reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja bym skoczyła na konsultację do kogoś innego tak profilaktycznie.

Ja mam za sobą ciążę bez szwu i ze szwem i tylko i wyłącznie szew sprawił, że mam żywe dziecko. W obu przypadkach mialam lejek i w obu przypadkach jak dziecko się obrociło głowa w dół i docisnęło ten lejek, to juz nie było co zbierać.
o matko masakra… już nawet się na drugą opinię zapisałam ale to 2 tygodnie oczekiwania, nie wiem co tu na Śląsku teraz się dzieje, ale dostać się do jakiegoś przyzwoitego lekarza z doświadczeniem na szybko graniczy z cudem.. też się zdziwiłam, że mi wtedy nie założyli szwu, no ale to chyba przez tą powyżej granicznej długość szyjki
 
o matko masakra… już nawet się na drugą opinię zapisałam ale to 2 tygodnie oczekiwania, nie wiem co tu na Śląsku teraz się dzieje, ale dostać się do jakiegoś przyzwoitego lekarza z doświadczeniem na szybko graniczy z cudem.. też się zdziwiłam, że mi wtedy nie założyli szwu, no ale to chyba przez tą powyżej granicznej długość szyjki
Hejka u mnie też obserwowali. Najpierw próbowali luteinę ale jak szyjka poleciała do 16 mm to założyli mi szew. Ja miałam też rozwarcie zewnętrzne i wewnętrzne
 
o matko masakra… już nawet się na drugą opinię zapisałam ale to 2 tygodnie oczekiwania, nie wiem co tu na Śląsku teraz się dzieje, ale dostać się do jakiegoś przyzwoitego lekarza z doświadczeniem na szybko graniczy z cudem.. też się zdziwiłam, że mi wtedy nie założyli szwu, no ale to chyba przez tą powyżej granicznej długość szyjki
Jak dasz radę podjechac do Krakowa to dzwon do Centrum Mama i proś o konsultację z prof. Hurasem. Powiedz, że pilne, powinni Ci znaleźć termin. To wojewódzki konsultant.
 
Cześć dziewczyny, ja skromnie chyba witam się ponownie. Sytuacja nie jest dramatyczna jednak dość dziwna. Ogólnie to w 15 tc - 41 mm, 18 tc szyjka 43 mm, 20 tc 38 mm, a dziś prawie 22 tc i 35 mm.
Lekarka nie panikuje, jednak zastanawia mnie czemu praktycznie do 18 tc miała 45-40 mm , a teraz spadek formy. Aż się boję co będzie za 2 tygodnie.
 
Cześć dziewczyny, ja skromnie chyba witam się ponownie. Sytuacja nie jest dramatyczna jednak dość dziwna. Ogólnie to w 15 tc - 41 mm, 18 tc szyjka 43 mm, 20 tc 38 mm, a dziś prawie 22 tc i 35 mm.
Lekarka nie panikuje, jednak zastanawia mnie czemu praktycznie do 18 tc miała 45-40 mm , a teraz spadek formy. Aż się boję co będzie za 2 tygodnie.
Hejka lekarz nie zalecił profilaktycznie pessara albo szwu? Ile już ma Twoja pierwsza dzidzia?
 
Hejka lekarz nie zalecił profilaktycznie pessara albo szwu? Ile już ma Twoja pierwsza dzidzia?
Maly ma 15 miesięcy :). Wtedy już w 11 tc miałam 32 mm, a w 15 tc 26 mm. Teraz zaczynałam startowo z dłuższą i na tą chwilę dlugosciowo dla lekarki jest jeszcze ok. Wizyty co 2 tyg , więc będziemy kontrolować. Nic profilaktycznie nie zalecali, bo stwierdzili, że druga nie musi wyglądać jak kolejna i potwierdzila to druga, młodsza lekarka. Nie wiem co myśleć. Ze szwem czułam się bezpieczniej jednak, wtedy nie miałam malucha w domu.
 
Maly ma 15 miesięcy :). Wtedy już w 11 tc miałam 32 mm, a w 15 tc 26 mm. Teraz zaczynałam startowo z dłuższą i na tą chwilę dlugosciowo dla lekarki jest jeszcze ok. Wizyty co 2 tyg , więc będziemy kontrolować. Nic profilaktycznie nie zalecali, bo stwierdzili, że druga nie musi wyglądać jak kolejna i potwierdzila to druga, młodsza lekarka. Nie wiem co myśleć. Ze szwem czułam się bezpieczniej jednak, wtedy nie miałam malucha w domu.
Z reguły jak jest niewydolność to się powtarza w ciąży. Dobrze że masz tak często wizyty to wszystko jest pod kontrolą. Super będzie druga dzidzia 😄 dawaj znać co tam u Was❤️
 
reklama
a dobrze pamietam, ze u Ciebie to jakas infekcja byla powodem niewydolności?
Tak , wtedy mnie męczyły i pierwsza infekcja była dlugo nieleczona. Teraz też chwytam oczywiście, ale od razu posiewy i leczenie co nie zmienia faktu, że infekcje jak były tak są 🫤. Tez myślałam, że niewydolnosc raczej lubi się powtarzać, ale usłyszałam, że nie zawsze. Nie chce żeby było za późno i nagle skończę bez możliwości jakiegokolwiek leczenia. No nic, pozostaje branie utrogestanu, aktualnie dostałam Macmirror i czekamy na posiew. Myślicie że 5 mm szyjki od praktycznie poczatku ciazy to zawrotne tempo ?
Już I tak praktycznie Teraz 21+6 więc zanim by mi jakieś posiewy zrobili, wyleczyli to zapewne na szew będzie za późno.
 
Do góry