Moja Maleńka rusza się malutko- w sumie to już się tylko tak przeciąga. Nie wyczuwam już za dużo konkretnych kopniaczków.

Dziewczyny a jak tam z Waszym spaniem? Śpicie w nocy? Bo ja się rzucam w łóżku! Pobudka ok 3 lub 4. Potem udaje mi się zasnąć ok 6. Ale taka bezsenność jest strasznie męcząca!!!! Budzę się rano zmęczona!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kociatka, pewnie, ze się smaruję, ale plecy jakoś do tej pory omijałam. Dzisiaj naliczyłam 5 różnych mazideł: jeden krem na biust, inny na brzuch, tyłek i uda, na plecy krem nawilżający, na szyję i ręce zwykły balsam, a na nogi ponizej kolan z UV - bo tyle wystawaim do słońca :-).

Wyczekany, spoko, chłopak Ci się wyszaleje teraz, potem będzie spokojny - jak każdy facet :-D.

Mój Młody ma swoje pory ruszania, czasem mogę do niego mówić, szturchać - a on nic. Oj, żeby tylko potem mamy słuchał!

Oleńka, u mnie ze snem też różnie, najczęściej wstaję raz w nocy na siku i napić się czegoś, no i rano tak 6-7 już nie mogę spać. Ale też zależy od tego, jak późno się kładę.
Boję się troszkę upałów, paskudnie się śpi, gdy jest gorąco, a teraz jeszcze z brzuszkiem? Zastanawiamy się nad zakupem przenośnego klimatyzatora, nasze maleństwo tez powinno mieć 18-20 stopni w pokoju, a w lecie w mieszkaniu jest czasem nawet 28!
 
A ruchliwością się nie przejmuj- mojej przyjaciółki syn szalał strasznie w brzuchu, a teraz oaza spokoju. A bratanek mojego męża dawał znać tylko wieczorkiem, że jest w brzuchu, a teraz nikt nie potrafi za nim nadążyć!!! Więc reguły nie ma. Moja Maleńka rusza się malutko- w sumie to już się tylko tak przeciąga. Nie wyczuwam już za dużo konkretnych kopniaczków.

ooo to mnie pocieszyłaś :-)mój bobas w brzuchu non stop się kręci i nie ma zmiłuj..jego ruchy są nawet bolesne...czasami się śmieje że wredne to takie po tatusiu(iczywiście w pozytywnym senesie haha)...chciałabym żeby ten synek był jednak spokojny bo pierwszy to prawdziwy szatan haha...z kolei pierwszy synek spokojny był w brzuszku. Nawet dwa arzy wylądowałam w spzitalu bo niby ruchów nie czułam (panikara:zawstydzona/y:)...więc chyba mas zrcaje ...nie ma reguły :-D

Dziewczyny a jak tam z Waszym spaniem? Śpicie w nocy? Bo ja się rzucam w łóżku! Pobudka ok 3 lub 4. Potem udaje mi się zasnąć ok 6. Ale taka bezsenność jest strasznie męcząca!!!! Budzę się rano zmęczona!

ja praktycznie nie sypiam normalnie od 3 tyg...nie mogę się ułożyc i non stop się kręce...po za tym siusiam co chwile ;/
w dodatlu zaczeła mi się sesja i nerwy robią swoje..ehh mówie wam koszmar ;/
 
Mondy my też myśleliśmy o klimatyzacji. Ale wszyscy nam odradzają, że to niezdrowe dla dziecka. Ale mi się wydaje, że takie upały są gorsze. Ja mieszkam na poddaszu, więc tu nawet jak noce są chłodniejsze to się nie wywietrzy bo dach tak nagrzany. Zawsze spaliśmy przy wszystkich pootwieranych oknach, ale teraz przy Małej to nie przejdzie.
 
Mondy, ja mam w Krakowie klime w sypialni i to jest taaaaaaaaaaka ulga w upaly! Nawet wystarczy schlodzic pokoj przed snem, nie musi isc w nocy. Zasnac latwiej i spi sie lepiej.

Wyczekany, Andrewa, tez slyszalam ze nie ma reguly z tymi ruchami dzieciaczkow. Moj kolega ma 2 synkow, pierwszy byl b spokojny w brzuchu (jak twierdzi jego zona), drugi kopal jak szalony. Po porodzie to ten maly rozbojnik okazal sie bardzo spokojnym niemowlaczkiem.

Olenka, ja spie raczej dobrze, z obowiazkowa przerwa (albo dwoma) na siku oczywiscie. Czasem jeszcze drzemie w dzien. To jest dosc dziwne, bo cale zycie wczesnie wstawalam i nawet mialam okres w zyciu, kiedy bralam leki na bezsennosc. Moze teraz nadrabiam:-) Do spania/ lezenia bardzo Wam polecam taka dluga poduszke w ksztalcie ksiezyca. Moja jest wypelniona malutkimi kuleczkami silikonowymi. Rewelacja - jeden rozek ksiezyca mam miedzy nogami, potem poducha biegnie wzdluz ciala (pod brzuszek ja mozna wlozyc), obejmuje ja ramionami, a drugi rozek mam pod glowa. Baaardzo wygodne.

Moj synus rusza sie raczej leniwie i bezbolesnie (teraz bardziej sie rozpycha niz kopie - chyba miejsca brak). Podreptalam dzisiaj oddac krew krwiopijcom. Pani mnie pytala o tydzien ciazy, po uslyszeniu odpowiedzi pytala czy to sa blizniaki:-D Cos mi sie wydaje ze doktorek nie szacuje tej wagi tak jak trzeba;-)
 
hej Brzuchy!!1

mondy super ze nocka spokojna i wyniczki dobre:)

jja od kilku nid tez spac nie mogr]e, predzej spalam jak zabita a teraz masakra jakas, nie dosc ze zasnac nie moge to po 3,4 godzinach mam po spaniu eh...
wszystkim mamuskom milego dzionka zycze:*
 
Hej Brzuchatki!

mondy super, że wyniki ok. Tylko nie drap się za mocno ;)

Jak ja się cieszę, że sypialnię mamy od płn-wschodu i jeszcze zawiewa od Odry :) Nie lubię upałów, dla mnie już teraz jest za gorąco na dworze. A gdzie tam lato...

A do południa dałam radę jedną łydkę wydepilować, może do wieczora skończę :D Nie mam sumienia prosić męża o pomoc, bo on nienawidzi odgłosu depilatora a i sprawniejsza jestem niż na początku ciąży.

Co do spania to zauważyłam, że jak mi brzuch bardziej twardnieje to muszę częściej na siku wstawać.

Pozdrawiam i miłej reszty dnia życzę :)
 
czesc dziewczynki:* widze ze dzisiaj czujecie sie wszystkie w miare ok i bardzo mnie to cieszy:-) u mnie tez upal, wlasnie slonce zaczyna mi zagladac do pokoju i bedzie u mnie az do prawie 19tej. lubie slonko i zawsze smigalam na balkon sie opalac ale teraz w tej ciazy to słonko jakas mnie drazni, nie umiem usiedziec no i nie jestem do konca pewna czy w naszej sytuacji to jest wskazane??!!!! napewno z pol godzinki nie zaszlodzi no ale ja nie jestwm przekonana!! no i dopadly mnie zaparcia :wściekła/y: spodziewalam sie tego bo biore zelazo w tabsach ale tak sie musze nameczyc a do tego mam ten szew i zaraz film ze wkoncu pusci przez te parcie:-(zaczelam jesc len z jogurtem, moze to troche pomoze... a moze wy kochane macie jakies sprawdzone sposoby?? bede wdzieczna :-)
 
Mama Kubka - slonko chyba nie zaszkdzi jesli nie bedziesz lezec plackiem i sie nie przegrzejesz. Podobno trzeba tylko uwaza, bo czesto przez te hormony ciazowe czlowiek sie nie opala rowno:nerd:
Co do zaparc, to prawde mowiac ta zmora ciazowa mnie ominela; choc po zelazie to sa raczej biegunki niz zaparcia...? Generalnie na takie rzeczy polecam: do picia gazowana (koniecznie) wode mineralna, np Muszynianka jest skuteczna, kefir, do jedzenia jogurt z muesli, a przede wszystkim miske salaty (oczywiscie mozna dodac mnostwo innych warzywek, serki, itp)polana oliwa z oliwek i np. octem winnym (np balsamicznym) lub sokiem z cytryny. Oliwa jest bardzo dobra na zaparcia, do tego jeszcze ma mnostwo korzystnych kwasow tluszczowych dla malenstwa.

Mei, prawda li to - im brzuch twardszy, tym wieksze parcie na pecherz. Oj, upaly nie dla nas - podreptalam dzisiaj tylko oddac krew a spocilam sie jak mysz:dry:
 
reklama
mama kubka, ja tez na poczatku bala sie ze w wc szew mi pusci, a teraz jakos wyluzowalam, juz tyle tygodni trzyma wiec chyba da rade, co do zaparc, to ja mam sprawdzone suszone sliwki i morele - i najlepiej popijane mlekiem - na mnie działa maksymalnie dobrze:)
 
Do góry