Czuję się dobrze, to spojenie raz boli mniej, raz bardziej, ale ogólnie byłabym w stanie normalnie funkcjonować (gdybym oczywiście mogła chodzić
), bo podróże do łazienki odbywają się bez większego problemu. Nic poza tym się nie dzieje. Maluch jak się rozpycha to mi czasem ciągnie podbrzusze, ale jak leży spokojnie to dolegliwości żadnych nie odczuwam
Nie miej wyrzutów sumienia, u Ciebie wszystko skończy się dobrze, zobaczysz! Już niedługo 26
Ja mam ostatnio szał zakupowy. Czekam obecnie na jeszcze 7 przesyłek. Dziś przyszła jedna
w tym tygodniu mąż jedzie na zwiady za fotelikiem i wózkiem
coraz mniej czasu nam zostaje a na dobrą sprawę w każdej chwili coś się może wydarzyć (oby lepiej nie).
No właśnie gdyby te dolegliwości się nasiliły, to bym się stresowała a w takiej sytuacji jakoś bardziej martwiła mnie ta „podróż” do lekarza, nadmierne w moim przypadku chodzenie i siedzenie w kolejce.
Jeżeli coś by się działo w tygodniu to po prostu podjedziemy na IP i tyle - tam bliżej i wymaga wszystko mniej logistyki. Z resztą - za 1,5 tygodnia mam przyjęcie planowe do szpitala, więc wszystko sprawdzą. O tym spojeniu też im wspomnę. Póki co i tak nie mam szans na poród sn, bo mały cały czas pupką w dole
przy ewentualnym rozejściu zalecane jest leżenie i odpoczynek a cały czas to robię