reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
No właśnie dziewczyny skoro mowa o cięciu. Ja miałam już trzecie. Za każdym razem miałam taki wał nad blizna i uczucie zdrętwienia. Dopiero się dowiedziałam, że można jakoś poprawić i zmotywować skórę do lepszej kondycji. Wystarczy tylko znaleźć czas na rozruszanie tych partii skóry. Jest mi smutno, że lekarze o tym nie mówią od razu w szpitalu jak kobieta ma pierwsze lub kolejne cięcie. Przecież każdej z nas zależy żeby jak najlepiej wrócić do formy. Miałam piękny wygląd brzucha po pierwszym cięciu, po drugim blizna szeroka, ale brzuch w miarę ładny. A teraz tak dziwnie mnie dziadek ginekolog zszył, że z jednej strony ładnie mu wyszło a z drugiej wisi mi dużo skóry. Rozumiem, że oni nie znają się na estetyce chirurgicznej, ale na resztę życia muszę na siebie patrzeć. Niestety to chyba totolotek i albo będziesz piękna albo zaczniesz kupować strój kąpielowy jednoczęściowy 🤔

Ale znalazłam gdzieś piękne słowa i przy tym się buduję ❤️
"Miesiąc temu żył we mnie ten malutki człowiek, a ta blizna była jego bramą na świat. Bez niej nie byłoby go tutaj. "
 
Hej😊 mam pytanie do mam leżących czy odczuwacie zawroty głowy? Mi się pojawiły wczoraj. Co prawda tylko jak wstaje lub jak podnoszę głowę 😆 i jeszcze jedno czy macie czasem takie twardnienie brzucha plus uczucie parcia na mocz? Mnie tez stresuje każde kłucie i pobolewanie ale jak byłam w szpitalu to każdy lekarz to ignorował, więc już w domu próbuje się tym nie stresować tylko liczę czy nie są to regularne bóle. A na posiew moczu koleżanka położna doradziła mi wlozenie jalowego gazika do pochwy żeby nie zanieczyscic moczu 😊
 
Hej😊 mam pytanie do mam leżących czy odczuwacie zawroty głowy? Mi się pojawiły wczoraj. Co prawda tylko jak wstaje lub jak podnoszę głowę 😆 i jeszcze jedno czy macie czasem takie twardnienie brzucha plus uczucie parcia na mocz? Mnie tez stresuje każde kłucie i pobolewanie ale jak byłam w szpitalu to każdy lekarz to ignorował, więc już w domu próbuje się tym nie stresować tylko liczę czy nie są to regularne bóle. A na posiew moczu koleżanka położna doradziła mi wlozenie jalowego gazika do pochwy żeby nie zanieczyscic moczu 😊
Zawroty głowy się zdarzają jak za szybko wstaję. Ja w prawdzie 50:50 leżąco:chodząca, ale lekarz sprzedał mi patent żeby przed wstaniem spuścic nogi z łożka na jakieś 30 sek i dopiero się podnosić. U mnie działa 😁 co do twardnień to się nie wypowiem za barfzo bo mnie to rzadko spotyka, ale usłyszałam jak zgłosiłam lekarzowi, że szyjka nie puściła ani mm więc takim beznolesnym twardnieniem się kompletnie nie przejmujemy.
 
Hej😊 mam pytanie do mam leżących czy odczuwacie zawroty głowy? Mi się pojawiły wczoraj. Co prawda tylko jak wstaje lub jak podnoszę głowę 😆 i jeszcze jedno czy macie czasem takie twardnienie brzucha plus uczucie parcia na mocz? Mnie tez stresuje każde kłucie i pobolewanie ale jak byłam w szpitalu to każdy lekarz to ignorował, więc już w domu próbuje się tym nie stresować tylko liczę czy nie są to regularne bóle. A na posiew moczu koleżanka położna doradziła mi wlozenie jalowego gazika do pochwy żeby nie zanieczyscic moczu 😊
Na szczęście nie mam zawrotów głowy, ale przez leżenie ciśnienie dość niskie. Ja twardnienia brzucha mam codziennie a jak pęcherz pełny to tym bardziej to odczuwam i muszę szybko do wc. A lekarze różnie podchodzą. Ja leze w szpitalu i wczoraj na obchodzi był lekarz wieczorem a mnie akurat wczoraj częściej twardnial brzuch to tylko go interesowało czy nie boli
 
No właśnie dziewczyny skoro mowa o cięciu. Ja miałam już trzecie. Za każdym razem miałam taki wał nad blizna i uczucie zdrętwienia. Dopiero się dowiedziałam, że można jakoś poprawić i zmotywować skórę do lepszej kondycji. Wystarczy tylko znaleźć czas na rozruszanie tych partii skóry. Jest mi smutno, że lekarze o tym nie mówią od razu w szpitalu jak kobieta ma pierwsze lub kolejne cięcie. Przecież każdej z nas zależy żeby jak najlepiej wrócić do formy. Miałam piękny wygląd brzucha po pierwszym cięciu, po drugim blizna szeroka, ale brzuch w miarę ładny. A teraz tak dziwnie mnie dziadek ginekolog zszył, że z jednej strony ładnie mu wyszło a z drugiej wisi mi dużo skóry. Rozumiem, że oni nie znają się na estetyce chirurgicznej, ale na resztę życia muszę na siebie patrzeć. Niestety to chyba totolotek i albo będziesz piękna albo zaczniesz kupować strój kąpielowy jednoczęściowy 🤔

Ale znalazłam gdzieś piękne słowa i przy tym się buduję ❤️
"Miesiąc temu żył we mnie ten malutki człowiek, a ta blizna była jego bramą na świat. Bez niej nie byłoby go tutaj. "
Kochana, mojej wyjąć nie mogli. Cięcie było od kości miednicy z jednej strony do drugiej. Nie planuje więcej dzieci a wiem, że przez endometriozę i tak będę mieć zrosty, ale bliznę chociaż masuje tzn.szczypię dość energicznie co drugi dzień i dużo key czuję ten obszar. Wszyscy teraz polecają wizytę fizjoterapeuty uroginekologicznego. Może warto skorzystać?
 
Kochana, mojej wyjąć nie mogli. Cięcie było od kości miednicy z jednej strony do drugiej. Nie planuje więcej dzieci a wiem, że przez endometriozę i tak będę mieć zrosty, ale bliznę chociaż masuje tzn.szczypię dość energicznie co drugi dzień i dużo key czuję ten obszar. Wszyscy teraz polecają wizytę fizjoterapeuty uroginekologicznego. Może warto skorzystać?
Gosiu... Ty jeszcze masz endometrioze... Cały czas Cie postrzegałam jako weterana wojennego na tym forum, bo tyle przeszłaś a tu piszesz jeszcze o tej "zarazie"... Jesteś dzielną kobietą i podziwiam Cię za to co przejść musiałaś aby się doczekać swoich dwóch (jeśli się nie mylę) pociech♥️
 
reklama
Hej😊 mam pytanie do mam leżących czy odczuwacie zawroty głowy? Mi się pojawiły wczoraj. Co prawda tylko jak wstaje lub jak podnoszę głowę 😆 i jeszcze jedno czy macie czasem takie twardnienie brzucha plus uczucie parcia na mocz? Mnie tez stresuje każde kłucie i pobolewanie ale jak byłam w szpitalu to każdy lekarz to ignorował, więc już w domu próbuje się tym nie stresować tylko liczę czy nie są to regularne bóle. A na posiew moczu koleżanka położna doradziła mi wlozenie jalowego gazika do pochwy żeby nie zanieczyscic moczu 😊
Ja np nie odczuwam zawrotów
Dzis świętuję wchodzę w 3 trymestr

Ale mam jakas zalamke, mam chorego 3 latka muszę wstawać bo mamo to mamo tamto, szykować jedzenie picie siusiu, co sie poloze to zaraz wstawać, teoche chodzi do babci ale więcej ze mną spędza czasu
I sie martwie ze tym wstawaniem zaszkodzę szyjce... Za tydzień wizyta... Chwila prawdy...
Czy ktoś przy skracajacej szyjce tez nie lezy plackiem tylko musi wstawać i jest wszystko ok?
 
Do góry