U mnie dziś 24+0tc, szyjka w 21tc 28mm, w czwartek wizyta a na niej posiew i wyniki cytologii po leczeniu stanu zapalnego z którym żyłam niemalże od poczatku ciąży do 18tc. Po wynikach (czyli pewnie ok. 10 grudnia) decyzja czy pessar czy tylko leki. Ja należę do tych leżących mniej sumiennie - zdarzy mi się zrobić dziecku kolację, wyjść po bułki czy kilka minut poprasować raz na jakiś czas (funkcjonując w ten sposób donosiłam pierwsza ciążę do terminu).
Ale opowiem tu o moich perypetiach z zaparciami

to bardzo nieprzyjemny i wstydliwy temat, ale mega ważny dla niekompetentnych szyjek

Moja pierwsza ciąża niemalże cała na duphalacu, w tej ciąży problemy pojawiły się gdy zaczęłam brać duphaston i leżeć czyli w 18tc więc wstawiłam duphalac. Dla mnie ten specyfik to koszmar - okropne, bolesne wzdecia, brzuch niemalże cały czas napięty i twardy - nic tylko leżeć (w za przeproszeniem smrodzie

) i słuchać czy to gazy czy to macica się stawia a wypróżnienia i tak nieregularne (mi jest już ciężko gdy jeden dzień dwójeczki nie ma). Może na inny organizm laktuloza lepiej działa, ja to wspominam potwornie... Na ostatniej wizycie pytam lekarza o coś na zaparcia, a on mi mówi że niewiele mi może zaproponować - poleca duphalac! No masz Ci kutwa los! Ale nie dałam się, przewertowałam internet, skorzystałam z rad Malinki184

(dziękuję po stokroć

) sprzed kilku tygodni i trochę zmieniłam dietę - dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z sokiem z cytryny, pieczywo ciemne lub ziarniste, od czasu do czasu przegryzę suszoną śliwkę, łyknę pół kieliszka zakwasu buraczanego lub soku z kiszonej kapusty, co drugi dzień kefirek na drugie śniadanie i przede wszystkim co najmniej 1,5l wody dziennie (do tego 4-5 herbatek w międzyczasie bo bardzo lubie

). Ta woda to taka moja miarka - co wieczór kończę butelkę, a gdy tylko trochę sobie odpuszczam te wodę to dnia kolejnego jelitko leniwe

Poza tym jem całkowicie normalnie. Wypróżniam się lajtowo i regularnie, to jest dla mnie sukces (w zestawieniu z pierwsza ciążą) i mega komfort. Nawet nie sądziłam że jest to w moim przypadku osiągalne... Taki to wpis o regularnym ...aniu dziś ode mnie, mam nadzieję, że nie zostanę za niego usunięta z forum

trzymajcie się ciepło brzuchate dziewuchy
