reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Co prawda nie jestem ekspertem, ale też po 16 tyg mi nagle mocno szyjka poleciała z 47 na 36, pytałam lekarza skąd taki spadek i mi mówił, że pomiary właśnie przed 16-18 tyg są często niemiarodajne, ze względu na to, że pęcherz płodowy nie wypełnia jeszcze na tyle dna macicy żeby ją porządnie do góry wypychać i wtedy zmienia się położenie szyjki jak i jej pomiar, to raz, i było jeszcze coś drugiego ale już nie pamiętam w każdym razie też fizjologiczne zmiany.. temu cześć lekarzy dopiero koło 20 tyg robi ponowne dopochwowe i zdaje się że też tak jest w tych minimalnych standardach opieki wg ptg
Nie sama długość szyjki jest ważna ale też to czy jest miękka i rozwarta. Ja miałam miękka w 16 tygodniu i wtedy dostałam luteinę. Wtedy nie znałam się na tych szyjkach nie wiedziałam czym to grozi.
 
reklama
Co prawda nie jestem ekspertem, ale też po 16 tyg mi nagle mocno szyjka poleciała z 47 na 36, pytałam lekarza skąd taki spadek i mi mówił, że pomiary właśnie przed 16-18 tyg są często niemiarodajne, ze względu na to, że pęcherz płodowy nie wypełnia jeszcze na tyle dna macicy żeby ją porządnie do góry wypychać i wtedy zmienia się położenie szyjki jak i jej pomiar, to raz, i było jeszcze coś drugiego ale już nie pamiętam w każdym razie też fizjologiczne zmiany.. temu cześć lekarzy dopiero koło 20 tyg robi ponowne dopochwowe i zdaje się że też tak jest w tych minimalnych standardach opieki wg ptg
Mi poleciała.od 7 do 14tc tak :)
W 14tc mialam zakladany szew i szyjka miała 13mm.

Bo tak normalnie jak nic się nie dzieje i nie masz obciązonego wywiadu to liczy się to, żeby w 20tc było minimum 25mm.
 
Mi w drugiej ciąży ginekolog prewencyjnie założył pessar. To była wg mnie dobra decyzja, byłam spokojniejsza. Pierwotnie mowa była o szwie, ale pozniej stanęło na pessarze. Założenie po 12 tc i zdjęcie w 37. Przy zdjęciu 4 cm rozwarcia.
 
No to w takim razie czekam na posiew z pochwy. Zobaczymy czy coś się wyhodowalo. A potem najwyżej poproszę o pessar, jednak wiem, że w infekcjach on w żaden sposób nie pomaga.
 
Co prawda nie jestem ekspertem, ale też po 16 tyg mi nagle mocno szyjka poleciała z 47 na 36, pytałam lekarza skąd taki spadek i mi mówił, że pomiary właśnie przed 16-18 tyg są często niemiarodajne, ze względu na to, że pęcherz płodowy nie wypełnia jeszcze na tyle dna macicy żeby ją porządnie do góry wypychać i wtedy zmienia się położenie szyjki jak i jej pomiar, to raz, i było jeszcze coś drugiego ale już nie pamiętam w każdym razie też fizjologiczne zmiany.. temu cześć lekarzy dopiero koło 20 tyg robi ponowne dopochwowe i zdaje się że też tak jest w tych minimalnych standardach opieki wg ptg
Właśnie wtedy też czułam (chociażby przy wkładaniu milionów globulek), że ta szyjka była dluga. Teraz ta szyjka jest o wiele krótsza i faktycznie może tak być przez położenie szyjki bo jest jakby ułożona inaczej to fakt.
 
Przy "czynnej" infekcji nie, ale po jej przemęczeniu czemu mieliby nie założyć jeśli korzyść byłaby dla matki i dziecka?
Pessar może zwiększać ryzyko infekcji, ale nie musi.
 
No właśnie to zależy na kogo się trafi. Jeden lekarz założy inny nie bo będzie się bał
No dokładnie, mój lekarz ma mieszane odczucia odnośnie pessarow, bo zdążyło mu się kilka razy, że taką babeczkę potem na szybko do szpitala przyjmowali ze skurczami po założeniu i w szpitalu też się odpowiednio przy tym narobił. Wszystko ma plusy i minusy, w tym ryzyka.. ja dziś jadę na drugą konsultacje odnośnie szyjki, zobaczymy co będzie
 
reklama
No właśnie to zależy na kogo się trafi. Jeden lekarz założy inny nie bo będzie się bał
Bo są rózne szkoly.
Jedni tylko szwy, drudzy pessar, a trzeci da luteinę i stwierdzi, ze masz lezeć. Inny Ci powie, że jak sie ma utrzymac to sie utrzyma bez niczego.

To jakas masakra, że nie ma jednego standardu postępowania przy njewydolności, tylko zalezy na kogo trafisz.
 
Do góry