reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No właśnie jak chodzę to brzuch twardy, ale ... pokazałam mu o co chodzi i mowi mi, że pacjentki często mylą cięzki brzuch z twardym i u mnie to podobno ten ciężki, wynikający z położenia. Może się rozkręcimy jakoś przez te 14 dni 🙈🙈🙈
Powoli... pójdź na spacer, zrob sobie coś co lubisz małego i się obserwuj. Jak zobaczysz ze jest ok to najdzie Cię i ochota na więcej jako ze wiosna za oknem ;-)
A z progesteronem to nie wiem jak Ci mówił, ale mi poprzednim razem jak odstawiałam do ginka mówiła żeby stopniowo - zjechać do 2x1 i później 1x1 - jakoś łatwiej tak dla duszy !
 
reklama
Jejku... Nic tylko się cieszyć! Rewelacyjna szyjka 😊
A Ty masz pessar/szew? Bo nie pamiętam, wybacz. No i jak brzuszek? Twardnień nie masz?
Pytanie mam - a jak to jest z tymi mięśniami macicy i odciążeniem szyjki? Wiesz może kiedy takie coś się dzieje?

eDiT: nie to zacytowałam co chciałam pytanie było do Lavini 😅
 
Powoli... pójdź na spacer, zrob sobie coś co lubisz małego i się obserwuj. Jak zobaczysz ze jest ok to najdzie Cię i ochota na więcej jako ze wiosna za oknem ;-)
A z progesteronem to nie wiem jak Ci mówił, ale mi poprzednim razem jak odstawiałam do ginka mówiła żeby stopniowo - zjechać do 2x1 i później 1x1 - jakoś łatwiej tak dla duszy !
Co do schodzenia z luteiny, mam wybrać na noc to co mi zostało w domu, czyli jakiś jeden blister.
Pytanie mam - a jak to jest z tymi mięśniami macicy i odciążeniem szyjki? Wiesz może kiedy takie coś się dzieje?

eDiT: nie to zacytowałam co chciałam pytanie było do Lavini 😅
Ja byłam w takim szoku jak mi powiedział, że mogę normalnie funkcjonować, że o nic już nie zapytałam sensownego 😅 ale kilkq dni temu coś podobnego opowiedziała mi znajoma położna i cały czas przewijało się to koło 30tc, u mnie aktualnie 28+0 więc mniej więcej by się zgadzało.
 
Ja mam właśnie pozytywny GBS ale jeszcze miałam infekcje i dostałam antybiotyk. Ogólnie u mnie planowana CC ale coś czuje że szybciej się zacznie no i w sumie lekarz chce żeby CC robić dopiero jak się akcja porodowa zacznie.
Hmmm trochę mnie nastraszyłaś bo mi czop ochodzi i mam rozwarcie... I nie wiem czy to nie dostaje się do dziecka...
Podejdź do tego spokojnie - wymaz na GBS jest pobierany z przedsionka pochwy i okolicy odbytu, w szyjce wcale nie musi być obecny a to tam byłby najbliżej dziecka. Nie martw się na zapas, dziecko przecież jest jeszcze w pęcherzu płodowym - on też stanowi jakąś barierę😉
 
Hej :) ja po wizycie kontrolne do której z wysiłkiem dotarłam i co? Usłyszałam, że szyjka jest piękna i że mogę funkcjonować normalnie, łącznie nawet z czułościami z mężem 😮 i zamiast mnie ucieszyć taka informacja to się zestresowałam nią 😔 okazuje się, że przez te 11 tygodni oduczyłam się "normalnego funkcjonowania" i niby powiedziałam, że będę próbować, ale nie wiem jak mi to pójdzie, i poprosiłam o wizytę za 14 a nie za 21 dni. Myślałam, że jak usłyszę coś takiego to będę płakać ze szczęścia ale jest zupełnie odwrotnie. Na wizytę pojechałam z mamą i namówiła mnie w drodze powrotnej, żebym weszła może do sklepu, to się rozochocę. Guzik! Boję się jeszcze bardziej bo po 1/3 sklepu miałam całej wyprawy dość 🙈 leże teraz i za nic nie wiem co robić. Szyjka 4.00 cm, na wydrukach widzę, że nawet 4.30 czyli "wróciła" do wymiarów z pierwszego pomiaru. Zapytałam czy to możliwe, bo zawsze słyszałam, że szyjka nie może się wydłużyć, i lekarz potwierdził, że nie jest to wydłużenie tylko jej rozprężenie bo mięśnie miednicy przejęły ciężar dziecka (1130g). I tak oto zakończyliśmy 28tc. Nie spodziewałam się ... sorry, że się tak rozpisałam ...

Oj znam to ☺ też jak mi lekarz powiedział że szyjka jest ok to ciężko mi było się nagle przestawić że mogę się ruszać. Na początku się mega bałam i mimo to dalej leżałam. Z czasem gdy kolejne wizyty potwierdzały że jest ok jakoś tak psychicznie się odblokowałam. Tera mimo to i tak staram się troszkę polegiwac ale teraz to już bardziej wynika z duszności i z tego że mi ciągle słabo się robi ☺
Tak wgl mi w podobnym tygodniu ta szyjka troszkę podskoczyła co prawda nie na 4 cm ale była zdecydowanie dłuższa bo z 1,7cm podskoczyła na około 3 cm ☺
 
Podejdź do tego spokojnie - wymaz na GBS jest pobierany z przedsionka pochwy i okolicy odbytu, w szyjce wcale nie musi być obecny a to tam byłby najbliżej dziecka. Nie martw się na zapas, dziecko przecież jest jeszcze w pęcherzu płodowym - on też stanowi jakąś barierę😉
Wiem wiem niby to logiczne ale boję się że akcja się za szybko zacznie i nie zdążą z tym antybiotykiem. Teraz mam bardzo dużo skurczy i brzuch cały czas jest twardy.
 
Oj znam to ☺ też jak mi lekarz powiedział że szyjka jest ok to ciężko mi było się nagle przestawić że mogę się ruszać. Na początku się mega bałam i mimo to dalej leżałam. Z czasem gdy kolejne wizyty potwierdzały że jest ok jakoś tak psychicznie się odblokowałam. Tera mimo to i tak staram się troszkę polegiwac ale teraz to już bardziej wynika z duszności i z tego że mi ciągle słabo się robi ☺
Tak wgl mi w podobnym tygodniu ta szyjka troszkę podskoczyła co prawda nie na 4 cm ale była zdecydowanie dłuższa bo z 1,7cm podskoczyła na około 3 cm ☺
Kurde no właśnie też mi się wydaje, że będe leżała. Okropne co stres potrafi zrobić z człowiekiem 🙈🙈🙈 tak jeszcze sobie planuję, że w tym ostatnim tygodniu przed wizytą może jakieś aktywności podejmę ale kij wie co z tego wyjdzie. Czyli z tymi mięśniami miednicy faktycznie coś jest na rzeczy, że mogą tą szyjkę odciążyć, ciekawe to 🤔🙂
 
Moja dzisiejsza powizytowa aktualizacja jest następująca - 37tc+3, ciąża donoszona, maleństwo kawał bobasa 😉 3400g, szyjka już nawet nie sprawdzana. Czekamy na rozwój sytuacji🙂 mogę chodzić ale niestety nie dam rady - od kilku dni nasila mi się ból biodra i nogi, wg mojego lekarza to kwestia obciążenia miednicy - brzuch pomimo słoniątka w środku nie jest duży i ciężar dziecka rozkłada się na miednicę. Ból jest już dość silny bo nie dam rady stanąć na prawą nogę, jak będzie przybierał na sile to unieruchomi mnie całkowicie... Ale póki co nie nastawiam się na najgorsze😉
 
reklama
Hej , chce się podzielić swoim osiągnięciem. Dzisiaj 31+0 , wczoraj miałam wizytę kontrolna , szew trzyma , szyjka 21 mm, ujście wewnętrzne zamknięte w kształcie litery T . Mój synuś ma 1660 g i ma się dobrze , nie naciska główka na szyjkę. Lekarz powiedział ze za 3 tyg odetchniemy z ulga jak minie 34 tydz😊 choć u mnie nie było ostatnio kolorowo , bóle brzucha , twardnienia , wylądowałam w szpitalu na 4 dni na kroplówki z magnezem. Na szczęście nie miało to wpływu na szyjkę . Nadal brzuch mnie pobolewa i twardnieje może ciut mniej ale ja chyba tak mam poprostu. Położne w szpitalu kazały mi wyluzować i przyzwyczaić się do lekkich bóli. Od dzisiaj zaczynam zamawiać ciuszki i pozostałe rzeczy bo jeszcze nie mam nic. Pozdrawiam Was wszystkie 😊
 
Do góry