reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Jak tam dziewczyny się macie?
Mnie boli i twardnieje brzuch. Za jakąś godzinę dzieci wrócą do domu, więc korzystam ze spokoju. Trochę uczę się włoskiego, czytam, przeglądam zdjęcia. Ciężko mi wyleżeć w łóżku.
 
U mnie twardnienia juz są norma. początkowo było ich mniej, nawet myślałam że ta zwiększona dawka magnezu pomogła ale teraz niestety brzuch się stawia po kilkanaście razy dziennie. Ja dzisiaj trochę z córką się bawię, staram się spędzać z nią więcej czasu. Niestety mam wrażenie że moja mama nie ma na nią dobrego wpływu...a jak mam tylko chwilę spokoju zaraz mi się przysypia. W nocy spać nie mogę a w dzień oczy same się zamykają. Tylko że spokoju mam na max 15 min. 😐
 
A u mnie trochę się uspokoiły odkąd sobie biorę aspargin.
Ja jestem dziś po wizycie. Malutka ma się dobrze i waży już minimum 2,2kg. :) Oscylujemy cięcie na około 25.01.2023 r. I wtedy waga około 3-3,4kg.
Oby się nic wcześniej nie zaczęło. Na razie nic nie wróży bo szyjka nadal pod 5 cm, zagięta. Także... Od soboty jak skończę 34 TC to mogę przestać się aż tak oszczędzać. 🤞
 
5 cm 😳😳😳 Grabarzenka ale czy Ty na pewno musisz się oszczędzać ? Szyjka do pozazdroszczenia 🙂 super. Ja się może nie znam ale chyba na Twoim miejscu byłabym spokojna 🙂
 
5 cm 😳😳😳 Grabarzenka ale czy Ty na pewno musisz się oszczędzać ? Szyjka do pozazdroszczenia 🙂 super. Ja się może nie znam ale chyba na Twoim miejscu byłabym spokojna 🙂
No lekarze na początku było zapobiegawczy przez te skurcze a jak już raz nastraszyli to mi tak zostało 🤷
A skurcze mam często.. no ale widocznie taka moja uroda. Jestem na tym wątku od 26 TC. Wtedy był strach, teraz w sobotę kończę 34 to już muszę zmienić myślenie i przestać się bać, bo już nic złego się nie wydarzy..
 
Ja dzisiaj umieram... jak nie zaparcia to biegunka, więc teraz boli mnie żołądek i jelita. Dobrze, że już nauczyłam się wyłapywać to, kiedy boli macica, a kiedy jelita, bo bym oszalała 🙈
Młody chyba nie polubił frytek z serem. Ale ja już żywcem nie wiem co jeść, bo tak bardzo na nic zupełnie nie mam ochoty. Mogłabym ograniczyć się do makaronu z kurczakiem i sosem pomidorowym 🤦‍♀️

W nocy śniło mi się, że mi robili jakiś zabieg w szpitalu i robili znieczulenie w kręgosłup, więc jak się obudziłam to intensywnie pukałam w brzuch, żeby się dziecior poruszył, bo byłam przekonana, że pewnie serce przestało bić czy coś, ale na szczęście się trochę ruszył

Do tego zalały mnie hormony chyba, bo pół dnia dzisiaj ryczałam po tym jak zobaczyłam w i ternecie kota ze zlamanym kręgosłupem, ja kocham koty, uratowałabym wszystkie i strasznie żal mi takich biedactw, które cierpią z głupoty ludzi. Nazywał się Sreberko i kupiłam mu na wirtualnej choince karmę i podkłady.
Już chodziłam po domu i powstrzymywałam się od powiedzenia mężowi, że jak z dzieckiem się nie skonczy dobrze, to adoptujemy Sreberko 🙈
Normalnie masakra. A mam w domu już dwa koty.

I tak mi dzisiaj dzień minął 😑
 
Jesteś już naprawdę daleko więc chyba możesz odetchnąć 🙂A w pierwszej ciąży były jakieś problemu ?
W drugiej ciąży byłam na podtrzymaniu przez skurcze a finalnie ciąża wywoływana 3 dni a na końcu CC i diagnoza dystocji szyjkowej. Teraz lekarz też mówi, że cięcie i że to jest problem generyczny więc generalnie nie powinniśmy się bać szyjki ale ryzyko zawsze jakieś jest że druga ciąża jednak będzie miała inny przebieg stąd ta przezorność.
 
reklama
Jak tam dziewczyny się macie?
Mnie boli i twardnieje brzuch. Za jakąś godzinę dzieci wrócą do domu, więc korzystam ze spokoju. Trochę uczę się włoskiego, czytam, przeglądam zdjęcia. Ciężko mi wyleżeć w łóżku.
W miarę ok, ale niestety moja głowa bardzo świruję. Dziś w nocy budziłam się kilka razy i sprawdzałam, czy mi wody nie lecą. Niestety cierpię na takie zaburzenia, nasilane bardziej stresującymi okresami.
A może spróbujcie dziewczyny jeszcze więcej magnezu/ potasu? Odkąd walę końskie dawki, to mam wrażenie, że jest lepiej.
A u mnie trochę się uspokoiły odkąd sobie biorę aspargin.
Ja jestem dziś po wizycie. Malutka ma się dobrze i waży już minimum 2,2kg. :) Oscylujemy cięcie na około 25.01.2023 r. I wtedy waga około 3-3,4kg.
Oby się nic wcześniej nie zaczęło. Na razie nic nie wróży bo szyjka nadal pod 5 cm, zagięta. Także... Od soboty jak skończę 34 TC to mogę przestać się aż tak oszczędzać. 🤞
W drugiej ciąży byłam na podtrzymaniu przez skurcze a finalnie ciąża wywoływana 3 dni a na końcu CC i diagnoza dystocji szyjkowej. Teraz lekarz też mówi, że cięcie i że to jest problem generyczny więc generalnie nie powinniśmy się bać szyjki ale ryzyko zawsze jakieś jest że druga ciąża jednak będzie miała inny przebieg stąd ta przezorność.
Piękna waga, a co to jest ta dystocja, tak na chłopski rozum ?

Właśnie mi koleżanka napisała (30 tc), że ją brzuch bolał od kilku dni i twardniał, poszła na wizytę a tam rozwarcie 2 cm. A była kilka dni temu,to był tylko jakby lejek delikatny. Napisałam jej, że dobrze że wody nie lecą, ale ogólnie to średnio ciekawie. Jeszcze pojechała do tego szpitala, co ja rodziłam, a chyba jednak powinna do III ST. ,ale już nie ma co jej dodatkowo stresować :(.
 
Do góry