reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dla mnie to szok, że co chwilę tam zdanie zmieniają… mówią raz jedno, raz drugie.. skoro mają jakąś wątpliwość powinno od razu sprawdzać co i jak sami z siebie…. Aj te szpitale. Ja będę miała badanie dopiero po weekendzie jak ordynator wróci. Teraz leżę, cukry w nocy i rano latają, ale jak na sterydy to nie jest źle ponoć. Dziś ostatni zastrzyk z serii… zobaczymy co dalej.

Od 26 tc będą chcieli mi robić pewnie KTG.
 
Na patologię ciąży dostaje się dopiero po którymś tc, ale nie pamiętam którym.
Tak czy inaczej czyste wariatkowo masz. Dobrze, że dzidziuś się trzyma i nie musisz czekać do jutra na badanie. Teraz najważniejsze uporać się z tymi bakteriami. Źle, że coś wyszło, ale dobrze, że to wykryli.
 
Na patologię ciąży dostaje się dopiero po którymś tc, ale nie pamiętam którym.
Tak czy inaczej czyste wariatkowo masz. Dobrze, że dzidziuś się trzyma i nie musisz czekać do jutra na badanie. Teraz najważniejsze uporać się z tymi bakteriami. Źle, że coś wyszło, ale dobrze, że to wykryli.
Może zależy od szpitala, jak w 14 byłam na szwie to leżałam na patologii połączonej z położniczym, bo to był oddział mojego prowadzącego. Ale przecież kobiety, które z wymiotami lądują na początku ciąży też leżą na patologii. Lata temu odwiedzałam krewną, która na patologii leżała przed 10tc.
 
Może zależy od szpitala, jak w 14 byłam na szwie to leżałam na patologii połączonej z położniczym, bo to był oddział mojego prowadzącego. Ale przecież kobiety, które z wymiotami lądują na początku ciąży też leżą na patologii. Lata temu odwiedzałam krewną, która na patologii leżała przed 10tc.
Dostalam jakiś antybiotyk dozylny, teraz 7 dni kuracji przetrwać. Brać milion probiotykow I nic nie chwycić... lekarz nie wie czy założą szew ,bo mówi że mam dluga szyjkę wedlug usg.Ogólnie od kiedy wpadłam w historie czuje się bardziej zaopiekowana . Pytali się czy chce leki na uspokojenie , psychologa , wzięli mnie na usg .. E COLI nie mam o dziwo.... Ale za to mam jakieś dwie inne - enterococcus faecalis i jeszcze jedna też bytująca w jelitach .... Byle to przetrwać. Mam brać jak najmniej leków dopochwowo. Probiotyki podwójnie, najlepsze jakie mogą być.
 
Bardzo jednak mnie zastanawia to skąd się biorą te bakterie skoro dbam o higienę, praktycznie po każdym użyciu toalety myje się. Wcześniej tak nie dbałam i nic mnie nie chwytało.
 
W ciąży jednak to ph ponoć troszkę się zmienia i łatwiej o infekcję. Słyszałam też, że część kobiet może być po prostu nosicielkami jakiejś bakterii, ale nie zagłębiałam tematu a skoro wcześniej nic nie było to pewnie zwykła infekcja. Antybiotyk podali to będzie dobrze.
Ciekawe jak to jest z tym usg szyjki, bo to dziwne, że nagle z 1,8 robi się 4 cm. Fakt, szyjka pracuje, ale żeby aż tak?
 
reklama
W ciąży jednak to ph ponoć troszkę się zmienia i łatwiej o infekcję. Słyszałam też, że część kobiet może być po prostu nosicielkami jakiejś bakterii, ale nie zagłębiałam tematu a skoro wcześniej nic nie było to pewnie zwykła infekcja. Antybiotyk podali to będzie dobrze.
Ciekawe jak to jest z tym usg szyjki, bo to dziwne, że nagle z 1,8 robi się 4 cm. Fakt, szyjka pracuje, ale żeby aż tak?
Też tego nie rozumiem, ale patrzałam na usg I to faktycznie się jakoś przekładało. Szyjka to taka kreseczka na usg widoczna i faktycznie jeden i drugi tą kreseczkę zaznaczał. Sprzęty dobre jakościowo. Nie wiem... może jeden lekarz liczył tą część zewnętrzna, a drugi cześć zewnętrzna i wewnętrzna.
 
Do góry