reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dawno nie pisałam, ale mam moje szczecie w domku🙂 Kajtek ważył 4.05 i mierzyl 59cm w 40tyg. Porod naturalny 13h, nie było łatwo ale po byłam najszczęśliwsza osoba na świecie. Opieka w szpitalu była ok, jedzenie średnie. Maluszek wymagający, ale strasznie słodki 🥰
Chciałam podziękować wszystkim dziewczyna za wsparcie, bez was ten czas byłby tragiczny.
Mam nadzieję, że wasze porody zakończą się jak mój, a do wszystkich nowych dziewczyn nie załamujcie się, wszystko jest warte tego wyczekiwanego pierwszego wdechu i będąc mama można dla takiego maluszka poświęcić całą siebie. Wszystkie zle wspomnienia z ciąży zostaną zastąpione podwójna słodyczą🥰
Trzymam za was mocno kciuki, będę czasem zaglądać. Malinka czekam na Twoje rozwiązanie 😘
Powodzenia laseczki
Gratuluje serdecznie, to cudowna wiadomosc! Zbierajcie siły i cieszcie sie sobą😘😘😘
 
reklama
Dawno nie pisałam, ale mam moje szczecie w domku🙂 Kajtek ważył 4.05 i mierzyl 59cm w 40tyg. Porod naturalny 13h, nie było łatwo ale po byłam najszczęśliwsza osoba na świecie. Opieka w szpitalu była ok, jedzenie średnie. Maluszek wymagający, ale strasznie słodki 🥰
Chciałam podziękować wszystkim dziewczyna za wsparcie, bez was ten czas byłby tragiczny.
Mam nadzieję, że wasze porody zakończą się jak mój, a do wszystkich nowych dziewczyn nie załamujcie się, wszystko jest warte tego wyczekiwanego pierwszego wdechu i będąc mama można dla takiego maluszka poświęcić całą siebie. Wszystkie zle wspomnienia z ciąży zostaną zastąpione podwójna słodyczą🥰
Trzymam za was mocno kciuki, będę czasem zaglądać. Malinka czekam na Twoje rozwiązanie 😘
Powodzenia laseczki
Czekałysmy, az wpadniesz sie pochwalic 😊 Gratuluje slodziutkiego pulpecika! 😍 Nareszcie możecie się wszyscy sobą cieszyc ❤ Ja bym chciala jeszcze troche wytrzymac 😊 Dzis 35+3. Doktorek zrobil mi wlasnie usg. Wszystko w porzadku. Waga malej 2300g. Synek w tym tygodniu ciazy wazyl pol kilo wiecej. Chyba jednak nie zamierzam sie tym przejmowac, skoro lekarz stwierdzil, ze wszystko ok.
 
Co tam dziewczyny u Was? Jaki wyniki? U mnie 33 tydzień idzie...W czwartek byłam na wizycie, szyjka trzyma, twardnienia jej nie rozwierają. Chciał mnie umówić dopiero za 4 tyg :o, ale wynegocjowałam te 3 tygodnie :D
 
Co tam dziewczyny u Was? Jaki wyniki? U mnie 33 tydzień idzie...W czwartek byłam na wizycie, szyjka trzyma, twardnienia jej nie rozwierają. Chciał mnie umówić dopiero za 4 tyg :o, ale wynegocjowałam te 3 tygodnie :D
U mnie 19 tc, szyjka 18 mm, jutro minie 2 tyg od szwu i znowu wyszly grzybki, tak wiec lezymy i leczymy; 33tc to juz dobry tydzien, a jak twardnienia brzucha nie wplywaja na szyjke to juz w ogole super! 👍
 
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?
 
U mnie dziś 24+0tc, szyjka w 21tc 28mm, w czwartek wizyta a na niej posiew i wyniki cytologii po leczeniu stanu zapalnego z którym żyłam niemalże od poczatku ciąży do 18tc. Po wynikach (czyli pewnie ok. 10 grudnia) decyzja czy pessar czy tylko leki. Ja należę do tych leżących mniej sumiennie - zdarzy mi się zrobić dziecku kolację, wyjść po bułki czy kilka minut poprasować raz na jakiś czas (funkcjonując w ten sposób donosiłam pierwsza ciążę do terminu).
Ale opowiem tu o moich perypetiach z zaparciami😉 to bardzo nieprzyjemny i wstydliwy temat, ale mega ważny dla niekompetentnych szyjek😋 Moja pierwsza ciąża niemalże cała na duphalacu, w tej ciąży problemy pojawiły się gdy zaczęłam brać duphaston i leżeć czyli w 18tc więc wstawiłam duphalac. Dla mnie ten specyfik to koszmar - okropne, bolesne wzdecia, brzuch niemalże cały czas napięty i twardy - nic tylko leżeć (w za przeproszeniem smrodzie😉) i słuchać czy to gazy czy to macica się stawia a wypróżnienia i tak nieregularne (mi jest już ciężko gdy jeden dzień dwójeczki nie ma). Może na inny organizm laktuloza lepiej działa, ja to wspominam potwornie... Na ostatniej wizycie pytam lekarza o coś na zaparcia, a on mi mówi że niewiele mi może zaproponować - poleca duphalac! No masz Ci kutwa los! Ale nie dałam się, przewertowałam internet, skorzystałam z rad Malinki184🙂 (dziękuję po stokroć 😗) sprzed kilku tygodni i trochę zmieniłam dietę - dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z sokiem z cytryny, pieczywo ciemne lub ziarniste, od czasu do czasu przegryzę suszoną śliwkę, łyknę pół kieliszka zakwasu buraczanego lub soku z kiszonej kapusty, co drugi dzień kefirek na drugie śniadanie i przede wszystkim co najmniej 1,5l wody dziennie (do tego 4-5 herbatek w międzyczasie bo bardzo lubie🙂). Ta woda to taka moja miarka - co wieczór kończę butelkę, a gdy tylko trochę sobie odpuszczam te wodę to dnia kolejnego jelitko leniwe😋 Poza tym jem całkowicie normalnie. Wypróżniam się lajtowo i regularnie, to jest dla mnie sukces (w zestawieniu z pierwsza ciążą) i mega komfort. Nawet nie sądziłam że jest to w moim przypadku osiągalne... Taki to wpis o regularnym ...aniu dziś ode mnie, mam nadzieję, że nie zostanę za niego usunięta z forum😁 trzymajcie się ciepło brzuchate dziewuchy♥️
 
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?

Możliwe, że te skurcze mogą coś zapowiadać, ale możliwe tez, że tylko macica się szykuje na poród który może być za jakiś dłuższy czas 🙂 szkoda że nie da się jej zapytać, o co jej chodzi 😁 ale masz piękny tydzień więc nie masz się czego obawiać 😁

Ja dzisiaj miałam wizytę, bardzo na nią czekałam. Lekarz uspokoił mnie, że szyjka stoi w miejscu. Brzuch mi opadł, ale nieznacznie, więc niepotrzebnie panikowałam. Lekarz wyjaśnił mi, że po prostu dziecko zeszło delikatnie niżej i już się nie obróci 🙂 Wyżaliłam mu się, że nie mogę chodzić przez ból pachwin i rozciągającej się macicy, ale on się tym nie przejął więc ja też nie będę 😁 Maluszek ma 2065 g na początku 33tyg. więc mimo cukrzycy ciążowej wszystko jest dobrze 😁
 
Możliwe, że te skurcze mogą coś zapowiadać, ale możliwe tez, że tylko macica się szykuje na poród który może być za jakiś dłuższy czas 🙂 szkoda że nie da się jej zapytać, o co jej chodzi 😁 ale masz piękny tydzień więc nie masz się czego obawiać 😁

Ja dzisiaj miałam wizytę, bardzo na nią czekałam. Lekarz uspokoił mnie, że szyjka stoi w miejscu. Brzuch mi opadł, ale nieznacznie, więc niepotrzebnie panikowałam. Lekarz wyjaśnił mi, że po prostu dziecko zeszło delikatnie niżej i już się nie obróci 🙂 Wyżaliłam mu się, że nie mogę chodzić przez ból pachwin i rozciągającej się macicy, ale on się tym nie przejął więc ja też nie będę 😁 Maluszek ma 2065 g na początku 33tyg. więc mimo cukrzycy ciążowej wszystko jest dobrze 😁
Dokładnie, gdyby tylko można było się dowiedzieć kiedy planuje dzieciątko wyjść 😄 narazie mnie straszy 😉
To super wieści! Waga tez extra :)
Ja jestem ciekawa jak wagowo moje dzieciątko, bo w 34+0 ważyła już 3 kg wiec w 3 tygodnie mogła trochę przybrać 😜
 
reklama
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?
Mi takie skurcze zaczęły się właśnie w 36 TC. Skracały i rozwieraly szyjkę. W 38+6 TC jak zdjęli mi pessar, to "wisiał" na szyjce a od wewnątrz 5 cm rozwarcia było. Za kilka godzin dostałam jeszcze większych skurczy, które zakwalifikowali jako porodowe, ale szyjka jakoś szybko się dalej nie rozwierała, dotrwałam do rana do zaplanowanego CC.
 
Do góry